Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 29 mar 2024, o 02:11


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lip 2014, o 20:02 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27212
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

.....To nie zaczynaj od książek związanych z tą tematyką - kto to powiedział ? :lol:. W ogóle nie ucz się C dla procków, NAJPIERW naucz się C na PC bo tam masz debuger! :lol: ... nie sorki - może to troszkę uszczypliwe, ale nie wytrzymałem z wątpliwej auto-pseudo reklamy, poniekąd własnych książek samego tmf'a. Który jedną miarą wrzuca do wora zarówno swoje książki do nauki programowania procków i to rzekomo od podstaw ... ale także książki innych autorów. Obłudą pachnie na kilometr, i ciśnie się na usta pytanie "to po co napisał te książki?" ... tym bardziej, że przekierowuje początkującego na stronę gdzie są książki godne polecenia wg niego a tam co ? ... a tam znowu jego książki - REKURENCJA w czystej postaci, wieczna pętla nieskończona, bez opcji break :lol: ... A taki początkujący - cóż ma zrobić, nie dość, że się ni w ząb nie nauczył, to jeszcze pyta o zdanie autora książki z której się uczył, i jako żywo dowiaduje się, .... jak za czasów PRL'u ... no jak to? (w domyśle to wynika z tej wypowiedzi) ... no przecież z tych książek się nic nie nauczysz - chodziło tylko o to żeby było dla ciebie drożej i żebyś dał się złapać na dobry chwytliwy tytuł. Wszystko rozumiem - sam się powstrzymuję z oceną książek innych autorów bo wydaje mi się, że nie wypada - no ale to ... to już ... właśnie co to jest ? jak wy myślicie ? .... czy widzicie to może inaczej ? czy rzeczywiście zaczynaliście naukę C dla procków od nauki C na PC ? ... pytam - bo ja do dzisiaj ni w ząb nie znam C na PC ... a w mikrolockach jakoś sobie radzę. Powiem więcej, to dzięki temu że nauczyłem się C dla procków - inaczej i bardziej przyjaźniej patrzę na C czy może C++ albo C# na PC ... Zobaczcie sami ... poniżej na obrazek, na tą dyskusję zwrócił mi uwagę jeden z czytelników - bo ja tam na ele.... nie zaglądam ... no ale zajrzałem i to zobaczyłem ;) ... dla mnie komedia ... ale ciekaw jestem waszej opinii niezależnie czy będzie pochlebna dla mnie czy nie. Nadmienię tylko, żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał - że to dyskusja w temacie zaznaczonym na fioletowo prostokątem! a nie dyskusja ogólnie o języku C. Poza tym, ja osobiście broń boże nie uważam, że książki do czystego ANSI C , to coś złego ;) wręcz przeciwnie! ... żeby też zaraz nie było - że uważam, że "tylko moja książka". Nie mniej jednak ja sam, gdy zaczynałem naukę języka C to szukałem właśnie DOBREJ książki do nauki tegoż języka na procki. Bo sam nie miałem okazji takiej kupić - dlatego nauka szła mi bardzo ciężko, długo i mozolnie ;) ... a uważam - że jednak można tą drogą się nauczyć, że można napisać dobrą książkę do nauki C dla procków ... Jeśli nawet moja nie jest dobra - to na pewno może powstać jeszcze inna tego typu - DOBRA książka ;) ... ok rzućcie okiem:

Obrazek

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 20:36 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sie 2013
Posty: 3797
Lokalizacja: Grudziądz
Pomógł: 143

Nie no dobra zagrywka tmfa ja powiem mirku tak ostarnio do diy dalem zegarek zrobiony Dzwieki tobie twoim ksiazka i poradnikom.

Nie odzywam sie ostatnio na forum bo dzieki bb podnikom i dzieki tobie zwlaszcza na dniach ujawi sie w dziale diy moj nowy temat.

A na tmf nie bede sie wypowiadal tobie powiem tylko tyle

ROBISZ DOBRA ROBOTE, BB, GB, PORADNIKI, LIBSY, ATB, NIE PATRZ NA INNYCH CO NIE MAJA SUMIENIA JA WIEM JEDNO TY ROBISZ BARDZO DOBRA ROBOTE.

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 20:55 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2013
Posty: 426
Pomógł: 36

Cytuj:
NIE PATRZ NA INNYCH CO NIE MAJA SUMIENIA JA WIEM JEDNO TY ROBISZ BARDZO DOBRA ROBOTE.


Świeta prawda. Pan Mirek sumiennie podchodzi do kwesti nauczania innych i nie licza sie dla niego tylko pieniadze, czego nie można mówić o jego konkurentach. Jakoś nie mogę znaleźć innego autora ksiażki na temat języka C, który za free robiłby poradniki i poświecał swój czas prywatny.
Pozdrawiam :)



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 21:07 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 kwi 2013
Posty: 381
Lokalizacja: Łowisko
Pomógł: 32

Trzeba chłopaka ratować, niech mu tam ktoś napisze, że istnieje forum atnel i niebieska książka, bo tam na forum go wykończą ;)

_________________
невозможно ?



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 21:16 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 maja 2013
Posty: 191
Pomógł: 2

Większość początkujących myśli że dzisiaj przeczyta książkę a jutro wszystko będzie umieć. Sam zaczynałem od programowania w AutoiT (czyli obeznanie w "if" i "for" itp. Później python, czyli bardziej złożony i chyba jest to jedyny język w którym tabulatory są bardzooo istotne. Później trochę C (czy C++). Powiem tak dla mnie i tak podstawy wszędzie są takie same, więc czy weźmiemy AVR czy PC to początek jest taki sam. Później są delikatne różnice, które z czasem przyjdą. Więc według mnie nauka na PC aby później przejść na AVR jest bez sensu. A to znane forum na e... to sami wiecie, lepiej nic tam nie pisać bo nie dość że nie podziękują to jest opierniczą o poczucie humoru.

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 21:36 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 19 gru 2012
Posty: 712
Lokalizacja: Opole
Pomógł: 23

Ja szczerze powiem miałem styczność z C na PC tylko w podstawach i to nie z książek a z gazet komputerowych, pierwszą moją książką dotycząca języka C był blue book i w sumie znalazłem tam wszystko co było mi potrzebne. Takze z takiej książki na pewno można się nauczyć programować uC nie mając zielonego pojęcia o C na PC. Jeżeli ktoś planuje tylko bawić się uC to bez sensu siegąć po książki o C na komputery i uczyć sie przez kolejne 20 stron i kompilatorach, później uczyć się jak tworzyć plik wykonawczy i komunikować sie z programem poprzez linie komend. Później taki zafascynowany człowiek przesiada się na uC i nagle mówi "Kurde przecież w programowaniu na PC mogłem od razu wprowadzać dane do programu, a tu musze kombinować terminalem, RS232 itd.. głupie to.."



Ostatnio edytowano 16 lip 2014, o 21:40 przez Wilu88, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 21:39 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 sie 2013
Posty: 3797
Lokalizacja: Grudziądz
Pomógł: 143

Wilu88 napisał(a):
pierwszą moją książką dotycząca języka C był blue book i w sumie znalazłem tam wszystko co było mi potrzebne. Takze z takiej książki na pewno można się nauczyć programować uC nie mając zielonego pojęcia o C na PC.



Mi programowanie avr i pisanie w c wbil tylko iwylacznie bb i jestem z knigi zadowolony

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 21:42 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 28 mar 2014
Posty: 30
Pomógł: 3

Na cytowanej stronie: .... w podanej zakładce "Język C?C++" znajdują się następujące pozycje:
Stephen Prata "Język C. Szkoła programowania"
K. N. King "Język C. Nowoczesne programowanie"
Brian W. Kernighan, Dennis M. Ritchie "Język ANSI C. Programowanie"
David Griffiths, Dawn Griffiths "Język C. Rusz głową!"
Stephen Prata"Język C++. Szkoła programowania"
są to znakomite książki o C.
Przypomnę, że Brian W. Kernighan, Dennis M. Ritchie to twórcy jezyka C, Stephen Prata to amerykański profesor, którego podręczniki zostały uznane za najlepsze (w pełni zgadzam się z tą opinią).
Co ciekawe autorem żadnej z tych książek nie jest tmf.
A co do debbugera "de gustibus non disputandum est".



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 22:03 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 21 cze 2014
Posty: 11
Pomógł: 0

Nieźle gość podpowiedział. Moim zdaniem warto zacząć naukę języka C właśnie na uC, dlaczego? Otóż, nie mamy do dyspozycji gigabajtów danych, nie mamy nie wiadomo ile pamięci flash, na tak małych układach doskonale nauczymy się optymalizacji kodu, będziemy walczyć o każdy bajt pamięci ram gdzie łatwo o przerost stosu, na PC w obecnych czasach nie zauważymy tego. Sam zaczynam naukę C na AVR, na PC ciągle się uczę C++ i biblioteki Qt dlatego może łatwiej mi przyswoić wiedzę z BB. Zakupiłem książkę stosunkowo niedawno bo w czerwcu, nie mam czasu żeby usiąść i intensywnie się z niej uczyć, niemniej jednak, chciałem zrobić sobie zamek na karty chip i mi się udało właśnie dzięki Panu Mirkowi, jego poradnikom i książce. Nawet na mojej uczelni zauważyłem, że w pracowni mikrokontrolerów leżą pozycje BB i GB :). Z ksiązki jestem zadowolony i polecę ją każdemu kto tylko będzie miał ochotę zacząć przygodę z AVR. Pozdrawiam



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 22:24 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 02 lut 2014
Posty: 38
Lokalizacja: Jaworzno
Pomógł: 2

Wilu88 napisał(a):
(..,.) Takze z takiej książki na pewno można się nauczyć programować uC nie mając zielonego pojęcia o C na PC. Jeżeli ktoś planuje tylko bawić się uC to bez sensu siegąć po książki o C na komputery (...)


Może zanim rozgorzeje dyskusja o języku C, na jakąkolwiek platformę, to przydałoby się określić co to znaczy "C na PC" tudzież "C na AVR". Bo wg mnie to jest zamydlone pojęcie, i to one najbardziej wprowadza nowych w błąd.

Wilu88 napisał(a):
(...) i uczyć sie przez kolejne 20 stron i kompilatorach, później uczyć się jak tworzyć plik wykonawczy (...)


A później setki pytań na forum "dlaczego to się nie kompiluje ?" chociaż kompilator wyraźnie wskazuje błąd. IMHO nawet nauka pisania czy interpretowania makefile'a jest pomocna.

Wilu88 napisał(a):
(...) i komunikować sie z programem poprzez linie komend. Później taki zafascynowany człowiek przesiada się na uC i nagle mówi "Kurde przecież w programowaniu na PC mogłem od razu wprowadzać dane do programu, a tu musze kombinować terminalem, RS232 itd.. głupie to.."


Bo zapewne owemu człowiekowi nikt nie wytłumaczył co to jest i do czego służy C.



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 22:39 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 sie 2013
Posty: 1154
Lokalizacja: Lublin / Kraków
Pomógł: 72

Dokładnie tak jak kolega Tobiasz pisze. Prograowanie MCU uczy wielu dobry rzeczy, takich na które nie zwraca się uwagi pisząc na duże kompy. Moim zdaniem właśnie pisanie na MCU to jest zaczynanie od podstaw.
Osobiście trochę wcześniej miałem styczności C ponieważ zanajamiałem się z nim wcześniej, akurat było to we FreeBSD. Powiem tyle, może to jest kwestia podejścia, może braku książek odpowiednich, ale jak zobaczyłem Visual Studio, to dostałem oczopląsu.
C zaczał być dla mnie bardziej zrozumiały dopiero po zabraniu się właśnie za MCU, gdzie wszystko jest od podstaw. Nie ma dołączonych setek bibliotek, códów wianków i innych rzeczy.

A przy okazji czy link zaznaczony na fioletowo nie prowadzi czasem do strony gdzie jest coś o drgających ognistych stykach?



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 22:43 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27212
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

sq8dsr napisał(a):
A przy okazji czy link zaznaczony na fioletowo nie prowadzi czasem do strony gdzie jest coś o drgających ognistych stykach?


tak tak .... piekielne ognie wypalające styki ;)

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]

gordo napisał(a):
Bo wg mnie to jest zamydlone pojęcie, i to one najbardziej wprowadza nowych w błąd.


Jeśli dla ciebie jest problem z rozróżnieniem C dla PC od C dla procków to może dopytaj - chętnie podpowiem - bo ja ale i wiele osób jak widzisz nie ma problemów z rozróżnieniem

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 lip 2014, o 23:31 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 21 cze 2014
Posty: 11
Pomógł: 0

Cytuj:
nagminne stosowanie ,,toksycznych wersji" makr i zmiennych globalnych
Czy to konieczne??, przecież możesz przekazywać zmienne do funkcji przez wartość lub wskaźnik. Jeśli ktoś stosuje nagminnie zmienne globalne to nie ma znaczenia czy tobi to na MCU czy PC - takie moje zdanie :)



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 06:47 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 kwi 2014
Posty: 65
Pomógł: 0

Jeśli mogę...

Pan Mirek robi genialną robotę, książka, poradniki, pomoc online. BB jest idealna do nauki C na uC. Ale przyznam się, że miałem problemy z pewnymi rzeczami z C, więc sięgnąłem po książkę z języka C na PC. Dokładnie po taką pozycję: http://helion.pl/ksiazki/programowanie- ... m#format/e
i po napisaniu kilku-kilkunastu programików ćwiczeniowych wróciłem do BB i rzeczy do tej pory niejasny, związane z samym językiem stały się jeszcze łatwiejsze do zrozumienia. Tu nie chodzi że Pan Mirek pisze zawile lub niejasno, ale dopóki nie zrozumiem to się nie nauczę, a wykuwanie na blachę to tylko na dwa dni. A łatwiej mi ogarniać samo C bez kombinacji hardware'owych. A przestawienie na uC to już formalność czytając BB...
Ale do rzeczy... Moim zdaniem tmf robi mega ciekawy myk, normalnie korporacyjne zagranie marketingowe... zachęca do uczenia się czystego C, zniechęcając jednocześnie do obszernych publikacji i kładzie przed oczy swoją książkę...
Nie ukrywam, że korzystałem z ich strony też, ale dla mnie są zbyt agresywni w nakierowywaniu na własne rozwiązania, a nacisk żeby kupować książki głównie w formie elektronicznej cichcem wykreśla Pana Mirka z listy...

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 07:18 

Pomógł: 0

Za dużo emocji Panowie.
Każdy autor ma jakieś swoje podejście do tych samych zagadnień, każdy ma prawo reklamować swoje produkty tak jak uważa za stosowne, a rynek zweryfikuje to w postaci kupowanych lub nie książek.
Na stronie Atnel jest reklama produktów Atnel i to jest naturalne, tak samo jak na stronie ...., na której autorem artykułów jest również Tomasz Francuz jest reklama jego wyrobów i to też jest naturalne. Silną stroną Mirka w promocji swoich wyrobów są poradniki i to jest również jego inwestycja w reklamę, TF poszedł inna drogą, związał się z dużym wydawnictwem i sprzedaje również ebooki, czy to coś nagannego, że próbuje przekonać swoich potencjalnych klientów do takiej formy książki?
W cytowanym fragmencie dyskusji TMF poradził komuś żeby najpierw nauczył się C z książek ogólnie cenionych skoro nie dal sobie rady z jego właśnie książką, ani słowem nie wypowiedział się tam na temat innych książek dotyczących AVR (całej dyskusji nie czytałem bo by mi się nawet nie chciało, odnoszę się do fragmentu cytowanego). A to że odsyła na stronę gdzie są również jego książki opisane, nie widzę w tym osobiście nic niestosownego.
Sam często korzystam z takich właśnie pozycji jak książka Praty gdy czegoś mi brakuje w książkach dotyczących programowania w C dla mikrokontrolerów.
To tyle mam nadzieję że nikogo nie uraziłem - wypowiedziałem tylko swoja opinię ;)



Góra
  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 07:33 

Pomógł: 0

Sam w sumie zanim były poradniki o eventach, snake, itp. dużo sięgałem do Praty czy Kinga ( w sumie nadal to robię i każdemu polecam).
Ja nie potrafię się nauczyć programować w C, ani za pomocą samej książki Mirka, ani tym bardziej TMFa, niestety u Tomasza Francuza opisy są skąpe, suche, a programy zawierają błędy ( nie wszystkie, ale są ). Co nie znaczy, że to nie wartościowe pozycje.
Druga książka TMFa była w promocji na pdfie, za 19.90 ;), tyle jest dla mnie warta, bo porusza kompletnie mnie nie interesujące ATXmegi.

Mirka książki w tym momencie są pełniejsze, dużo, dużo pełniejsze niż jakiś rok czy dwa lata temu, z racji ogromnej ilości poradników.

Mimo wszystko, jak nie rozumiem wskaźników, przekazywania parametrów przez wskaźnik, funkcji przez wskaźnik itp. To po za kilkoma poradnikami gdzie jest to wytłumaczone, wolę sięgnąć do Praty, czy Kinga.

Sam można powiedzieć, że taki całkiem początkujący w uC nie jestem, ale w C nadal mocno raczkuje.
Przykłady w C pod PC są dla mnie wygodniejsze, ale i tak testuje je na AVRach ;).
Z tym, że jedna jest rzecz gdzie C na AVRy to problem. Problem sprzętowy, wielu początkujących ma ogromny problem na początku ogarnąć nawet jak zwykłą diodę LED podłączyć by świeciła, nie mówiąc już o takich rzeczach jak prawidłowe zasilanie procesora, a już o płytce stykowej nie wspominając, potem mają problem z uruchomieniem eclipsa, programatora itd. itd. Bo mimu wielu poradników, nadal to w sumie podstawowe pytania na forum.

Niestety, pokolenie najmniejszej linii oporu szuka swoich dróg, a Smoczy Krąg to wykorzystuje, w sumie mocna konkurencja nie jest zła ;), zmusza do działania.

Jak to śpiewał Młynarski "Róbmy swoje".
Sam z wiatrakami (elektroda) walczyć nie zamierzam, gdzie mogę polecam Mirka, Prate i Kinga jako najlepszą trójcę do nauki C pod AVRy i nie tylko.

PS. To mówiłem Ja rezasurmar, że by potem nie było, że jako "zielony" to mówię!

PS2. Sam od samego początku korzystam z obu książek ;) i TMFa i Mirka, z tym, że do TMFa niestety wsparcie marne, na elce strach o coś spytać ;), a po rozmowach PW z dondu, jakoś nie mam ochoty na polemikę z tym "egzemplarzem"



Góra
  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 08:39 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 20 wrz 2013
Posty: 647
Zbananowany użytkownik

Pomógł: 101

mokrowski napisał(a):
Dziwne niemniej jednak jest to jak odpowiada tmf. Z jednej strony same książki celują w czytelnika początkującego a z drugiej jest on odwodzony od takiej nauki na platformie MCU.
Tak, zgadzam się. To co najmniej niekonsekwencja.

Książki Francuza nie są skierowane dla czytelnika początkującego, na pewno nie dla początkującego w języku C. Cytat ze wstępu jednej z jego książek (tej w której omawia najbardziej podstawowe zagadnienia, a więc jakby dla najbardziej początkujących): "[...] książka ta nie ma na celu nauki programowania w języku C, chociaż omówione w niej zostały podstawy języka umożliwiające rozpoczęcie przygody z C". Zgodnie z tą deklaracją rozdział o języku omawia go bardzo skrótowo kładąc przede wszystkim nacisk na sprawy specyficzne dla AVR (np. wielkość typów danych).
Jak dla mnie jego rada jest jak najbardziej konsekwentna.

_________________
+++++[>++++<-]>[>++++++<-]>.---------.+++.



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 09:34 

Pomógł: 0

xor napisał(a):
Książki Francuza nie są skierowane dla czytelnika początkującego


Są jeżeli weźmiesz pod uwagę ichniego bloga, to w sumie takie rozwiniecie ich książek. Co prawda idą całkowicie inną drogą niż Mirek, która mi np. nie odpowiada, ale wielu odpowiada.

Po za tym zawsze uważałem, że chcąc się nauczyć programować C pod AVRy, trzeba mieć obie książki Mirka i przynajmniej jedną TMFa (mam dwie, jak na razie). Bo żaden z nich ;) tj. Mirek i Tomek, nie opisuje tego samego i w ten sam sposób, a przez to poszerzamy sobie horyzonty.

Nie ma że boli, nie da się ogarnąć wszystkich tematów i opękać jedną książką i wydaniem 50zł by nauczyć się programować w C ;).
Albo jesteśmy gotowi na stosunkowo duże wydatki finansowe i czasowe, albo nie ma co zaczynać.

Pomiganie diodą to nawet byle kurs z internetu wystarczy, nawet ten najgorszy i najbardziej naszpikowany błędami.
Tylko jak już myślimy o czymś więcej, to trzeba sobie zadać trudu i zdecydować się czy iść drogą Pogromców Smoków, czy drogą Mirka, która chociaż momentami mocno kręta (przez rozsianie wielu informacji po poradnikach, braku skorowidza ;) , oraz stylowi że trzeba przebrnąć przez wszystko i nie ma że boli) jest bardzo ciekawa i pouczająca.

Bo Mirek po pierwsze pisze programy mocno oderwane od AVRów ;), tj. wprowadził na salony eventy, gdzie próżno ich było szukać wcześniej na AVRy.

PS. Ktoś chce tanio i byle jak, to polecam Borkowskiego + parę uniwersalnych płytek + 2x atmega8, kilka rezystorów i można zaczynać w 4 językach programować ;). Tylko pytanie czy ma to sens.

PS2. Nie traktuje TMFa jako, wroga, czy nawet konkurencje Mirka, ot dla mnie to po prostu kolejne źródło wiedzy, którą trzeba zweryfikować, każdemu polecam sprawdzić kilka dróg i wybrać tą odpowiednią. Migać diodą można na wiele sposobów, czy piszemy w AS6 czy w eclipsie to już nasza osobista sprawa, czy piszemy (1<<PB1), czy za pomocą _BV podobnie, tylko nie wymagajmy potem by każdy rozumiał nasz program jeżeli mamy z nim problem.



Góra
  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 09:50 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27212
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

Panowie może mnie źle zrozumieliście - powiem wprost ;) .... zaznaczam -mi zawsze chodzi o rozpoczęcie nauki programowania w C a nie o to czy ktoś ma zostać od razu zawodowym programistą z mega wiedzą w tym zakresie, jaką np reprezentuje (nie da się ukryć) ;) kolega mokrowski. Ja nawet nie mam ambicji - żeby kogoś swoimi książkami doprowadzić aż do takiego poziomu, bo na dzień dzisiejszy sam musiałbym się jeszcze duuuużo uczyć żeby chociaż próbować dogonić kolegę mokrowskiego ;)

Za to dla mnie jest nie do pojęcia jak można komuś, kto zaczyna przygodę (podkreślam z mikrokontrolerami), wmawiać, że nie nauczy się ich programować dokąd nie nauczy się dobrze programować na PC! (bo wg mnie da się i to z powodzeniem - udowadniam to Bluebookiem i sądzę - że wielu czytelników to poświadczy)

Druga sprawa, zniechęcać kogoś początkującego do zajrzenia do innych książek traktujących o języku C dla mikrokontrolerów, gdy tenże początkujący mówi też wprost że nie nauczył się nic z książki podpowiadającego.

Po trzecie opowiadać brednie, że C nie da się nauczyć chociażby w podstawach z innych książek o mikrokontrolerach, które mają mniej stron!

--------------------------------

To co wyżej napisałem nie ma nic wspólnego z tym że tmf się reklamuje - bo ma do tego święte prawo i może to robić gdzie zechce, zresztą cała elektroda jest dla niego on mógł, a mnie wykopali za próby polecania własnej książki. Teraz na elektrodzie gdy mnie już nie ma plują i oczerniają moje książki takie typy - już nie będę wymieniał innych nicków stamtąd a jest to charakterystyczna i wąska grupka i łatwo im gdy sam nie mogę się tam obronić ...

-----------------------------

Ok ja rozumiem doskonale że również i moje książki nie muszą do wszystkich trafiać, że ktoś nie da rady się z nich nauczyć albo chociaż rozpocząć nauki języka C dla mikrokontrolerów i żeby to zrobić to musi je odłożyć na bok i sięgnąć po inne. Co w tym dziwnego ?

Za to dziwne jest to - że gdy ktoś na początku chciał w ogóle zaskoczyć o co chodzi w C , w C dla procków - gdy nie mógł tego zaskoczyć po np rozmaitych kursach internetowych, po przeczytaniu innych podobnych książek .... natomiast po Bluebooku wystartował .... (TO JEST WAŻNE) ... zobaczył że można, zobaczył jak można się dalej uczyć samego C właśnie z takich źródeł jak książki do ANSI C ... to czasem te osoby wydaje mi się że zapominają o tym co dało ten impuls żeby w to w ogóle wejść ...

Bo u mnie tytuł BB jest jasny i prawdziwy ... i po 3 latach mogę śmiało powiedzieć, że pomimo że moja książka ma przeciwników to ma także i to myślę w większości sympatyków, którzy zrozumieli wydaje mi się jedną najważniejszą rzecz...

.... co to znaczy TAKI sposób przekazywania wiedzy, dydaktyki, który pozwala że tak powiem "z kopyta" ruszyć z miejsca, nauczyć się nie tylko migać diodą ale też zrozumieć co to jest timer programowy .... Zamiast naczytać się w książce rzekomo dla początkujących o zaawansowanych opcjach kompilatora, czy bóg wie czym - co w najmniejszy sposób nie przybliży czytelnika do tego żeby w końcu wyszły te pierwsze długo oczekiwane ćwiczenia praktyczne od migania diodą LED ale także obsługą klawisza, wyświetlacza, czujnika temperatury i inn ... do tego ucząc się pierwszych technik programowania, dobrego stylu programowania,

Reasumując - chodzi mi o takie podstawowe uczciwe podejście do czytelnika! A nie pisanie że książka dla początkujących, że C od podstaw ... a później - że nieee, no z niej nie da się nauczyć ... najpierw naucz się ANSI C z książek na PC, naucz się najpierw programować na PC a dopiero potem przejdź na procki. A do tego nie sięgaj po konkurencyjne książki - bo mają mało stron i z nich na pewno się nie nauczysz podstaw C ...

Ja mogę śmiało powiedzieć, że może nie wszyscy - ale zdecydowana większość moich czytelników - świetnie sobie poradziła z podstawami C na bazie Bluebooka ... jeśli potrzeba im było więcej to przynajmniej już bez oporów i bez obaw sięgają po ANSI C, bo JUŻ WIEDZĄ gdzie i czego trzeba szukać - już przebrnęli przez ten pierwszy gąszcz informacji i różowy szum ... który przeszkadzał przedtem w starcie ...

a ja (osobiście) do tego rozumiejąc - że nie każdy trafi do wszystkich nigdy nie negowałem innych książek w podobnym zakresie - wręcz starałem się robić odwrotnie. Dlatego pokazałem ten wątek bo drażni mnie obłuda i hipokryzja - bo wiem, że książki się pisze również dlatego żeby zarobić - ale ja zawsze wychodzę z założenia - że "NIE TYLKO" po to aby zarobić - ale żeby ktoś mógł powiedzieć że się nauczył, że osiągnął swój cel, że dzięki książce zaliczył coś na 5/6 w szkole, że awansował bo lepiej zrobił projekt w pracy itp itd ... być może to durne podejście w dzisiejszych czasach - ale to dla mnie jest najważniejsze ... i tylko dlatego, że mam dobry kontakt z czytelnikami, że piszą mi, że dzwonią i mówią właśnie o takich przypadkach - to próbuję to robić dalej ... bo wiem że udaje mi się pomagać .... Stąd tworzę poradniki - i rzeczywiście za darmo jak dotąd - jednocześnie prosząc o wyrozumiałość że to "za darmo" będzie okupione reklamą moich książek i produktów. To duża cena ? ... tak wiem dla niektórych za duża i nie do przyjęcia - dla wszystkich malkontentów ...

Ten wątek nie miał na celu zdyskredytowanie książki tmf'a ... bo ja nie zniżę się do jego poziomu walki o czytelnika, ja zresztą nie muszę walczyć o czytelnika ... i pomimo to że wytknąłem obłudę i hipokryzję w podejściu do swojej reklamy a przy okazji umniejszania dokonań innych

zawsze mówiłem i podtrzymam - że jego książki mają swoje walory poznawcze i to duże, również dla sporej grupy ludzi (może nie początkujących) ... ale dla tych, którzy już przebrnęli przez te podstawy i chcą spojrzeć rzeczywiście na nieco bardziej zaawansowane podejście do C .... Tyle że on zrobił to w pierwszej książce .... a ja zrobię to tak jak miałem w planach - po kolei w całym cyklu swoich książek

Obrazek

do czego uparcie dążę od dawna, tylko ostatnio kuleję troszkę z czasem, a informację podaję w takiej kolejności jaką akurat ja uważam za stosowną ze względu na dydaktykę "po mojemu" .... czy skutecznie - czas pokaże.

to tyle ....

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 09:55 

Pomógł: 0

mirekk36 napisał(a):
Za to dziwne jest to - że gdy ktoś na początku chciał w ogóle zaskoczyć o co chodzi w C , w C dla procków - gdy nie mógł tego zaskoczyć po np rozmaitych kursach internetowych, po przeczytaniu innych podobnych książek .... natomiast po Bluebooku wystartował .... (TO JEST WAŻNE) ... zobaczył że można, zobaczył jak można się dalej uczyć samego C właśnie z takich źródeł jak książki do ANSI C ... to czasem te osoby wydaje mi się że zapominają o tym co dało ten impuls żeby w to w ogóle wejść ...


Święte słowa, samemu bez Bluebooka był bym nadal w tym samym miejscu. Mając dużo wcześniej Borkowskiego, czy ciut wcześniej TMFa, w sumie ani jedna ani druga nie wprowadziła mnie tak łagodnie ( w sensie, nie zmusiała mnie) do wejścia w programowanie AVRów, a przerobiłem wszelkie możliwe kursy EdW itp.
TMF był dla mnie za trudny od samego początku, a znowu Borkowski czy kursy kończące się na prostym wyświetleniu czegoś na LCD czy LED, nie były dla mnie kompletnie żadną zachętą.

Po za tym na biblitekach ( z niewielkimi przeróbkami ) zrobiłem kilka komercyjnych projektów, gdzie nie musiałem się specjalnie martwic o ich stabilność, czy problemy z błędami. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o kodach z książki TMFa, bo tam są tylko zarysy, obsługi, a nie gotowe sprawdzone rozwiązania.



Góra
  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:07 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2013
Posty: 88
Pomógł: 1

A ja jako obrazoburca mam inne zdanie od wszystkich. Uważam że najlepiej najpierw nauczyć się C ogólnie, poznać wskaźniki, może nawet jakies abstrakcyjne typy danych, algorytmy sortowania, a dopiero potem przesiąść się na AVRy. Wtedy jest to kwestia tylko zmiany platformy, czyli poznania modułów, rejestrów itd. Sądzę że gdybym zaczął od AVRów to mógłbym się szybko poddać.

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:14 

Pomógł: 0

tobiasz256 napisał(a):
na tak małych układach doskonale nauczymy się optymalizacji kodu
a naszą "optymalizację" kompilator i tak wywróci do góry nogami, gdyż jest w tej materii zdecydowanie lepszy ;)

mirekk36 napisał(a):
Jeśli dla ciebie jest problem z rozróżnieniem C dla PC od C dla procków to może dopytaj - chętnie podpowiem
ja z chęcią poproszę :)

Obiema rękami podpisuję się pod postem kolegi wojtka.

Ja to odbieram tak: BB jest przeznaczony przede wszystkim dla zaczynających przygodę z AVR'ami od zera, zawiera informacje i o mikrokontrolerach i podstawowy kurs języka C. Tmf założył, że czytelnik zna podstawy języka C - stąd opisuje tylko wybrane zagadnienia, a całą resztę poświęca innym tematom.



Góra
  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:20 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 05 sie 2013
Posty: 1154
Lokalizacja: Lublin / Kraków
Pomógł: 72

Mirku. Twoje książki mówią same za siebie. Fakt, że GreenBook "wyjechał" już w całości jest najlepszym dowodem na to, że Twój sposób pisania, oraz support jest doceniany. :lol:

A właśnie sposób pisania jest bardzo ważny. Każdą, rzecz można przestawić na wiele sposobów i na wiele sposobów również o niej pisać. Ktoś kto mało czyta, albo też mało pisze, mógłby powiedzieć: "A co za różnica".
A jednak różnica jest ogromna... Rzeczą niedobrą, w podręcznikach, ale też w książkach populano naukowych, jest taki sposób pisania, który epatuje czytelnika przytłaczającym ogromem informacji i gdzieś niejako podprogowo, na samym już wstępie sugeruje, że opanowanie materiału będzie graniczyło z cudem. Sztuką jest pokazanie obszerności zagadnień z jednoczesną obecnością przesłania: "Drogi czytelniku - dasz radę. Poczuj się dowartościowany, że czytasz takie rzeczy, że się takimi rzeczami zacząłeś zajmować".
Tym czasem są autorzy, u których przeważa, zapewne dzieje się to nieświadomie, coś na kształt takiego "self absorption". Na dzieńdobry, miedzy autorem i czytelnikiem, tworzy się jakaś szkodliwa forma relacji MISTRZ - PROFAN. Powielająca jakieś niezbyt dobre wzorce szkolne. A przecież nie o to chodzi....
Stwierdzenie, że jakiś temat tak trudny, że trzeba lat aby cokolwiek pojąć jest szkodliwe. Wiedza ma wiele poziomów i na każdym są sukcesy i porażki.



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:21 

Pomógł: 0

Tylko niestety, jak kolega na naszym forum, poprawił kod menu TMFa, a na elektrodzie dałem linka do tego tematu, to zaraz zostałem warnem, koszem i jeszcze pretensje mieli, że nie raczyłem opisać rozwiązania na elektrodzie. Więc, dlatego twierdzić nadal będę, Tomku nie tędy droga...



Góra
  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:30 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 maja 2013
Posty: 568
Zbananowany użytkownik

Pomógł: 31

Mikrokontrolery zacząłem od AT98S2051, BASCOMa i artykułów Ś.P. Zbigniewa Raabe. Naukę C zacząłem koło roku 2000, na PC pod Linuxem, następnie programowałem pod Windowsem.
Mam BB i GB, nie nauczyły mnie programować, bo to już umiałem ale, w szybki sposób zapoznałem się z architekturą AVR i Mirka stylem programowania który oceniam wysoko.
Samo programowanie w C na AVR to ułamek wykorzystania tego języka, dopiero C na PC, ajeszcze lepiej C++ pokazuję swoją potęgę, są dostępne biblioteki które umożliwiają tworzenie bardzo szybko i łatwo potężnych programów.
Np. biblioteka Irrlicht http://irrlicht.sourceforge.net/ ,która umożliwia stworzenie gry w jeden dzień.

Zachęcam do programowania na PC.

_________________
Und schreien

Spring
Erlöse mich
Spring
...



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:43 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 02 lut 2014
Posty: 38
Lokalizacja: Jaworzno
Pomógł: 2

mirekk36 napisał(a):
gordo napisał(a):
Bo wg mnie to jest zamydlone pojęcie, i to one najbardziej wprowadza nowych w błąd.


Jeśli dla ciebie jest problem z rozróżnieniem C dla PC od C dla procków to może dopytaj - chętnie podpowiem - bo ja ale i wiele osób jak widzisz nie ma problemów z rozróżnieniem


Widzę że mnie nie zrozumiałeś ale podam przykład. Czy poniższy, wyssany z palca, kawałek kodu to:
a) C dla PC,
b) C dla procków.
Uzasadnij wybór.

Składnia: [ Pobierz ] [ Ukryj ]
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 10:57 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27212
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

gordo napisał(a):
Widzę że mnie nie zrozumiałeś ale podam przykład. Czy poniższy, wyssany z palca, kawałek kodu to:
a) C dla PC,
b) C dla procków.
Uzasadnij wybór.


do czego zmierzasz lepiej powiedz ? - bo widzę że ty mnie w ogóle nie zrozumiałeś i w ogóle nie przeczytałeś tego co napisałem.

------------------------ [ Dodano po: kilkunastu sekundach ]

wwojtek napisał(a):
ja z chęcią poproszę


wydaje mi się, że zrobił to już wyżej kolega mokrowski i to o wiele lepiej ode mnie, zajrzyj kilka postów wyżej

------------------------ [ Dodano po: 4 minutach ]

wwojtek napisał(a):
a naszą "optymalizację" kompilator i tak wywróci do góry nogami, gdyż jest w tej materii zdecydowanie lepszy


zauważ o czym zaczynasz mówić - bo ja sądzę że w ogóle nie na temat który poruszyłem w wątku ... A kompilator nic nie wywróci - bo jak się człowiek nauczy jak on działa to wie co i jak ... taka jest prawda - a nie opowieści jakie to kompilatory psikusy robią. Więc proszę nie rozmawiajmy o wyższości nie wiadomo czego nad nie wiadomo czym bo kompletnie temat odjeżdża i to nie wiadomo gdzie :)

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 11:05 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 cze 2013
Posty: 988
Lokalizacja: Byram, MS 39272
Pomógł: 55

Moi drodzy. Wszyscy wiemy jak również czytelnicy pewnego forum zaczynającego się na literkę "e", że książki Pana Mirka są beznadziejne. Nie ma nic gorszego do nauki. Ani nie pomagają w zrozumieniu programowania, ani w zrozumieniu obsługi AVR. Dodatkowo jeszcze Pan Mirek pisze blog, na którym nie porusza żadnych istotnych problemów dotyczących programowania AVR-MCU. A ten jego poradnik wideo to przecież dno całkowite. Długie to, same żarty i może jedno, dwa zdania, które są interesujące. Jak tak można Panie Mirku, jak można?

Przy okazji chciałbym hejterów odesłać do słownika w poszukiwaniu słów sarkazm oraz ironia

Drogi Mirku, nie przejmuj się całkowicie tym co przeczytałeś. Wiem, że może to być w pewien sposób emocjonalnie bolesne ale ilość zadowolonych klientów i potencjalnych klientów na forum mam nadzieję, że podnosi Cię na duchu. Dla większości czytelników, forumowiczów i innych bliżej nieokreślonych osób jesteś swoistym GURU AVR-MCU. Także mam cichą nadzieję, że ów wpis zagrzeje Cie do walki i wkrótce powstanie jeszcze trochę poradników, wpisów na blogu i 17 książek :) (może być też o C na PC :twisted:)

A tamten czytelnik zapewne się przejedzie na pomocy poprzez "e" i zyskasz kolejnego forumowicza

_________________
Pomysły na podpis - wyślij SMSa +1 769 243 0011



Ostatnio edytowano 17 lip 2014, o 11:06 przez WoodPaker, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 11:06 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27212
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

PROTON napisał(a):
Samo programowanie w C na AVR to ułamek wykorzystania tego języka


Z tym się trudno nie zgodzić - to wręcz święta prawda - i jeśli ktoś chce zacząć pisać programy na PC to przecież nikt mu nie wciska książek o C dla procków ....

Poza tym tak jak mówisz C++ to kolejne fajne wyzwanie - szczególnie z uwagi na obiektowość .... którą tak przy okazji, fajnie pokazuje w świecie 8-bitowców kolega mokrowski na naszym forum .... I znowu może się okazać - że dla wielu - C++ będzie bardziej zjadliwy nie przez pryzmat książek na PC a przez co ????

przez to - że KTOŚ (tu kolega mokrowski) w bardzo ciekawy sposób potrafi przybliżyć temat początkującym ... a to może od razu rozwinąć horyzonty myślowe początkującego i wyobrazić ileż można z tym zdziałać na PC później - skoro na takich prockach da radę kupę rzeczy zrobić

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 lip 2014, o 11:23 

Pomógł: 0

mirekk36 napisał(a):
wydaje mi się, że zrobił to już wyżej kolega mokrowski i to o wiele lepiej ode mnie, zajrzyj kilka postów wyżej
Nie rozumiemy się :) W którymś z postów napisałeś:
mirekk36 napisał(a):
problem z rozróżnieniem C dla PC od C dla procków
Wyraźnie jest mowa o języku C a nie o stylu programowania/narzędziach jakie daje dany hardware itd... Przynajmniej ja (i chyba kolega gordo) tak to rozumiem.
Język C i tu i tam jest taki sam. Zaletą uczenia się na PC jest, według mnie, brak/mniejsze ograniczenia sprzętowe i brak bariery psychologicznej w stylu "mikrokontroler/elektronika/rejestry/datasheet'y/fusebity -> to musi być skomplikowane". Na PC można sobie pisać i próbować za darmo do woli (bez męczenia flash'a ;) ) - chociażby korzystając z kompilatorów on-line.

mirekk36 napisał(a):
a nie opowieści jakie to kompilatory psikusy robią
Daleki jestem od takich stwierdzeń.



Góra
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO