Popełniłem taką oto płytkę testową pod atmegę 328P-PU. Mam prośbę by koledzy rzucili fachowym okiem czy takie rozmieszczenie elementów i poprowadzenie zasilania z JP1 jest do przyjęcia.

No mnie tylko brakuje konkretnego złacz do podłączenia programatora. Oczywiście można się podłączać pojedynczymi pinami do różnych punktów ale to daje możliwości błędów i późniejszej frustracji. Po za tym jest ok.

Witam

Podejrzewam, że kierowały Tobą (także) względy estetyczne. Ja bym dał kwarc i kondensatory dla niego też "na ukos" (odpowiednio rónolegle i prostopadle do uC), chociaż może to "przesadyzm" .

Pozdrawiam

Przyznam że w pierwszych podejściach męczyłem to złącze do programatora ale nie za bardzo mi to pasowało. Musiałbym dawać zworki Ostatecznie zrezygnowałem bo i tak w programator mam wpięte podpisane kabelki a na płytkę nakleję opisy

To tylko płytka do zabawy nie ma tu co dzielić włosa na czworo, podstawy są poprawne więc do dzieła
Te przełaczniki jakie dałeś to takie monostabilne są?

Mam tact-switch'e z wylutu panelu odtwarzacza DVD i one mają tylko dwa wyprowadzenia pośrodku obudowy.

Ja tak z innej beczki.

Kolega nigdy nie wpadłem na pomysł, aby dać mikrokontroler w wersji DIP pod skosem, a fajnie to wygląda Muszę kiedyś to zastosować

z Niebieskim pozdRowieniem,
Doman89

Oj koncepcji i malowania i kasowania całości było sporo W końcu zostało w tej wersji. To druga płytka w życiu. Trochę ją przeżarło z dołu i już wiem że trzeba stosować odpowiedni "margines". Jeszcze tylko trzeba załatwić mniejsze wiertło bo tym co mam to czarno to widzę Płytka wytrawiona i pomalowana kalafonią w spirytusie. Już dziś dam jej spokój, niech sobie schnie w spokoju

ja wiem, że nie w temacie, ale czy zastanawiałeś się aby tą robotę przyspieszyć i zminiaturyzować? Poniżej masz praktycznie zero wiercenia i 43x28mm:

Drobniutkie to ale montaż szybszy. Muszę spróbować

Witam

Nie wiem jak inni koledzy, ale w.g mnie malowanie przed wierceniem jest troszkę na opak.
Gdy Ci się wiertło przytępi będą wystawały zadziory z miedzi i wtedy pasowało by je troszkę szlifnąć.
W dodatku gdyby kalafonia była jeszcze trochę miękka to przylepi się do niej pył z laminatu.
Wiem, że możesz odpowiedzieć: to sobie zmyję i pomaluję jeszcze raz tylko że szkoda pracy. Ot taka moja uwaga.

Pozdr.

Ano masz rację, bo właśnie wiercę i pył pięknie przykleja się do płytki ale to już ostatni raz w tej kolejności