Witam wszystkich jako nowy Użytkownik
W elektronice jestem raczej jak przedszkolak, ale nie powiem że kompletnie zielony. Ale raczej moje układy to zabawy z kolorowymi diodami, jakimiś włącznikami, zegarkami itd. Ot taka zabawa.
Moim głównym ostatnio hobby to mięsko, a właściwie jego przerób na kiełbaski, szyneczki itd. Najnowszym nabytkiem jest mała wędzarenka. Niestety jako że w warunkach domowych to elektryczna i na trocinki.
Ale działa i przynosi smakowite rezultaty
Niestety dość upierdliwe jest ręczne pilnowanie temperatury itd.
Na razie mam na kolanie sklecony termometr na wyświetlaczach 7segmentowych i ręczne włączanie i wyłączanie grzałki.
O ile przy ładnej pogodzie, przyjemnością jest posiedzieć na powietrzu i odpocząć, o tyle dość męczące jest ciągłe machanie wyłącznikiem grzałki. Tym bardziej jak pogoda jest nie teges... lub się spieszy człowiek i patrzy jak czas ucieka.
I tu przydało by się zrobić jakąś automatykę tego procesu, zapewniającą utrzymanie zadanej temperatury i dbający o cały proces.
Arduino mam, więc wystarczy pomyśleć nad resztą osprzętu kontrolnego.
W zamyśle planuję:
3 czujniki DS18B20:
- temperatura ogólna w wędzarni (kontrolująca grzałkę),
- temperatura wewnątrz wyrobu,
- temperatura paleniska (czy nie zgasło).
końcówka grzałki:
- optotriak - triak.
Wyświetlacz LCD.
3 przyciski do menu.
Buzzer.
Transmisja danych do komórki i z niej zmiana ustawień.
Opcje programu:
Ustalanie zadanej temperatury.
Ustawienie alarmu przekroczenia temperatury - zabezpieczenie awaryjne w razie utraty kontroli nad grzałką.
Kontrola temperatury dymu (czy jest obecny)
W sumie to nic więcej niż termostat z małym bajerem transmisji danych.
Niestety nigdy nie miałem do czynienia z obsługą urządzeń zasilanych z sieci a tym bardziej przez optotriaka i triaka.
O ile cześć hardwarowa jest mi znana, o tyle nie za bardzo wiem, jak za to zabrać się od strony programowej.
Znalazłem, że najlepiej regulację grzałki wykonać przy pomocy tak zwanej regulacji grupowej.
Ale nie za bardzo wiem jak to zrealizować z poziomu Arduino.
Rozumiem że sama koncepcja wygląda w ten sposób. Pomiar temperatury i im ona jest dalsza (mniejsza) od zadanej, tym grzałka grzeje mocniej. Zbliżając się do temperatury nastawu, stopniowo grzałka ma być coraz bardziej "wychładzana".
Nie za bardzo wiem jak powinien wyglądać szkielet takiej procedury regulacji grupowej w Arduino napisany.
Może ktoś jakoś bliżej to naświetlić z perspektywy programistycznej?
A może ma ktoś jakiś przykład?
Jak rozumiem, ma to być coś w stylu regulacji PWM ale znacznie wolniejsze?
Gdy ktoś miał jakieś doświadczenie w dziedzinie regulacji grupowej bardzo prosił bym jak jakąś podpowiedź.
Pozdrawiam całe grono serdecznie
Tomasz.