Cześć Kolego Icer_cmg,
Dziwne... Taki ciekawy temat a nikt się od paru dni nie wypowiada.

Specjalnie czekałem aż Któryś z Kolegów bardziej doświadczonych ode mnie się wypowie, no ale nic (co tam taki informatyk jak ja może dużo napisać nt. Elektroniki...). W każdym razie (pamiętając o słowach Sunriver'a) mam takie pół-retoryczne pytania:
W jaki sposób zasilasz moduł główny i moduły peryferyjne na wypadek spadku/odcięcia zasilania sieciowego? Zakładając hipotetyczną sytuację: Pada zasilanie sieciowe i co? Moduł główny traci dane nt. np. czasu? A jeśli nie, to czy jest zasilany z baterii?

Z jakiej? Zwykłej alkalicznej czy akumulatorka?
A może jeśli masz kasę i możliwości myślałeś o silnikach profesora Searl'a (SEG) lub silnikach Sterling'a?

Bardzo ciekawe rozwiązania nt. oszczędzania energa'ii

i moduł z Analog Devices także ciekawy

Pozdrawiam! j23 Jarek