Obiecałem, że napiszę jakąś mini recenzję/opinię miniszlifierki, tak więc tutaj wszystko opiszę
Testowałem dwie szlifierki tej samej marki.
Będzie króciutko
Około 3 tygodnie temu kupiłem miniszlifierkę MG-01 ponoć Niemieckiej firmy Falon-Tech. Szlifierka przychodzi w całkiem ładnym pudełku z ogromną zawartością. No ale skoro jest dużo za mało to na pewno jest jakiś problem. Problemem są bicia, które opiszę później. Ogólnie mówiąc szlifierka jest dobra. Falon-Tech zrobił/skopiował dobry sprzęt w niskim przedziale cenowym. Mówię tutaj o miniszlifierce, a nie o elementach Bo elementy... no cóż... zaraz to opiszę.
Ogólnie o szlifierce Jak dla mnie, urządzenie wygląda przyzwoicie. Są trochę niewyszlifowane plastiki, ale nie ma co narzekać
Szlifierkę trzyma się trochę opornie. Nie jest łatwo manewrować przy frezowaniu, ponieważ sprzęt nie jest wyszlifowana pod rękę,. Do precyzyjnych prac trzeba by użyć wałka giętkiego, który jest już wygodniejszy. Niestety nie mam jak przetestować wałka
Istnieje mały problem z blokadą wrzeciona. Blokada potrafiła sama opaść pod wpływem grawitacji. Musiałem to „przerobić“ usuwając sprężynkę i wstawić coś zastępczego. Wybór padł na piankę ochronną. Ot taka improwizacja na chwilę
Pisałem o biciach. O dziwo (a może i nie) nie są one spowodowane szlifierką, a jedynie elementami - mocowaniem do tulejek lub tulejkami. Mocowanie tych elementów powoduje bicia.
Bicia bywają mocniejsze tu pokazuje czemu są bicia. Tulejka nie jest po środku.
Gdy montuję dobrej jakości tulejkę lub mocowanie do wierteł to wtedy nie ma bić.
A tutaj pokazałem, że urządzenie nie ma bić
Przykładowy otwór wykonany dobrym wiertłem i z użyciem dobrej tulejki
Sama szlifierka nie jest złą. Oceniam ją pozytywnie Elementy i walizka
No tutaj nie ma rewelacji. Elementy za taką cenę nie mogą być świetne. Po zakupie można od razu wywalić wiertła... wierci się nimi jak tępymi. Nie dość, że są bicia to jeszcze do wywiercenia otworu potrzeba sporego nacisku.
Dobrze się tnie tarczami do cięcia Są one łamliwe, ale wystarczy uważać, aby bezproblemowo wyciąć kawałek laminatu. ;
Jak już pisałem tulejki i mocowania do wierteł wypadałoby wymienić, ale da się używać szlifierki bez tej wymiany.
Inne elementy są w porządku. Nie są one dobrej jakości, ale żeby od czasu do czasu coś wyfrezować, czy wyszlifować to jest wystarczająco.
Skrzynka z elementami jest wygodna do przechowywania. Nic się z niej nie wysypuje co jest w pewnym sensie sukcesem
Podsumowanie
Myślę, że do 100zł nie znajdzie się lepszego sprzętu z takim wyposażeniem. Mimo iż elementy nie są wspaniałe to jednak dla początkujących takich jak ja, są one odpowiednie. Ja osobiście kupiłem taki zestawik z powodu tarcz do cięć
Moja ocena (w tym przedziale cenowym) : Szlifierka 8/10. Elementy z pudełkiem 6,5/10.
Opinia i ocena szlifierki jest powiązana z ceną 100zł. Bo gdybym miał oceniać tą szlifierkę i miał na oku Proxony i Dremele to opinia by się zmieniła
Tą szlifierkę mogę polecić osobom które nie mają pieniędzy na Proxony i Dremele, a potrzebują czegoś podobnego.... pfu czegoś uniwersalnego
Proszę o wyrozumiałość, bo to jest mój pierwszy taki artykuł. Zdjęcia wykonywane telefonem. Przepraszam za to, że filmy i zdjęcia były z tworzonego projektu. Już nie mam dostępu do lepszego telefonu.
Dołączył(a): 18 sie 2013 Posty: 50 Lokalizacja: Żary/Wrocław
Pomógł: 1
Identyczny zestaw kupiłem kiedyś w Biedronce. Oczywiście firmy Comparator jak na Biedronkę przystało. W mojej również są bicia na końcu wałka giętkiego, ale jeszcze nie próbowałem zakładać lepszego mocowania jeszcze. Ogólnie pracuje mi się nią dobrze. Już nią ciąłem, wierciłem a nawet polerowałem szkiełko aparatu w telefonie. Za tą cenę moim zdaniem warto było
Identyczny zestaw kupiłem kiedyś w Biedronce. Oczywiście firmy Comparator jak na Biedronkę przystało. W mojej również są bicia na końcu wałka giętkiego, ale jeszcze nie próbowałem zakładać lepszego mocowania jeszcze. Ogólnie pracuje mi się nią dobrze. Już nią ciąłem, wierciłem a nawet polerowałem szkiełko aparatu w telefonie. Za tą cenę moim zdaniem warto było
A no właśnie ktoś udostępniał na forum link do tego Biedronkowego zestawu Pewnie zielona szlifierka nie?
Dołączył(a): 18 sie 2013 Posty: 50 Lokalizacja: Żary/Wrocław
Pomógł: 1
LogTeam napisał(a):
lamik napisał(a):
Identyczny zestaw kupiłem kiedyś w Biedronce. Oczywiście firmy Comparator jak na Biedronkę przystało. W mojej również są bicia na końcu wałka giętkiego, ale jeszcze nie próbowałem zakładać lepszego mocowania jeszcze. Ogólnie pracuje mi się nią dobrze. Już nią ciąłem, wierciłem a nawet polerowałem szkiełko aparatu w telefonie. Za tą cenę moim zdaniem warto było
A no właśnie ktoś udostępniał na forum link do tego Biedronkowego zestawu Pewnie zielona szlifierka nie?
Zielona zielona ^^ Nie jest tragiczna, wczoraj wierciłem nią dziurę w radiatorze. Fakt, że wiertlem z zestawu zajęło to bardzo długo, aczkolwiek da radę to zrobić.
Witam Ku przestrodze. To jest zabaweczka dla bogatych!!!. Czyli jak masz kasę to sobie ją kup. Jak nie masz, to kupuj Dremela 3000. Są już po 185 zl. Ja mam trzy tego typu szlifierki. Dwie Parksida (akumulatorowa, druga z zasilacza 12V ,ale ta jest naprawdę maleńka. Ta akumulatorowa jest bardzo dobra jak na tę cenę. Zwłaszcza akumulator trzyma i mam ją drugi rok, ta druga nieużywana. Malutka i słabiutka. Falon-Tech kupiłem do celów naprawiania rzeczy "nienaprawialnych". Głównie używam ją do wycinania elementów z trudno dostepnych miejsc, gdzie żadnym narzędziem nie da się podejść. Działała łącznie około 2 godzin. Używane były tylko tarczki do cięcia. Po pierwszej godzinie rozleciała się blokada wrzeciona. Trzeba ją rozebrać i blokadę wyjąć bo wpada na wirnik i blokuje.W drugiej godzinie pękła szczotka i zablokowała wirnik. Szczotka jak szczotka zawsze może coś się stać. Problem polega na tym ,że jest nie do kupienia. Dlaczego? bo jakiś idiota wpakował je do obudowy z "tworzywa" i prawdopodobnie można to rozebrać , ale wcześniej pęknie, bo tworzywo jest g..... warte. Szczotek jest multum na allegro. Oczywiście takich nie ma ,ale można coś doszlifować. Tylko nie ma ich do czego wsadzić. I tyle na ten temat. Gwarancja się skończyła. Kupiłem właśnie przed chwilą nową - następną, bo mam robotę do skończenia ,a bez niej nie dam rady. Dremel 3000 kosztuje 185 zł. I to trzeba kupić , bo po prostu są do niego części. Nie można polegać na urządzeniu które ma 33 tyś obrotów i jest tak dziadowsko wykonane. Ale nauczka dla wszystkich jest taka - kupujcie droższe , markowe, i z serwisem narzędzia. Bo inaczej to są jednorazówki. Jej zaleta to duża moc. I to był główny powód zakupu. Tarczki do cięcia powodują drgania jak słusznie zauważyliście. Co w takim razie z kamieniami szlifierskimi? Kask na łeb, gogle i testament?. To w takim razie mała bombka w rękach. Reasumując jak macie jakieś drobne, rzadkie robótki to powinna wystarczyć przy umiejętnym użytkowaniu. Jak robicie coś za kasę to raczej nie jest to narzędzie do tych celów, bo trzeba je wliczyć w usługę, czyli 100 zł drożej.
A ja posiadam miniszlifierke LUND 135W i złego słowa powiedzieć nie mogę, mimo że grawerowała w gipsie i zasyfiła się mocno tym gipsem to daje rade. Teraz ja wyczyściłem dałem nowe szczotki i jest dalej.
Pozytywną opinię mogę też powiedzieć o ToolTec ze sklepu Netto mimo gabarytów wygodnie się ją trzyma.
A na koniec akumulatorowa z biedronki mimo że notorycznie odlutowywuje się mosfet lub dioda z płytki to jest okej
piotreksk nie wymagaj zbyt wiele od zestawu za 99zł jaka cena taka jakość wszystko zależy jak się wycentruje daną końcówkę i tyle
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników