Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
Witam.
Zacznę może od tego, dlaczego "Namiastka komputera pokładowego"? Bo do komputera z prawdziwego zdarzenia sporo mu brakuje, mamy zaledwie kilka funkcji. Są to: -spalanie chwilowe -spalanie średnie -temperatura na zewnątrz i wewnątrz -napięcie akumulatora -aktualna prędkość -prędkość maksymalna -prędkość średnia -ostrzeganie dźwiękowe i za pomocą śnieżki na wyświetlaczu o możliwym szronie -średnie spalanie od ostatniego odpalenia
Dodatkowo w "ukrytym ekranie" możemy zobaczyć: -sumaryczna ilość przejechanych km -sumaryczna ilość spalonego paliwa -ilość km z ostatniej trasy -ilość paliwa spalonego podczas ostatniej trasy -jasność podświetlenia
Oczywiście jest możliwość resetowania pomiarów, poprzez przytrzymanie odpowiedniego guzika.
Jak się zaczęło? Na początku września pomyślałem, że fajnie było by mieć w swoim autku komputer pokazujący spalanie i co ważne temperaturę. Zaczęły się poszukiwania wyświetlacza. Miałem już w głowie zarysowany projekt jak powinno to wyglądać i w grę wchodziły tylko dwa rozwiązania: kolorowy wyświetlacz LCD lub wyświetlacz OLED. Tak się złożyło, że kolega miał zbędny telefon -Siemens c65. Odkupiłem go od niego za przysłowiowe 5zł Jak wiadomo wyświetlacze z Siemensa S65 są oklepane pod każdym względem, mój jednak pochodził z siemensa C65, różnią się one między innymi rozmiarem jak i samym sterownikiem. Pewne było to, że transmisja jest szeregowa. Zacząłem swoje poszukiwania i udało mi się znaleźć dokumentację do tego wyświetlacza (w załączniku). Jest to wyświetlacz 132x132 piksele, 16 bitów koloru. Nie znalazłem jakoś, żeby ktoś korzystał z tego wyświetlacza, więc rozpocząłem pisanie programu na podstawie dokumentacji. Po krótkim czasie udało mi się zmieniać wyświetlane kolory, orientację czy kontrast. Następnie zachciało mi się wyświetlić jakieś zdjęcie. Jako iż nie chciałem zmniejszać ilości wyświetlanych kolorów zdjęcie nijak nie zmieściłoby się do uP. Po chwili poszukiwać wybrałem odpowiednią pamięć Flash -W25X32. 32Mb więc teraz już nie musiałem oszczędzać miejsca. Prosto policzyć, że bez żadnej kompresji zdjęcie 132x132 piksele przy 16 bitach na piksel zajmie 34848 bajtów. Z pamięcią walczyłem długo. Z czego widzę seria flash 25 nie jest jakoś popularna wśród amatorów. Na początku dla pamięci i wyświetlacza wiszących na jednym SPI zastosowałem wspólne dzielniki napięciowe (tylko podczas testów) i to było powodem problemów z działaniem. Myślałem nawet, że pamięć jest uszkodzona, wymieniłem lecz dalej to samo. Ale w końcu się udało. 8 listopada udało się wyświetlić pierwsze zdjęcie
PS. Na zdjęciu nie jestem ja Jak widać jeden wielki pająk, ważne że zadziałało Teraz kilka słów o przetwarzaniu zdjęcia. Bo żeby je wyświetlić, wpierw trzeba je jakoś wgrać Wyświetlacz Pracuje w RGB 565, tak więc dane należało mu przygotować. Poprosiłem brata informatyka o prosty program, który z zdjęcia odczyta po kolei każdy piksel, przetworzy i zapisze do pliku tekstowego. Nie musiałem długo czekać, powstał program "Image Conventer". Wypluwa on dane w hex. Jeśli jest ktoś zainteresowany mogę udostępnić program.
Następnie nastała pora na wyświetlanie napisów. Początkowo miałem zamiar iść na łatwiznę i spisać od kogoś (na inny wyświetlacz), jednak gdy zacząłem przeglądać istniejące kody, stwierdziłem że jednak napiszę coś sam, po swojemu. Potrzebna była czcionka. Jedna, ta podstawowa to czcionka żywcem z środowiska, w który pracuję. Druga natomiast, miała być taka elegancka, "popisowa", jednak miały to być same cyfry. Poszukałem, znalazłem: Czcionka dostępna na stronie http://www.henningkarlsen.com/electronics/r_fonts.php. Tu jednak też nie było tak prosto, czcionka zapisana jest w sposób poziomy, ja potrzebowałem pionowy. Brat kolejny raz okazał się pomocny i powstał kolejny program "Font Conventer". Tak więc chcąc napisać coś w dowolnym miejscu na wyświetlaczu podajemy napis, rozmiar czcionki (skalowanie), położenie x,y, typ czcionki i kolor czcionki.
Na razie chyba tyle z samego opisu postępu prac, czas przejść do rzeczy. Zastosowany uC to Atmega328p, do tego 74LVC244 jako translator napięć. Zasilanie to norma, przetwornica na MC34063, do tego stabilizator LM1117-3.3 do zasilenia wyświetlacza i pamięci.
Płytka sterująca dwustronna, rozmiary 67x83mm. Posiadałem laminat z grubą miedzią przez co długo się trawiło i powstały nieładne wżery (psują jedynie estetykę). Do tego przy wtryskiwaczu jest mała płytka z transoptorem, żeby nie ciągnąć przez pół samochodu przewodu bezpośrednio z wtryskiwacza. Zastosowane przewody podwójnie ekranowane, ułożone w rurach karbowanych, aby wszystko przypomniało pod maską jak najbardziej oryginał. Przewody wprowadzone do środka przez oryginalnie zaślepione otwory. Pod maską znajduje się również czujnik temperatury zewnętrznej, czyli DS18b20 w tulejce. Tulejki wykonałem sam, jedna to rurka z wtyku jack 6,3mm zalutowana z drugiej strony na kulkę, druga to mosiężna rurka również zalutowana. Do środka nałożona pasta termoprzewodząca i założone koszulki termokurczliwe. Prezentuje się to tak:
Jako, iż układ znajduje się blisko radia, tak też zasilanie pochodzi właśnie z kostki ISO. Staramy się, aby wszystko przypominało oryginał (nie zapominając o bezpiecznikach ): Na zdjęciu widoczne złącze 4P zasilające oraz złącze impulsów prędkości, ale o tym za chwile.
No i teraz to co najważniejsze, bo widoczne czyli wyświetlacz z przyciskami:
Na jednym z zdjęć widoczne sprężynujące blaszki, które trzymają całość na konsoli. Jak widać obsługa to zaledwie dwa przyciski. Widoczna po prawej stronie dioda to fototranzystor, odpowiada on za regulację jasności podświetlenia (PWM).
Niestety, jak widać na zdjęciach, zapomniałem jeszcze założyć zaślepki w miejsce pojemnika na napoje.
Teraz trochę o samych pomiarach. Potrzebujemy dwa sygnały, jeden jest to sygnał z wtryskiwacza, drugi z czujnika prędkości. O ile ten pierwszy musiałem prowadzić od samego wtryskiwacza (lub komputera sterującego pracą silnika) tak sygnał prędkości w moim VW dostępny jest w złączu ISO, pin 1. Są to impulsy, których ilość jest wprost proporcjonalna do prędkości. Co więcej w moim wypadku ilość impulsów w czasie 1 sek odpowiada prędkości w km/h Pomiary wykonywane są co 1sek (liczone za pomocą timera), w czasie tym zbierane są informacje o ilości impulsów VSS oraz o łącznym czasie otwarcia wtrysku. Znając stałą wtrysku (którą znalazłem w pewnej książce) już prosta droga do obliczenia spalania.
Aktualnie mam 7 ekranów, niektóre są w całości rysowane programowo, w innych jako tło zastosowałem zdjęcie(zdjęcia robiona telefonem, przez co nie oddają prawdziwych kolorów i ostrości) :
Dodatkowo jeśli temperatura będzie niższa od 4st mamy (widoczną na ekranie temperatury) śnieżkę oraz sygnał dźwiękowy ostrzegający przed szronem. Kolorystyka ekranów to mój wybór (pod kolor reszty podświetlenia mojego samochodu), w przyszłości przewiduję możliwość ręcznego ustawiania koloru tła, napisów, kontrastu itp. Podczas startu wyświetla się oczywiście logo VW
Dzisiaj były pierwsze testy, które wypadły pomyślnie. Teraz muszę przejechać większy dystans i dokonać dokładnej kalibracji. Samochód to polo 9n 1.2 benzyna, tak wiem, szału nie ma, ale na miasto wystarcza Krótki filmik z jazdy:
Zapomniał bym o schemacie Nie wykluczone jakieś błędy w porównaniu z płytką, gdyż schemat rysowany dwa dni temu (często wpierw wykonuje płytkę na podstawie schematu w głowie a potem sam schemat). Nie było pamięci FLASH więc na schemacie eeprom. Co do samego programu napisany został w bascomie, aktualnie zajmuje 70% pamięci, sporo jednak zajmują same czcionki. Kodu programu na razie nie mam w planach udostępniać. Mogę natomiast jeśli byłby ktoś zainteresowany pokazać jak konkretnie coś rozwiązałem, opisać coś itp. -po prostu zapytajcie. Sam plik HEX udostępnię po pomyślnych testach. W załączniku schemat, płytka, dokumentacja wyświetlacz.
Kończąc post chciałbym wszystkim użytkownikom forum atnel życzyć wesołych świąt!
Załączniki:
Aby zobaczyć załączniki musisz się zalogować. Tylko zalogowani użytkownicy mogą oglądać i pobierać załączniki.
Dołączył(a): 28 maja 2012 Posty: 471 Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30
Gratulacje, ciekawe rozwiązania. Mam pytanie, w jaki sposób załadowałeś dane do zewnętrznej pamięci flash? Przed wlutowaniem załadowałeś zawartość zewnętrznym programatorem? Jeśli tak to jakim?
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
savian86 napisał(a):
Gratulacje, ciekawe rozwiązania. Mam pytanie, w jaki sposób załadowałeś dane do zewnętrznej pamięci flash? Przed wlutowaniem załadowałeś zawartość zewnętrznym programatorem? Jeśli tak to jakim?
Podczas testów Flash odczytywałem/zapisywałem za pomocą programatora EasyPRO 90B. Ostateczne obrazki zapisałem już w tym układzie co jest, czyli z Atmega328P. Napisałem odpowiedni program do zapisywania, wstawiłem dużą tablicę z obrazkiem. Obsługa tej pamięci jest naprawdę prosta, zarówna zapisywanie, kasowanie, odczyt -wszystko możliwe przy pomocy uC.
jachu napisał(a):
Gratulacje a teraz pomysl nad przepisaniem kodu na jezyk C
Nie wykluczone, że kiedyś tak się stanie. W wolnym czasie, którego ciągle mało (trzeba zdać egzamin zawodowy, maturę Tak więc po maju czasu będzie więcej. ) staram się uczyć C.
Dołączył(a): 01 mar 2014 Posty: 117 Lokalizacja: Kraków
Zbananowany użytkownik
Pomógł: 1
anonimowy napisał(a):
powstał program "Image Conventer". Wypluwa on dane w hex.
Tego typu programy są bardzo przydatne:) Ja, z braku odpowiedniego softu, korzystałem po prostu z Gimpa - ma możliwości eksportu obrazu do rozmaitych formatów, np. do .xbm (z czego ja korzystam) czy nawet do pliku nagłówkowego .h.
Nowsze (po ok. 2001 roku ;> ) samochody mają ten plus, że wyposażone są w złącze OBDII, z którego odczytasz różne cuda. Ja korzystam z softu na Palm TX, ale widziałem gdzieś gotowe biblioteki w C dla AVRów - wypas:]
No gratulacje bardzo ładnie wyszło.. w twoim przypadku prościej tez było pociągnąc informacje z ODB ale gratuluję pomysłu i wykonania ... , a przede wszystkim zaparcia i chęci tworzenia której tak wielu brakuje i oczywiście --- siemens rządzi
_________________ Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
kudzu napisał(a):
Nowsze (po ok. 2001 roku ;> ) samochody mają ten plus, że wyposażone są w złącze OBDII, z którego odczytasz różne cuda. Ja korzystam z softu na Palm TX, ale widziałem gdzieś gotowe biblioteki w C dla AVRów - wypas:]
Dla grupy VAG jest to około od 1992r do 2004, później zaczęto stosować magistralę CAN. Moje autko jest z 2003r więc jeszcze by się załapało. Początkowo myślałem o takim rozwiązaniu, aby łączyć się z komputerem samochodowym poprzez OBD i stamtąd wyciągnąć potrzebne dane. Niestety z powodu braku doświadczenia z tą komunikacją zrezygnowałem. Nie chciałem eksperymentować na swoim samochodzie, bo jednak można narobić sobie przy tym problemów.
właśnie nie można bo tylko czytasz nic nie wysyłasz a transmisja jest prosta i czytelna dane są dostępne praktycznie cały czas na złączu
_________________ Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
No ale żeby przeczytać, najpierw muszę wybrać z czego chcę czytać, wiec chyba trzeba coś wysłać. Nie wgłębiałem się dokładnie w komunikację (wiec mogę się mylić i proszę mnie ewentualnie poprawić), ale chyba będę musiał tak z czystej ciekawości. Jakby nie patrzeć linia k jest dwukierunkowa, więc chyba można coś namieszać. Tym bardziej, że w części volkswagenów przy próbnie połączenia się z sterownikiem poduszek sterownik zawieszał się -błąd o jego uszkodzeniu. Nie chciałem ryzykować.
kudzu napisał(a):
Zgadzam się z SunRiver. Jedyne, co można, to skasować ewentualne błędy;)
Dołączył(a): 01 mar 2014 Posty: 117 Lokalizacja: Kraków
Zbananowany użytkownik
Pomógł: 1
OBDII czyta chyba tylko ECU, a poduszkami i napinaczami steruje osobna jednostka. ABS też ma osobny komputer, z którego można ponoć wyczytać realny przebieg:>
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
Bo wszystko zależy od producenta samochodów. W grupie VAG mamy wszystko na jeden linii, a np. w oplu potrzebny jest przełącznik linii K bo ECU, poduszki, ABS są na innych pinach.
Dołączył(a): 01 mar 2014 Posty: 117 Lokalizacja: Kraków
Zbananowany użytkownik
Pomógł: 1
Jesteś bardziej obeznany z tematem. Ja korzystam z interfejsu na ELM327 z bluetooth i jest mi wszystko jedno w jaki sposób to się łączy z moim ECU;) Cała ta dyskusja rzecz jasna nie umniejsza Twojej pracy i fajnemu efektowi. A jak się ma komfort użytkowania? Ten ekran nie jest za mały dla kierowcy?
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
kudzu napisał(a):
A jak się ma komfort użytkowania? Ten ekran nie jest za mały dla kierowcy?
Według mnie ekran jest wystarczający. Do przedstawienia tego co najważniejsze na ekranie zastosowałem dużą, wyraźną czcionkę, białą na czarnym tle. Wszystko to sprawia, że wystarczy krótkie spojrzenie i od razu odczytamy to co chcemy. Automatyczna regulacja jasności podświetlenia również dużo daje, szczególnie w nocy. Wyświetlacz nie razi po oczach.
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
W tej wersji nie umieściłem możliwości ręcznej kalibracji stałej. Odbywa się to w programie, bo takie coś ustawia się raz na stałe (jak sama nazwa wskazuje ). Faktem jest, że po latach parametry wtryskiwaczy ulegają pogorszeniu, ale nie odbywa się to szybko. Sygnał z wtryskiwacza podany jest na transoptor, tak więc gdy wtryskiwacz jest otwarty (leje paliwo), odczytujemy to w mikroprocesorze jako stan niski. Tak też jest skonfigurowane przerwanie -na zbocze opadające. Gdy takie zbocze wystąpi to w podprogramie obsługi przerwania sprawdzamy flagę stanu wtryskiwacza. Jeśli nie jest ustawiona to konfigurujemy przerwania na wyzwalanie zboczem narastającym (zamknięcie wtrysku) oraz startujemy timer, który mierzy nam czas otwarcia wtryskiwacza. Do tego ustawiamy flagę, że że wtryskiwacz "leje" Tak więc gdy wystąpi następne przerwania, sprawdzimy że flaga jest ustawiona, więc znowu zmienimy sposób wyzwalania przerwania -zboczem opadającym, zatrzymamy timer liczący czas otwarcia wtrysku i wyzerujemy flagę. Innym timerem odmierzamy czas 1sek i w jego przerwania przepisujemy wartość timera odmierzającego czas otwarcia wtrysku do zmiennej i zerujemy wartość tego timera. Jest to bajecznie proste.
Dołączył(a): 17 mar 2014 Posty: 334 Lokalizacja: Rybnik
Pomógł: 55
Tak, impulsy drogi zliczam w tym samym czasie co czas otwarcia wtryskiwacza. Pętla główna programu to już same obliczenia i przekazywanie danych na wyświetlacz (oczywiście w procedurach). Aby dobrze zrozumieć i podejść do tematu trzeba pamiętać o najważniejszym. Zarówno czas JEDNEGO wtrysku jak i ich ilość w czasie (np 1 sekundy) zmienia się zależnie od obrotów. Dlatego najlepiej mierzyć łączny czas otwarcia wtryskiwacza w pewnym czasie.
U mnie wygląda to tak: Stała wtrysku: 0.0025538557l/s =9.19388052l/h Łączny czas otwarcia wtrysku przy nagrzanym silniku na biegu jałowym: ~18ms Ilość wtrysków: 3
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
Kanał - ATNEL tech-forum
Zaloguj
Zarejestruj
Informacje o cookies
FAQ
Szukaj
Pomiary wykonywane są co 1sek (liczone za pomocą timera), w czasie tym zbierane są informacje o ilości impulsów VSS oraz o łącznym czasie otwarcia wtrysku. Znając stałą wtrysku (którą znalazłem w pewnej książce) już prosta droga do obliczenia spalania.
Tak więc po maju czasu będzie więcej. ) staram się uczyć C.
). Faktem jest, że po latach parametry wtryskiwaczy ulegają pogorszeniu, ale nie odbywa się to szybko.