Hej, proszę o opinie doświadczonych w tym temacie. Otóż posiadam lampę biurkową (foto poniżej) z oświetleniem LED, które składa się z dwóch paneli po 40 diod. Od pewnego czasu pogasło mi sporo z nich i zastanawiam się nad ich wymianą, aby przywrócić lampce nowe życie. Przyznam, że nie za bardzo wiem, jakich diod użyć żeby uzyskać zadowalający efekt naprawy, głównie chodzi mi o dobór parametrów jak: jasność, temperatura barwowa, kąt świecenia itp. Nie wiem czym się sugerować w doborze takich diod. Dodam, że diody mają średnicę 4,8mm i są o wysokości 5mm.

Znalazłem coś podobnego w TME (parametry elektryczne są raczej w porządku, prąd standardowo 20mA i napięcie pracy w zakresie 2,8-3,4V) , ale nie mam pewności czy one będą się nadawać ze względu na w/w cechy świecenia.
http://www.tme.eu/pl/details/ww05g3swt4 ... g-holding/
http://www.tme.eu/pl/details/ww05g3swq4 ... g-holding/

Dodam, że w lampie jest przetwornica, dająca napięcie 15,5V, które doprowadzone jest do paneli. Sam panel to jedynie diody wlutowane w PCB bez żadnych dodatkowych elementów. Schemat pojedynczego panelu podaję niżej. Napięcie na pojedynczej diodzie to ok. 3,1V

_________________
Migracja z punktu B do punktu C
Pozdrawiam

Diody pogasły bo się spaliły. Wymienisz i po jakimś czasie znowu będziesz miał to samo. Najpierw trzeba by sprawdzić jaki prąd płynie przez te diody, ewentualnie łańcuch diod. Wydaje się że może być zbyt duży, dlatego niektóre już się wykończyły. Kolejna rzecz to to że po wymianie będą się różniły odcieniami kolorów stare a nowe.

Troszeczkę jak z malowaniem samochodu.. Ciężko dobrać farbę, bo reszta samochodu już nie "trzyma" oryginalnego odcienia. Również polecam przebadanie układu. Jeśli lampa nie świeciła ponad 10tyś godzin to diody są źle zasilane. Jest też druga możliwość słabej jakości diody led. Często w tańszych lampkach takie dawali. Umierały bardzo wcześnie.
Podaj czym zasilane są te diody to można coś doradzić.. Więcej foto..

Podmieniłem schemat bo poprzedni był błędny.
Zapomniałem dopisać, też że nie będę bawił się w uzupełnienia braków, bo faktycznie efekt mógłby być co najmniej dziwny, interesuje mnie kompleksowa wymiana diod w ilości 80szt.

Pomiary prądu mogę wykonać jutro, diody po jakiś dwóch latach zaczęły padać, jedne nie świecą wcale, niektóre słabiej, jedna migocze, ze dwie to mają nawet pękniętą obudowę. Bardziej stawiałbym na kiepską ich jakość niż na problem z przetwornicą. Jutro zrobię jej dodatkowe foto + pomiary.

_________________
Migracja z punktu B do punktu C
Pozdrawiam

Witam
LED'y padały ponieważ przy takim podłączeniu jak na schemacie po uszkodzeniu jednej z nich ( to w kółeczku ) prąd liczony dla czterech LED'ów rozkłada się na trzy, a potem to już z górki.
Ja w swojej markowej azjatyckiej lampie przerobiłem podłączenie tak jak na zamieszczonym schemacie; rezystory 10R - tylko tak dla wyrównania gdyby diody znacznie się różniły.


Pozdr.

Edytowałem pierwszy post, dodając nowe zdjęcia.

Z pomiarów, jakie wykonałem wychodzi mi, że panel na którym świeci 39 led (z 40) prąd dla całości wynosi około 200mA, spadek napięcia na każdej z diod 3,1V Dla drugiego panelu, tylko 18 świecących diod prąd wynosi ok 80mA, spadek napięcia j.w. Jeśli dobrze liczę to prąd płynący przez jedną diodę wynosi 25mA, co uważam za dużą wartość i sądzę że to jest źródło problemów z "wypalaniem" diod.

Przetwornica, wydaje się pracować prawidłowo.

@kicajek, twoja koncepcja wydaje się być sensowna, przy czym w momencie uszkodzenia jednej diody od razu pięć w szeregu przestanie świecić, ale chyba to lepsze, niż tak jak zauważyłeś, że po awarii jednej, pozostałe w szeregu świecą ale płynie przez nie większy prąd i w konsekwencji je wykańcza.

_________________
Migracja z punktu B do punktu C
Pozdrawiam

No 25mA to trochę zbyt duży prąd. Najprościej wstawić sobie jakiś niewielki opornik w szereg z ledami żeby zbić ten prąd do przyzwoitej wartości i można śmiało wymieniać te diody. Prąd można dać na poziomie 17, 18mA co nie spowoduje widocznego zmniejszenia jasności a wydłuży ich żywotność.