Witam,
Projektuję sobie właśnie układ sterowania 0-10V. Mam mały zgryz z filtrowaniem zasilania, ale po kolei.
Sytuacja wygląda tak, że mam część układu zasilaną stabilizowanym zasilaczem 5V/2A. Ta część musi być odseparowana galwanicznie od sterownika 0-10V przedstawionego na rysunku:

Za względu na to, że sterowanie 0-10V wymaga tej separacji i wymaga również napięcia powyżej 10V, postanowiłem zastosować przetwornicę step-up (tu do 12V). Odseparowany układ wymaga też 5V, więc dałem 78L05 (prąd rzędu kilku mA, więc się grzać nie będzie). Blok zasilania na rysunku:

Pytanie brzmi: czy powinienem dać jakieś kondensatory na wyjściu (i/lub) wejściu przetwornicy?
Nota katalogowa nic o tym nie mówi, a ja z przetwornicami nie mam doświadczenia.
Pozdrawiam