Chciałem się podzielić z wami moim najnowszym projektem.
Urządzenie powstało celem sprawdzenia własnych umiejętności.
Jest to licznik Geigera, barometr oraz termometr pracujący w lokalnej sieci Ethernet.

Sercem układy jest mikrokontroler ATmega328. Połączenie z siecią jest realizowane przez układ ENC28J60. Za pomiar promieniowania jonizującego odpowiada stara, radziecka tuba STS-5. Niezbędne do jej pracy wysokie napięcie 375V uzyskuję z przetwornicy transformatorowej na MC34063. Część odpowiadająca za pomiar promieniowania została zrealizowana na podstawie schematu kitu AVT5204 oraz czujników wykorzystywanych w projekcie Radioactive@Home. Zliczanie impulsów z tuby odbywa się na wejściu T1 ATmegi.
Dodatkowo do MCU podłączony został moduł z czujnikiem BMP085, który pozwala na pomiar ciśnienia i temperatury.

Odczyt wartości odbywa się przez sieć, za pośrednictwem pakietów UDP. Odpowiednia wartość jest odsyłana na żądanie, po przesłaniu komendy AT.

Podczas montażu miałem okazję przetestować kilka nowych sztuczek. Płytka została pocynowana za pomocą stopu Lichtenberga. Efekt robi wrażenie i mogę wszystkim polecić tą technikę. Dodatkowo po raz pierwszy miałem okazję skorzystać z elementów w rozmiarze 0402.

Na chwilę obecną układ zwraca następujące wartości:
- promieniowanie w uSv/h (tak naprawdę przesyłana jest wartość przemnożona przez 10000, dzięki temu unikam operacji na liczbach zmiennoprzecinkowych).
- liczba zliczeń cząstek promieniowania na minutę (CPM).
- ciśnienie atmosferyczne w Pa.
- temperatura w stopniach C (przemnożona przez 10, celem uniknięcia liczb zmiennoprzecinkowych)
- uptime w sekundach od uruchomienia układu.

Zastanawiam się nad dodaniem ekranu LCD (raczej przez konwerter na I2C). Wtedy być może dodałbym też funkcję zegara synchronizowanego przez NTP. Zastanawiam się także nad wykonaniem nowej wersji płytki, z trochę gęściej upakowanymi elementami, paroma pinami GPIO wyprowadzonymi na złącze i dodatkowym czujnikiem DHT11 (wilgotność i temperatura).

Układ zmontowany starannie i estetycznie. Widać, że wszystko było przemyślane od początku, ale



Nie próbowałeś robić przetwornicy sterowanej µC? Osobiście robiłem takową do zasilenia lampek nixie i efekt był zadowalający, mimo tego, że była w topologii boost.

Super
Bardzo fajne.

Przetwornica sterowana z uP ma jedną przewagę nad 34063 - zawsze działa, a te na 34063 to zależnie od producenta różnie się zachowują we Flybacku.
ATMega88 daje sobie radę zarówno z obsługą USB (V-USB) jak i sterowaniem przetwornicą i zliczaniem impulsów...

Mam jednak pytanie z "innej beczki" - jaki stos ethernet kolega zastosował, tuxgraphics czy coś innego/lepszego?

_________________
Czekamy na RedBook'a!

Pewnie to kwestia jakichś irracjonalnych obaw, jednak w takich zastosowaniach zawsze wolę postawić na hardware'owe rozwiązanie. Z tymi przetwornicami nie miałem jeszcze żadnych problemów, zarówno w wersji z dławikiem jak i transformatorem.
Powoli przymierzam się do zegara nixie - tam pewnie też wstawię ten układ, albo i nawet stare rozwiązanie z NE555.



Tuxgraphics. Dopóki potrzebuję jedynie komunikacji przez UDP (tudzież niewielkich treści wystawianych przeglądarce WWW) Tuxgraphics wystarcza w zupełności. Powoli przymierzam się do przetestowania uIP, ale to pewnie dopiero wtedy, gdy będę potrzebował obsługi telnetu.
Kusi mnie też, żeby spróbować kiedyś z W5100. Układ jak na razie znam tylko z Arduino Ethernet Shielda, ale mam parę sztuk w szufladzie i chyba kiedyś przyjrzę się bliżej temu sprzętowemu stosowi.

Sliczna plyteczka. Zademonstrujesz dzialanie ukladu na jakims video?

Wysłane z telefonu

_________________
Usługi druku przestrzennego - www.drumik.pl

Tak naprawdę to nie bardzo jest co demonstrować. Sama płytka nie wydaje żadnego dźwięku ani nie ma wyświetlacza. Na komputerze po prostu wysyła się pakiet UDP na określony numer IP i port, a układ odsyła wartość, której dotyczyło polecenie w pakiecie.
Może w przyszłości napisze daemona pracującego na domowym serwerze, który w regularnych odstępach czasu pobierałby aktualne odczyty i zapisywał w bazie danych. Do tego oczywiście jakiś interfejs WWW.

W tej chwili czujnik jest już zamontowany w obudowie (taka na szynę DIN). Jednocześnie przygotowałem płytkę drugiej wersji, której trochę gęściej upakowałem niektóre podzespoły (m.in. dzięki zastosowaniu mniejszej wersji obudowy ENC28J60) oraz dodałem kilka usprawnień (zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem zasilania, złącze z paroma wolnymi pinami GPIO, czujnik DHT11 do pomiaru wilgotności powietrza).

Powstała nowa wersja licznika.
Wprowadziłem następujące zmiany:
1) Zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem zasilania na tranzystorze MOSFET.
2) ENC28J60 w obudowie TSSOP zamiast SO.
3) Wzmacniacz operacyjny w obudowie SO zamiast DIP.
4) Dodany czujnik temperatury/wilgotności powietrza (DHT11).
5) Większość wolnych pinów GPIO wyprowadzona na złącze goldpin.

Prawdopodobnie w przyszłości powstanie jeszcze trzecia wersja, w której Ethernet zostanie zastąpiony modułem bezprzewodowym.

Tak jak pisali przedmowcy ... starannie i ladnie wykonany projekt. Zanim doczytalem w opisie ... zastanawialem sie po zobaczeniu fotki strony smd.... ja to zostalo pocynowane ? ... bo jakos tak inaczej ... tzn fajnie wyglada ... a tu prosze stop lichtenberga. Mowisz ze na prawde tak fajnie sie z nim pracuje ? .... to chyba tez sie skusze

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Tak, najlepszy sposób cynowania płytek z jakim miałem do czynienia. Wychodzi bardzo równa i jednolita powłoka. Na płytce pozostaje praktycznie tylko to, co zdążyło związać się z miedzią. Materiały potrzebne do cynowania są bardzo tanie, a sam stop wystarcza na długo. Podczas cynowania trzeba tylko na bieżąco zbierać kuleczki stopu zbieranego szpatułką - mają tendencję do wracania na płytkę, szczególnie jeśli jest ona dwustronna.

Chyba przetestuję stop Lichtenberga. W sumie nawet mam składniki, żeby go zrobić

Gdzie mogę kupić takie klipsy do montażu tuby STS-5 ?

Stop jak najbardziej polecam. Nie wiem tylko czy jest jest sens bawić się w jego samodzielną produkcję. No chyba, że dla własnej satysfakcji. Na Allegro jest tani jak barszcz.



Użyłem uchwytów do montażu bezpieczników, kupionych jakiś czas temu w TME. Nie pamiętam niestety oznaczenia ani rozmiaru. Właściwie przy pierwszym wepchnięciu tuby trzeba je lekko rozchylić na boki, być może rozmiar złączek jest lekko niestandardowy. W każdym razie pomimo tego trzymają dostatecznie mocno i pewnie, tuba nie ma tendencji do wypadania.

Tak, wiem. Ale zamin przyjdzie to próbę może mi się uda zrobić dla przetestowania

Też ostatnio pod wpływem tego artykułu skusiłem się do przetestowania tej metody. Stwierdzam: po prostu rewelacja. Najlepiej od razu zaopatrzyć się w kowadełko do nakładania stopu, które bardzo ułatwia pracę.

https://www.youtube.com/watch?v=XqlKq_bFOmg