Witam.
Jestem posiadaczem akcelerometru analogowego MMA7361.
Czujnik ten mierzy zarówno przyśpieszenie statyczne jak i dynamiczne.
Jako, że wykorzystuję jedynie przyśpieszenie statyczne chciałbym zniwelować wpływ
przyśpieszenia dynamicznego, gdyż wprowadza ono pewne problemy. I tu moje pytanie.
Czy jest to w ogóle możliwe? Jeśli tak to w jaki sposób należało by to zrobić lub zmniejszyć
jego wpływ.

Proponuję zastosować filtr dolnoprzepustowy i powinno być ok.
Pan Mirek nawet nakręcił poradnik jak zrealizować cyfrowy filtr dolnoprzepustowy w ATmegach:
http://mirekk36.blogspot.com/2014/02/av ... filtr.html.
Możesz też próbować z filtrem pasywnym za pomocą rezystora i kondensatora, tylko musisz też sobie obliczyć wartości. Ale proponuję filtr Pana Mirka jeśli i tak korzystasz z mikrokontrolera. Jest prosty i wartość filtracji możesz sobie zmieniać w programie.

Hmm... Rzeczywiście ciekawe pojęcia, ale może tak jest w rzeczywistości... Może tu chodzi o to, że przyspieszenie dynamiczne uznawane jest za przyspieszenie chwilowe (początkowe), natomiast przyspieszenie statyczne jest to zmiana prędkości przy stałej zmianie czasowej. Porównując do sytuacji życiowej, to ja to rozumiem tak, że dynamiczne przyspieszenie to jest to, które wciska mnie w fotel gdy dodaję gazu ruszając z miejsca, a statyczne to jest to które trzyma mnie wciśniętego w fotel (prędkość nadal wzrasta, ale już nie tak dynamicznie). Trochę to takie udziwnianie, ale ciekawe.

Pozdrawiam! j23 Jarek

_________________
"O sygnałach bez całek" Czesław Frąc

No dokładnie tak należałoby to tłumaczyć, z tym że ja nie chciałem wyjeżdżać zaraz z całkami i pochodnymi ale bardzo trafnie to Kolego ująłeś.

Reasumując z tego rozważania, to w takim ujęciu przyspieszenie statyczne byłoby wtedy gdyby trzecia pochodna z prędkości po czasie byłaby równa zeru, a dynamiczne gdyby ta pochodna była różna od zera.

Pozdrawiam! j23 Jarek

_________________
"O sygnałach bez całek" Czesław Frąc

Już wyjaśniam
W nocie katalogowej są podane definicje " dynamic acceleration " oraz " static acceleration ".
Możliwe że źle tłumaczę. W przyśpieszeniu statycznym chodzi o pomiar przyśpieszenia grawitacyjnego.
Wiadomo że jest ono stałe ale pod różnym ułożeniem czujnika względem Ziemi oddziałuje inaczej.
Ten rodzaj przyśpieszenia wykorzystuję poziomowania platformy. Jednak gdy dochodzi do jej regulacji,
i oddziałuje pewną siłą na platformę ( czujnik do niej przymocowany ) w trakcie nagłego ruchu pojawia się
dodatkowe przyśpieszenie dynamiczne co uniemożliwia osiągnięcie poziomu w szybki sposób. Jedynie po chwili
kiedy układ się "uspokoi" - będzie wykonywał coraz to łagodniejsze ruchy. Spróbuję zastosować wspomniany filtr
dolnoprzepustowy.

Hmm.. Zdaje się, że w takim razie wszystko jest tak, jak napisał to Kolega Mokrowski i ja (przeliczenia).
Swoją drogą robisz jakiś ciekawy projekt Planujesz podróż na Marsa jako konkurent NASA?

Pozdrawiam! j23 Jarek

_________________
"O sygnałach bez całek" Czesław Frąc