Witam. Pytanie jak w tytule wątku, bo praktycznie każdy wrzucany temat na forum jest redagowany i rozpatrywany pod kątem języka C, a w subforum „Asembler AVR” pusto i krucho. No chyba że czegoś nie zauważyłem na forum, to proszę o wskazanie mi takiego kącika na forum.

Zaczynanie pisania w asemblerze na pewno nie jest łatwe dla nowicjusza, a jeszcze gorzej sprawa wygląda ze zbudowaniem funkcjonującego układu na mikroprocesorze z pamięciami i innymi potrzebnymi układami jako osobne scalaki, a nie jednoukładowym mikrokomputerze, gdzie wszystko już jest ładnie połączone, schowane w obudowie i nikogo praktycznie nie obchodzi. Z drugiej strony trzeba również powiedzieć, że nie taki straszny diabeł jak go niektórzy malują - zapoznanie się z procesorem za pomocą języka maszynowego (czyt. asemblera) aż takie trudne nie jest i ma też swoje pozytywne strony, warto się zagłębić.

No to właśnie był powód założenia tego działu na forum

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Witam ,
Czyżby pierwszy głos za asemblerem ?
Cóż , język jak każdy inny , ale... moim zdaniem "obowiązkowy początek" dla każdego, chcącego choć trochę panować nad kodem wynikowym,
którym "uszczęśliwiamy" naszych klientów. Z pewnością nie ma prostszej i bardziej wydajnej metody poznania sprzętu, moim zdaniem każdy
powinien najpierw obsłużyć przynajmniej " pokład ATB1.0x" w asemblerze , a potem dopiero iść na "łatwiznę" zwaną "C" .
Bynajmniej nie dlatego iż w "C" nie da się sensownie czegoś napisać - jak dotąd najczęściej za większą cenę zasobów i mniejszą wydajność-,
powód jest znacznie ważniejszy : bez podstawowej znajomości ( całkiem podstawowej) nie wiesz nawet czy to coś w "C" jest doskonałe, czy też
zupełnie pokraczne, chodzi więc o możliwość jakiejkolwiek oceny wartości kodu , który tworzymy.

ps. pora nazwać rzecz po imieniu "trudny asembler - w szczególności ten dla AVR " - mniej niż zabobon , dobry do straszenia bardzo , bardzo małych dzieci- ale czy tak małe dzieci godzi się w ogóle straszyć ?

Witam i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Dla mnie assembler to podstawa programowania mikroprocesorów. Wychowałem się na tym języku, procesory się zmieniały a ja ciągle "rzeźbiłem" na najniższym poziomie. Wykonałem w assemblerze kilkadziesiąt projektów różnych urządzeń i jakoś nie mogłem się przekonać co języków wysokopoziomowych. Aktualnie, kiedy trzeba obsługiwać wyświetlacze TFT, panele dotykowe, karty SD, złożone struktury danych "dojrzałem" do sięgnięcia po język C ale nie odpuszczam assemblera. Nie wyobrażam sobie budowy złożonego urządzenia bez znajomości assemblera, wstawki kodu, optymalizacja kodu, kontroli kompilatora, itp.
Szkoda, że na temat assemblera na różnych forach rozpowszechnianych jest wiele nieprawdziwych mitów, że trudny, że długi i nieczytelny kod, że brak przykładów i gotowych podprogramów. Najwięcej do powiedzenia mają ci co nigdy nic większego nie napisali w tym języku.
Gorąco zachęcam do nauki assemblera jako podstawowego języka programowania mikroprocesorów, korzyści w późniejszym okresie rozwoju będą ogromne. Jeśli posługujemy się językiem C zachęcam do prób z wstawkami ASM. Każdy kto raz pozna siłę i możliwości assemblera już z niego nie zrezygnuje.

zgadzam się z kolegą jak najbardziej ... czasowo krytyczne funkcje czesto pisze w ASM



z tym już sie nie zgadzam ... obecnie kompilatory juz nie sa takie ubogie i nie wydaje mi się żeby ktokolwiek napisał optymalniejszy kod w asm od kompilatora , a co do kontroli .... są preprocesory i ustawienia wystarczy sobie przemyśleć ...



ale to jest prawda malkontentów nie przekonasz .... nie tylko zresztą do asm , bo to samo jest z C ...



zrezygnuje i to szybko.... ale z powodów zgoła innych ...

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

Ja np każdy procesor jaki poznaję - to zaczynam przynajmniej od sprawdzenia, chociaż tak ogólnie jego asemblera. Takie już zboczenie. I chociaż już nie piszę na AVR programów w czystym asm .... bo tak jak kolega mówi przy większych projektach po prostu warto sięgnąć po C, ale też później się szybko okazuje że tym bardziej przy prostych ...

to jednak nie wyobrażam sobie nie liznąć przynajmniej asemblera - żeby móc nawet oceniać co się dzieje po kompilacji ... w czym rzecz ...

dlatego uważam że wstawki asemblerowe to bardzo ważna rzecz w C ...

niedługo mam nadzieję, że udostępnię ciekawe biblioteki do obsługi diod RGB typu "Magic LED". I choć zwykle dążę do tego aby wszystko co można to pisać tylko w czystym C ... to niestety tutaj chcąc osiągnąć transfer 800 kHz bez wstawki asemblerowej - NIE DA RADY ... ... to był pierwszy moment od dawna gdy znowu musiałem sobie troszkę odkurzyć w głowie asembler ... no ale warto bo dzięki temu znowu za pomocą zwykłego 8-bitowca można wiele ciekawych rzeczy zrobić ...

------

w tym miejscu też troszkę poprę SunRivera odnośnie tego że na optymalizację kodu w C nie ma co narzekać - ale ona właśnie nie jest po to robiona aby wyciskać ostatnie poty i nie wiadomo co .... C ma być wygodnym narzędziem - a jak trzeba rzeźbić specyficzne czasówki - jak piszę wyżej o Magic LED albo i wielu innych potrzebach - no każdy sam u siebie znajdzie pewnie takie rzeczy - to wtedy asembler w łapki

Tak samo - dla takiego malucha np jak ATtiny10 ... jeśli np w C nam się już wsad nie mieści to wtedy zawsze warto pomyśleć czy aby nie napisać tego w czystym asm .... ale tu i tak nie poszalejemy bo i pamięci tyle co kot napłakał więc spoko - można całość w asm zaorać pięknie

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ostatnio słyszałem ze w ktoś wynajął ludzi do napisania programu na klocek (jakiś sterownik do maszyny), i mieli za zadanie napisać rożne bloki programu. Ponieważ większość pisze w C i nie rozumie assemblera, człowiek który go zna i w nim pisze "trzyma wszystkich za jaja" (że się tak wyrażę), bo w przypadku problemu z kodem jest on jedyny który może to poprawić, tylko on go rozumie i reszta umiejąca assemblera, a takiego to z lupa szukać. Z kolei do poprawienia takiego kodu w C jest łatwiej znaleźć osobę.

Spokojnie na wszystko przyjdzie czas - warto zacząć np od C ... ale myślę że asemblera na wstawki także. Planuję zająć się także i tą tematyką w swoich kolejnych książkach bo uważam to za dosyć ważne. Nie każdy będzie musiał z tego skorzystać - ale warto chociaż wiedzieć że są takie możliwości i co dają .... a człowiek nie zna dnia ani godziny - kiedy przyjdzie np potrzeba użycia wstawki asemblerowej .... Tymczasem jak zobaczy kilka przykładów, które zrozumie - to już załapie pewnie chociaż mini bakcyla żeby także przez pryzmat asemblera spojrzeć czasem na procka bo to procentuje także gdy piszemy niby w czystym C ....

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Można napisać w assemblerze kod bardziej optymalny od popularnych kompilatorów ponieważ programista nie ma ograniczeń składni języka, sposobu przekazywania parametrów czy potrzeby zapewnienia uniwersalności funkcji. Kod w asemblerze jest "szyty" na potrzeby jednego projektu co daje większą swobodę stosowania uproszczeń. Rozwinięcie kodu generowane przez kompilator zostało napisane również przez programistów, skąd przekonanie że najlepszych.