Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 18 lis 2024, o 08:46


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 mar 2014, o 22:32 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Witam.

To mój pierwszy post na forum. Zwracam się do was z pytaniem natury problematycznej. Ja nie mogę nic innego wymyślić niż to co na schemacie w załączniku. Chciałbym korzystając z jednego przełącznika móc włączyć urządzenie, a po włączeniu używać tego samego przełącznika do obsługi tegoż urządzenia (przełącznik ma być odłączony od układu podającego napięcie). W schemacie użyłem przekaźnika, ale to rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje. Ma któryś z szanownych forumowiczów jakiś pomysł na pozbycie się tego przekaźnika? Wszystkie napięcia na schemacie poza napięciem 24V pojawiają się dopiero po otwarciu mosfeta (pracującego jako włącznik).

PS.
Sorry za temat, ale nie miałem innego pomysłu.


Załączniki:

Aby zobaczyć załączniki musisz się zalogować. Tylko zalogowani użytkownicy mogą oglądać i pobierać załączniki.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 3 mar 2014, o 23:48 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2013
Posty: 1760
Pomógł: 196

Witam
Może rozwiń pojęcie "sterowanie urządzenia", oraz co to za urządzenie.
Pod tym adresem:http://forum.atnel.pl/topic2527.html#p30202 kol.barney opisał sterowanie "latareczką" za pomocą jednego przycisku; ja poddałem się przy analizie 75% kodu ( taki ze mnie programista :) ), ale może dla Ciebie będzie proste a zarazem przydatne.
W Twoim schemacie nie bardzo mi się podoba połączenie diody zenera na kolektor Q2 - może być tak, że przy otwarciu pójdzie z dymem.

Pozdr.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 07:37 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2013
Posty: 432
Lokalizacja: Gostyń / Poznań
Pomógł: 25

Ja bym polecał funkcję SuperDebounce() z Mirkowej księgi jak posiadasz... i np zrobić włączanie przez przytrzymanie ileś czasu a krótkie wciskanie realizuje inną funkcję...

Teraz spojrzałem na schemat i widzę że moje rozwiązanie by cie zmusiło do użycia dodatkowego wyjscia z procka i małej zmiany w układzie...

_________________
Podpis...



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 08:31 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Witam.
Tak zgadza się dioda zenera może pójść z dymem, ale to uproszczony schemat. Nie ma na nim np. diody przy cewce przekaźnika. Jeszcze raz tłumaczę. Rzeczony przycisk to przycisk w enkoderze, który jest podłączony do mikrokontrolera. Chodzi o to, że gdy urządzenie jest wyłączone to przycisk ma się zachować jako włącznik mający za zadanie otworzyć mosfeta. Po uruchomieniu się urządzenia obsługę przycisku przejmuje mikrokontroler, więc przycisk należy odłączyć od mosfeta, żeby przypadkiem mikrokontroler nie obrywał zbyt dużym napięciem po porcie. Nie chodzi mi tu o obsługę programową, bo z tym sobie poradzę, ale trzeba rozwiązać problem przerzucania przycisku między mikrokontrolerem i mosfetem. A urządzenie to płytka miernika/sterownika zasilacza warsztatowego, w której wciskając przycisk enkodera uruchamiamy urządzenie, a wyłączeniem zajmuje się już sam mikrokontroler (na schemacie jest napisane gdzie trzeba podać stan wysoki, żeby zamknąć mosfeta). Cały zasilacz nie będzie miał więcej włączników.

PS. Teraz tak patrzę i widzę, że tranzystor Q4 z rezystorem jest niepotrzebny (napięcie na cewce pojawi się dopiero po włączeniu urządzenia).



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 10:54 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

Kurcze, czy tylko ja mam problem z wyświetleniem schematu?? Na tablecie jakieś pojedyncze kreseczki i wybrane elementy, a na kompie mały wycinek schematu tylko z przekaźnikiem, z którego prawie nic nie wynika... Wrzucić ten schemat jako normalny obrazek, bo używanie pdf dla schematu na forum to ani wygodne ani praktyczne.

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 11:58 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2013
Posty: 1760
Pomógł: 196

Witam
ryba84 napisał(a):
Jeszcze raz tłumaczę. Rzeczony przycisk to przycisk w enkoderze, który jest podłączony do mikrokontrolera.

....no właśnie piszesz po raz pierwszy.
A może tak przycisk połączyć przez diody:
Obrazek
Zasilaczowi będzie obojętne ile razy dostanie GND i jest odseparowany od uC.

Pozdr.


Autor postu otrzymał pochwałę


Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 12:19 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

SylwekK napisał(a):
Kurcze, czy tylko ja mam problem z wyświetleniem schematu?? Na tablecie jakieś pojedyncze kreseczki i wybrane elementy, a na kompie mały wycinek schematu tylko z przekaźnikiem, z którego prawie nic nie wynika... Wrzucić ten schemat jako normalny obrazek, bo używanie pdf dla schematu na forum to ani wygodne ani praktyczne.


U mnie działa na telefonie z androidem, laptopie pod linuxem i windows ale proszę bardzo.
Obrazek

kicajek napisał(a):
Witam
ryba84 napisał(a):
Jeszcze raz tłumaczę. Rzeczony przycisk to przycisk w enkoderze, który jest podłączony do mikrokontrolera.

....no właśnie piszesz po raz pierwszy.
A może tak przycisk połączyć przez diody:...
Pozdr.


Pomysł z diodami prosty i dobry. Nie wiem jak mogłem to przeoczyć. Tylko zastanawia mnie czy nie wystąpi problem z wypalaniem styków w przycisku jak będzie dostawał prąd z dwóch stron.
Zawsze mogę dać większy rezystor do masy od przełącznika.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 18:46 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

Propozycja z diodami była by tu prawie najlepsza (prawie, bo nie podoba mi się ściąganie przez diodę do masy ze względu na spory spadek napięcia).
Z innej beczki - czy ten Q2 na pewno wytrzyma nadmiar napięcia, który przeleci przez zenerkę, nie grzeje Ci się ten tranzystor? Można by nieco zmodyfikować schemat i wartości elementów zamienić go na PNP i od bazy pociągnąć wyzwalanie. Coś mi mówi, że łatwiej by Ci było sterować w minusie zasilania. Przemawiają za tym nieco lepsze parametry tranzystorów logic level N-mosfet.

Myślałem, że może coś takiego jak poniżej było by pewniejsze...

Obrazek


...ale za mało mam doświadczenia z P-mosfet i nie wiem jak by sobie poradził z otwarciem przez rezystor 100 om (który właśnie zabezpiecza tranzystor przed nadmiernym prądem). Zaleta taka, że do uC idzie czyściutka masa po zwarciu słicza.


Autor postu otrzymał pochwałę

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 21:40 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Poniżej poprawiony schemat wg. moich założeń z sugestiami kolegi kicajek. Twój zmienia całkowicie sposób wyłączania przez procesor. Aby układ działał procek musi cały czas trzymać pin sterujący w stanie wysokim. Dodatkowo jedna dioda to za mało aby uchronić procesor przed zbyt wysokim napięciem. Spójrz po uruchomieniu układu dioda jest spolaryzowana w kierunku przewodzenia czyli idzie wysokie napięcie na pin procesora. Muszą być 2 diody. Spadkiem napięcia nie martwił bym się zbytnio gdyż każde napięcie poniżej 0,9V jest traktowane przez mikroprocesor jako stan niski. Co do tranzystora PMOS nic mu nie będzie. Maksymalne napięcie źródło-bramka wynosi w nim koło -20V. Zenerka 15V jest tylko po to by zbyt nisko nie opadło to napięcie w momencie włączenia. W poniższym schemacie nie jest ona nawet potrzebna bo z rezystorów R1 i R2 robi się dzielnik napięcia i napięcie nie powinno spaść poniżej 8V na bramce (-16V źródło-dren). Mosfety steruje się napięciem, a ten nie jest załączany i wyłączany z dużą częstotliwością więc nie potrzeba dużego prądu aby szybko naładować pojemność bramki. W tym wypadku nic mu się nie stanie jak się powoli będzie otwierał i zamykał.
Obrazek
PS Nie mogę sterować minusem bo bym musial trzymać włączony cały czas jakiś stabilizator 5V, a chcę mieć cały układ wyłączony.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 23:33 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2013
Posty: 1760
Pomógł: 196

Witam
SylwekK napisał(a):
Propozycja z diodami była by tu prawie najlepsza (prawie, bo nie podoba mi się ściąganie przez diodę do masy ze względu na spory spadek napięcia

....to w miejsce "przyciskaczka" dać klucz tranzystorowy ( a niech się męczy ;) ) a przyciskaczkiem wyzwalać w.w

Pozdr.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 4 mar 2014, o 23:40 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 04 mar 2014
Posty: 12
Pomógł: 2

ryba84: A co się stanie gdy procesor już poda ten stan wysoki a przycisk nie będzie wciśnięty?
kicajek: Można użyć malutkiej, podwójnej diody Schottky'ego, np. BAT54C. Na napięcie w okolicach 300mV żaden port wejściowy nie będzie marudził.

A przy okazji witam wszystkich Użytkowników tego ciekawego Forum :)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 00:09 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Jak procek poda stan wysoki we wskazane miejsce to braknie mu zasilania ;)
Przycisk działa zarówno jako włącznik urządzenia jak i służy do obsługi programu w procesorze. Wyłączyć układ może tylko procesor (ew. użyszkodnik wybierając odpowiednią opcję, ale tylko za pośrednictwem procesora).



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 09:17 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

ryba84 napisał(a):
Twój zmienia całkowicie sposób wyłączania przez procesor. Aby układ działał procek musi cały czas trzymać pin sterujący w stanie wysokim.

Cóż, takie rozwiązanie wydaje mi się bardziej logiczne, u Ciebie musi cały czas trzymać minus ;)

ryba84 napisał(a):
Spójrz po uruchomieniu układu dioda jest spolaryzowana w kierunku przewodzenia czyli idzie wysokie napięcie na pin procesora. Muszą być 2 diody.

Tak, zgadza się zauważyłem, po publikacji i wyłączeniu kompa, a schemat robiłem na szybko. Myślę, że zenerka 4,3V między bazą tranzystora PNP, a masą załatwiła by sprawę (i przy okazji ten 100om na 1k zamienić.)

ryba84 napisał(a):
Co do tranzystora PMOS nic mu nie będzie.

Ja nie pisałem o p-mos tylko o Q2 czyli tym co nim steruje. Włączenie tak jak na pierwszym schemacie kwalifikował się do natychmiastowego wysmażenia... cały nadmiar napięcia z zenerki przechodził sobie grzecznie do masy. Na drugim schemacie widzę, że to poprawiłeś :)

ryba84 napisał(a):
PS Nie mogę sterować minusem bo bym musial trzymać włączony cały czas jakiś stabilizator 5V, a chcę mieć cały układ wyłączony.


Ech, wcale nie musi być cały czas włączony stabilizator. Niestety nie mogę Ci pokazać (projekt komercyjny - dodatek do moich sterowników) rozwiązania jakie użyłem w kontrolerze (w razie zbyt niskiego lub wysokiego napięcia odłącza układ przez niego zasilany i sam siebie, a więc prądu nie pobiera) i jednocześnie wskaźniku napięcia jaki zrobiłem do akumulatorów 7,4V oraz 12V (napięcie rozróżnia automatycznie). W każdym razie zrobiłem to na jednym n-mosfet i jednym bipolarnym tranzystorze sterowanym przez attiny13, a działa to tak, że po podłączeniu napięcia układ automatycznie się włącza (takie było założenie) i od razu przechodzi do sygnalizacji napięcia - bardzo prostymi intuicyjnymi sygnałami błyskawicznie pokazuje aktualny stan (a rozróżnia ich 8) badanego aku za pomocą tylko jednej LED.

Obrazek

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 09:28 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Ok. Ale ten układ nie może się sam włączyć. Co do sterowania NMOS-em to jak go wysterujesz nie mając dodatniego napięcia w układzie (można z przed niego ale to oznacza przepuszczenie przez przełącznik napięcia wejściowego, ew. po stablilizacji jakąś zenerką i rezystorem). Żeby dalej wykorzystywać przełącznik do obsługi procesora musiałaby być to zenerka 5V a NMOS typu logic level z dużym napięciem źródło-dren. Teoretycznie do zrobienia, ale znów u mnie w układzie od płytki z enkoderem do "włącznika napięcia" długa droga, więc nie wiem czy nie lepiej mieć wszędzie masę i nią sterować.
Oba układy powinny pobierać porównywalny prąd w trybie "stand-by" ;), różnica przemawiająca na korzyść NMOS-a to cena i teoretycznie lepsze parametry (RDSon). Wada w moim układzie to, że procesor nie będzie na czystej masie a pomiar prądu w zasilaczu odbywa się na niej i ma tylko przewidziane 150mV spadku na rezystorze więc nie wiele.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 09:47 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

No trzeba by niestety zmienić u Ciebie nieco sposób sterowania przyciskiem (od plusa). Pokazałem Ci jedynie, że to nie jest niemożliwe.
Jak wcześniej pisałem z p-mos miałem bardzo mało styczności i nie jestem pewien co do poziomów napięć, natomiast chciałem Ci (wg pierwszego schematu) uświadomić pewne oczywiste błędy, a tej zenerki 15V to bym nie ruszał (pisałeś coś, że można się jej pozbyć), bo jest ryzyko przekroczenia napięcia Ugs dla p-mos (z noty wynika +-20V).

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 10:16 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 04 mar 2014
Posty: 12
Pomógł: 2

Cytuj:
Jak procek poda stan wysoki we wskazane miejsce to braknie mu zasilania

Zakładając, że na linii "zasilanie układów" są jakieś pojemności a za nimi stabilizator napięcia dla procesora, to moim zdaniem scenariusz będzie taki:

1. Procek podaje stan wysoki załączając Q3. Ten wyłącza Q2 i na bramce napięcie zaczyna rosnąć. MOSFET w końcu się wyłącza i napięcie na szynie zasilania zaczyna maleć - to jest trywialne.
2. Ponieważ procesor jest zasilany poprzez jakiś stabilizator, jego napięcie zasilania zaczyna maleć gdy wejście stabilizatora osiąga - powiedzmy - 7V.
3. Gdy linia "zasilanie układów" osiąga poziom np. 5V, procesor ma już ze 2V mniej, np. 3V zasilania i dzięki aktywnemu BOD wchodzi w stan RESET wyłączając swoje porty.
4. Q3 odpuszcza, a wciąż wysokie napięcie na linii "zasilanie układów" wystarcza do ponownego załączenia Q2 i tym samym niechcianego włączenia głównego zasilania.

Problemem tego układu jest bardzo niewielkie napięcie (tuż powyżej 0.7V) pozostające na linii "zasilanie układów" wystarczające do włączenia Q2. Z tego powodu Q3 musi być utrzymywany w stanie przewodzenia aż do praktycznego wyzerowania się linii zasilania - co nie jest możliwe z definicji, bo nie ma skąd zasilać jego bazy.

Bardzo podobny układ w którym procesor podtrzymuje swoje zasilanie stanem wysokim podawanym bezpośrednio na bazę Q2 stosuję w wielu rozwiązaniach i działa bez problemów. U mnie jest to co prawda 2N7002, więc mały nMOSFET ale to nie zmienia idei. Przycisk trzeba wcisnąć na tyle długo by procesor wstał, zdążył wykonać niezbędne inicjalizacje i wysłał 1 załączającą Q2. Wszystko zamyka się poniżej 100ms łącznie z narastaniem napięć. Co więcej, jeśli jest to wymagane, program może zacząć odliczać czas w czasie sprawdzania tego pierwszego wciśnięcia zanim odpali np. LCD i może wysyłać jedynkę dopiero wtedy gdy uzna, że minął odpowiednio długi czas pierwszego wciśnięcia. To może być przydatne w urządzeniach przenośnych, gdzie takie przypadkowe, krótkie impulsy pojawiają się często a wcale nie są celowym działaniem użytkownika.

Acha, warto równolegle do R1 dać kondensator z 1uF żeby spowolnić proces włączania MOSFETa. Chroni to źródło zasilania przed dużym prądem ładowania pojemności wiszących za kluczem a i stabilizator woli widzieć spokojniejsze narastanie napięcia niż gwałtowny jego skok.


Autor postu otrzymał pochwałę


Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 11:56 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Tak zgadza się. Też nad tym myślałem. Są pojemności w układzie (trudno żeby ich nie było ;)) które będą przeszkadzać, ale można dodać diodę szeregowo za mosfetem tak by blokowała przepływ prądu w drugą stronę. Można też innaczej. Bazę Q3 podciągnąć do 5V a procesor ma za zadanie podczas działania układu trzymać pin sterujący w stanie niskim.

EDIT: Zasymulowałem układ w LTSPICE i jak dodam kondensator równolegle do R1 to powstaje problem z wyłączeniem mosfeta (impuls 5V 100ms na bazę Q3 nie wystarczy aby go wyłączyć). Po dodaniu pojemności 1000uF i diody między mosfetem i pojemnością bez problemu można wyłączyć układ podając impuls nawet 40ms na bazę Q3 (poniżej znów mosfet się nie chce wyłączyć). Można jeszcze zmniejszyć rezystory przy mosfecie i Q2 ale to spowoduje zwiększone zużycie prądu i większy prąd przepływający przez przycisk.

EDIT2: Muszę przemyśleć sposób wyłączania. Bo przy prądzie rzędu 100mA mosfet znów się włącza, przy prądach powyżej 1A układ działa. Muszę przeliczyć jaki będzie pobór prądu za mosfetem i wtedy kombinować z dobraniem wyłącznika.

EDIT3: Trzeba to przetestować na żywym organiźmie bo coś mnie program lineara oszukuje. Mosfet wg. napięcia na bramce powinien się zamknąć ale dla programu znów się włącza ponownie po puszczeniu przez Q3.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 mar 2014, o 21:54 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Rozwiązanie problemu samoczynnego ponownego włączenia się układu jest banalnie proste (i wymaga mniej elementów). Czasem człowiek ma jakieś małe zaćmienie umysłu. Mała zmiana koncepcji aby układ działał bezbłędnie. Procesor musi trzymać stan wysoki w wyznaczonym miejscu aby układ działał, a w momencie gdy chce się wyłączyć musi wystawić stan niski (lub przełączyć pin do stanu wysokiej impedancji to akurat bez znaczenia) . Poniżej schemat dla potomnych ;)
Obrazek

Oczywiście to wszystko przy założeniu, że wszystkie inne napięcia poza wejściowym (przed mosfetem) pojawiają się po włączeniu mosfeta.
Dzięki za pomoc.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 mar 2014, o 23:06 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 sty 2012
Posty: 777
Lokalizacja: Karpicko k. Wolsztyna
Pomógł: 197

Korzystając z okazji podam namiary na jeszcze jedno ciekawe rozwiązanie problemu włączania i wyłączania procka jednym przyciskiem. W trakcie pracy procka przycisk ten może oczywiście służyć jako normalnie działający przycisk.

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1284385.html


Załączniki:

Aby zobaczyć załączniki musisz się zalogować. Tylko zalogowani użytkownicy mogą oglądać i pobierać załączniki.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 7 mar 2014, o 11:07 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2013
Posty: 1967
Lokalizacja: Lipsko
Pomógł: 125

ryba84 napisał(a):
Mała zmiana koncepcji aby układ działał bezbłędnie. Procesor musi trzymać stan wysoki w wyznaczonym miejscu aby układ działał, a w momencie gdy chce się wyłączyć musi wystawić stan niski...


Czy przypadkiem nie sugerowałem już gdzieś, że to bardziej logiczne i wygodniejsze ;)

Wywal ten R1 (1k) od pinu do procesora z ostatniego schematu. Co Cię tak kusi aby chronić pin przed podaniem masy??? On tam jest kompletnie nie potrzebny. To tak jakbyś w normalnym układzie wszędzie przed przyciskami dawał 1k. Toż to technika cyfrowa i tu musi być konkretny stan, a akurat stan niski w cyfrówce na tym punkcie jest dość wrażliwy (o czym się już kiedyś przekonałem w jednym z układów na TTL-ach).
Natomiast R4 możesz spokojnie zmniejszyć nawet do 4-5k - będzie pewniejsze załączenie p-mos'a.

_________________
http://www.sylwekkuna.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 7 mar 2014, o 13:40 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 227
Lokalizacja: LDZ
Pomógł: 22

Tak sugerowałeś, tylko trzeba było wywalić tranzystor PNP, bo był zbędny. Co do rezystora działa z nim bez problemu, można dać mniejszy, zerówkę (to się przydaje przy robieniu płytek) lub w ogóle wywalić. Jeśli zmniejszę R4 to mos się szybciej otworzy, ale za to przy każdym wciśnięciu przycisku będzie przez niego płynął większy prąd. Coś za coś. ;)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO