Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 15 lis 2024, o 16:52


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 sty 2013, o 00:00 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

Dało by radę zbudować coś takiego ??
Obrazek

Na pomysł natchnęła mnie osoba której udzielam korepetycji z fizyki. Twierdzi że czasami potrzebuje " kopa żeby się zmobilizować " - stąd moja prośba



Ostatnio edytowano 10 sty 2013, o 00:03 przez kidcowboy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 00:03 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lis 2011
Posty: 534
Lokalizacja: Mierzyn
Pomógł: 9

kidcowboy - a po co CI cos takiego :D

_________________
pozdrawiam
Jachu



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 00:04 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

Napisałem w ramach wprowadzenia "luzu" na forum :)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 00:11 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lis 2011
Posty: 534
Lokalizacja: Mierzyn
Pomógł: 9

hehe a gdzie go nie ma ktos sie bije :D

_________________
pozdrawiam
Jachu



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 00:16 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

Jako reklamę produktu można użyć sloganu "Szukasz wrażeń ?? Przygody ?? Po co masz dostać w ryj na mieście ?? Walnij się sam w cywilizowanych warunkach !!! naszym nowym MOBILIZATOREM 2000"

- Przed zastosowaniem SKONTAKTUJ SIĘ z grupą ATNEL gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 08:28 

Pomógł: 0

Swojego czasu dlatego zrezygnowano z bananów w podłączaniu kolumn, bo wielu magistrów ;) wkładało potem te kable do 220V by głośniej grały.........

W związku z tematem, opowiem anegdotkę z młodzieńczych lat, jak to mając lat kilka, byłem wyposażony w gramofon "Bambino" to taki iPod lat 80' w Polsce. No i te "Bambino" miało odłączany kabel jak zresztą potem większość sprzętu radiowego produkcji polskiej i nie tylko.
Kabelek w kontakcie, z "Bambino" wypięty, no ale przecież, dlaczego by nie spróbować jak smakuje prąd w gniazdku, wiele nie myśląc pacholęciem będąc włożyłem tą drugą stronę do ust........ Pamiętam tylko niebiesko przed oczami i to, że Tata wyrzucił mi moje "Bambino" i tak moja pierwsza przygoda z elektryką skończyła się prawie zejściem ;).
Drugiego razu już starszy będąc jak to się teraz mówi nastolatkiem będąc ;), sprawdzałem sobie w moich annałach, które transformatory są sprawne, dzięki poradom dziadka miałem specjalnie zrobioną kostkę z dwu gniazdek, w jeden żelazko do drugiej podpinało się trafo. Niektórzy powinny wiedzieć, że dzięki temu nie wywali nam bezpieczników w domu, nawet jak na trafie będzie zwarcie, czy włożymy przez pomyłkę wtórne zamiast pierwotnego..... no ale wracając do meritum, już miałem większość podpięte, zostało jeszcze tylko podłączyć trafo na krokodylkach i wtyczka do prądu..... w między czasie wrócić mój Tato z pracy, no to coś tam żeśmy pogadali, a potem wróciłem do swoich prac, nie wiem dlaczego, ale najpierw wsadziłem wtyczkę do prądu, a dopiero potem złapałem za krokodyle, pech chciał, że najpierw złapałem za "Neutralny", a dopiero potem za fazę........ Powiem jedno jak mnie złapało to prawie cud, że żyje. Prąd przepływał w najgorszy możliwy sposób, czyli od ręki do ręki, przez cały tułów czyli serce itd. Jedyne dzięki czemu żyje to poprzeczna belka w biurku na której miałem oparte nogi, odepchnąwszy się po dłuższym czasie do tyłu, zostało mi tylko spore poparzenia na palcach, krokodylki przysmażone do palców ;) (na szczęście były nasuwane), no i urwane drzwi z szafy ;). No i od tej pory żelazna zasada pracy przy prądzie jedną ręką, ale nie boję się nawet podpinać instalacji na żywca (czasem inaczej się nie da).

Aż strach myśleć co wymyśli moja Córka, która ma w oczach szaleństwo i dzicz ;).



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 08:41 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lis 2011
Posty: 582
Lokalizacja: okolice Wrocławia :)
Pomógł: 24

rezasurmar napisał(a):
Aż strach myśleć co wymyśli moja Córka, która ma w oczach szaleństwo i dzicz ;).


Proponuję abyś pochował wszelkie pamiętniki i pousuwał takie wspomnienia z forów, jak córka dorośnie i zacznie czytać co ojciec wyprawiał to jeszcze będzie chciała Cię przebić :lol:

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 08:43 

Pomógł: 0

Biorąc pod uwagę, że od 4 klasy podstawówki bawiłem się jeszcze chemią i miałem w domu małe laboratorium to wszystko możliwe ;).



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 09:55 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 lip 2012
Posty: 238
Pomógł: 5

Ha :) ja też miałem zaszczyt posmakować prądu,
a było to tak że mając chyba z 10 latek zabrałem się za naprawę wyłącznika na kablu do lampy takiej stojącej. Rozkręciłem i co się okazało kabelek się wysunął z pod zacisku, no to jak go w pazursko i grrrr tak fajnie prąd przezemnie przeszedł że nawet żarówka w lampie zaczęła się lekko świecić. Nie wiem jak długo tak trzymałem, ale pamiętam że jak w końcu puściłem ten wyłącznik to na czole miałem taki dziwny zimny punkt nad nosem.... nie wiem co to było :) ale kopło nieźle.
I przestroga na przyszłość, wyłącz urządzenie z sieci zanim zabierzesz się za naprawy :D



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 10:07 

Pomógł: 0

Z racji pracy w serwisie RTV przez ok 8lat, z kopaniem ;) to miałem do czynienia średnio raz na dzień, a to człowiek zapomniał sobie do końca rozładować napięcie anodowe na kineskopie, a to w przetwornicy TV zostało napięcie na kondensatorze głównym, ależ to dawało kopa ;), kawa nie potrzebna była. Człowiek myślał trzy razy szybciej ;).



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 11:13 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

Mnie kiedyś przez pewnego pana dr z Polibudy co nazwiska nie wymienię ( gdyż po tym incydencie zaliczył nam od razu laborki ) walnęło mnie międzyfazowe z falownika (nie pamiętam wartości ale to nie było 400V bo teraz na forum to bym ze św. Piotrem czatował ) przy bodajże 150Hz. Amper Z Voltem ( świetni napastnicy ) pokonali ( w dniu tamtejszym słabo spisującego się w obronie ) Newtona - wierzcie lub nie ale oderwałem się od ziemi i poleciałem do tyłu z jakieś dobre półtora metra wpadając na kumpla któremu pękło żebro ! Pamiętam że czułem jakby mnie coś pod pachy chwyciło i rzuciło jak szmacianą lalkę ...



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 11:16 

Pomógł: 0

Znam to uczucie, cholernie nie przyjemne, świadomość, a ciało za cholerę nie chce się słuchać ;).



Góra
  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:29 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012
Posty: 147
Lokalizacja: Zadupie/Wrocław
Pomógł: 6

Zostanę okrzynięty nieczułym gadem, ale jak przeczytałem opis kidcowboya to się zacząłem śmiać :D

Ja w sumie porządnym prądem (bo baterii 9V dotkniętej do języka albo instalacji 24V w ciężarówce nie liczę ;) ) dostałem dwa - trzy razy. I całe szczęście. Choć raz mało brakowało, a mógłbym wąchać kwiatki od spodu. Ale to częściowo przez własną głupotę, więc historia na inną okazję :P

A właśnie, panie kidcowboy, wpadłem na pomysł. Zbuduj sobie maszynę elektrostatyczną, to i będziesz mógł bezpiecznie deliktwenta kopnąć, a i przy okazji przeprowadzicie fascynujący eksperyment, który następnie będziesz mógł wytłumaczyć z punktu widzenia fizyki i pokazać, że nauka to nie tylko "wzory i inne bzdety" ;)

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:40 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 maja 2012
Posty: 471
Lokalizacja: ZGY/ZS
Pomógł: 30

krokodyl1220 napisał(a):
A właśnie, panie kidcowboy, wpadłem na pomysł. Zbuduj sobie maszynę elektrostatyczną, to i będziesz mógł bezpiecznie deliktwenta kopnąć, a i przy okazji przeprowadzicie fascynujący eksperyment.


Przypomniało mi się jak za smarka człowiek szlajał się gdzie popadnie i często skracając sobie drogę przez pola trafiał na pastucha :lol:

_________________
eDiyCraft.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:49 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 29 mar 2012
Posty: 595
Lokalizacja: Jaworzno
Pomógł: 39

Jak już koledzy ciągną ten temat to można zerknąć na poniższe linki:
http://www.youtube.com/watch?v=RtlYi1yLTVQ
http://www.youtube.com/watch?v=DQJ8JX17J58
http://www.youtube.com/watch?v=vRwIrbK8KDI
http://www.youtube.com/watch?v=rr7bPmGTQUk

wg mnie wariactwo na pokaz :(

_________________
Pozdrawiam
PP



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 22:36 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

Każdego z nas kiedyś walnęło mniej lub więcej ( na bank i Mirka i SunRivera też i Innych co wiedzę TĘGĄ mają [ nie chciałbym pominąć nikogo] ) - nie licytujmy się :) bo wtedy - w tej wyliczance wygrają Ci co już napisać na forum nie mogą ... Każdego ... Każdy z nas wnioski wyciągnął bo i musiał Culomb , Amper, Volt , Wat, Henr, Farad ... i inne przeróżne prawa dzięki którym każdy z nas zaświecił :( więc może na forum w zakładkach dobrze by było żeby powstała zakładka BHP :) ... taka na bazie doświadczeń własnych no i oczywiście tych podstawowych.

P.S. Panie krokodyl1220 (Krokodylu Dundee) taką maszyną to się bawiłem u mamy na zapleczu ( mama uczyła fizyki ) - więc pytanie do Ciebie Mick'u Łowco Krokodyli Dundee... co się stanie gdy owe "kulki "rozchylę i podczas kręcenia(ładowania) będę trzymał rączką drugą ?? :)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 22:43 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lut 2012
Posty: 778
Pomógł: 9

Ja już wolę lizać baterię 9V :D

Bo takie czary mary już mam za sobą :lol:
Obrazek



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 23:11 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

osa1313 no ok ... ale mamy XXI w więc moja koncepcja (z gniazdkiem palcami i urządzeniem wtyczkowym ) jest dużo bardziej na czasie



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 23:32 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2012
Posty: 420
Lokalizacja: Poznań
Pomógł: 5

No nie ma się za bardzo czym chwalić ... trafień wysokim napięciem małym prądem nie liczę, bo to nie groźne, tylko troszkę nieprzyjemne, ale 230V posmakowałem może z 5 razy... z tym że jeden z nich dobrze pamiętam, był bardzo nieprzyjemny i groźny. Kiedyś mając 15-17 lat majstrowałem przy jakieś Unitrze otworzyłem obudowę która była tak skonstruowana że miała od spodu wycięcie tak ze odsłaniała PCB ... wraz z obwodem zasilania sieciowego, w pewnym momencie postanowiłem trochę grzmota przesunąć, a że lekki nie był więc musiałem go podnieść ... i chwycić od dołu ... a zapomniałem, że wtyczka już dawno w śwince... nieświadomy zagrożenia uniosłem sprzęt na chwilę ... odtańczyłem afrykański taniec deszczu i po chwili udało mi się uwolnić z tego Herkulesowego uścisku... Wtedy też mogłem wyzionąć ducha, ale na wasze nieszczęście tak się nie stało :lol: Teraz na szczęście od dłuższego czasu raczej majstruję przy U<24V, a 230 jak mogę to unikam, bo praca jedną ręką do łatwych nie należy, a ta umiejętność jest wysoce pożądana.
rezasurmar napisał(a):
Aż strach myśleć co wymyśli moja Córka, która ma w oczach szaleństwo i dzicz
Lepiej spojrzenia mojej córki bym nie ujął!!! Naprawdę strach się bać. Wszystkie urządzenia powinny być zasilane z 24V a energetyka przed domem powinna stawiać trafo :) (wiem że to nierealne) ale napięcie sieciowe to nie są żarty - początkującym dobrze radzę - zabawy z triakami i 230V odpuście sobie dopóki Wam silna wola pozwoli :)

_________________
Wysłane z nowego ATB 1.05beta + ATB ETHERNET



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 23:56 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012
Posty: 147
Lokalizacja: Zadupie/Wrocław
Pomógł: 6

kidcowboy napisał(a):
Każdego z nas kiedyś walnęło mniej lub więcej ( na bank i Mirka i SunRivera też i Innych co wiedzę TĘGĄ mają [ nie chciałbym pominąć nikogo] ) - nie licytujmy się :) bo wtedy - w tej wyliczance wygrają Ci co już napisać na forum nie mogą ... Każdego ... Każdy z nas wnioski wyciągnął bo i musiał Culomb , Amper, Volt , Wat, Henr, Farad ... i inne przeróżne prawa dzięki którym każdy z nas zaświecił :( więc może na forum w zakładkach dobrze by było żeby powstała zakładka BHP :) ... taka na bazie doświadczeń własnych no i oczywiście tych podstawowych.

P.S. Panie krokodyl1220 (Krokodylu Dundee) taką maszyną to się bawiłem u mamy na zapleczu ( mama uczyła fizyki ) - więc pytanie do Ciebie Mick'u Łowco Krokodyli Dundee... co się stanie gdy owe "kulki "rozchylę i podczas kręcenia(ładowania) będę trzymał rączką drugą ?? :)


Jeśli dobrze zrozumiałem: rozchylamy iskrownik i robimy zworę za pomocą łapy.
Skoro ciało ludzkie jest lepszym przewodnikiem niż powietrze, to myślę, że bezpiecznie można założyć, że rozładowanie kondensatorów (lub butelek lejdejskich, jeśli ktoś woli) nastąpi o wiele szybciej (czyli przy mniejszym potencjale pomiędzy butelkami) niż w przypadku, gdyby ośrodkiem było powietrze. Zwłaszcza, jeśli konduktancja ręki jest podwyższona dzięki obecności wilgoci oraz soli - czytaj na skutek stresu delikwenta złapanego na przerwie i siłą podłączonego do tej piekielnej machiny. :lol: Tak więc w zależności od szybkości kręcenia korbą, odczywalne w ręce efekty (czyli de facto przepływ ładunków) miałyby charakter impulsowy, bądź, w przypadku szybkiego kręcenia korbą i szybkiego gromadzenia ładunków na kondensatorach, charakter prądu ciągłego o bardziej lub mniej gładkim przebiegu. Oczywiście nie zaobserwujemy w tym wypadku przepięknego łuku elektrycznego pomiędzy końcami iskrownika.
Na ile trafiłem? :)


A co do "licytacji" - całkowicie się zgadzam. Każdy z nas ma w sumie szczęście, że nadal funkcjonujemy i trzeba po prostu wyciągać wnioski na przyszłość. Mógłbym tu przytoczyć historię znanej mi osoby (mniejsza już, kim ona była), która zwykła powtarzać, że "elektryka prąd nie tyka". Do czasu, aż nie zleciała z drabiny, naprawiając lampę ;)

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:08 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

Zwore ?? Nie po prostu rozchylamy i łapiemy jedną "kule"
Dundee piękna definicja hehehe :) (ale ręka nic nie czuje) - kulki daleko od siebie nie ma możliwości przepływu ładunku między nimi ("łuku elektrycznego") - to co napisałeś jest prawdą rezystancja powietrza jest dużo razy większa niż rezystancja ciała ludzkiego (2-3k[OHma]) zgoda. Dla ułatwienia podpowiem - "ładunki jednoimienne" ( laska szklana , ebonitowa) - nie wiem ile masz lat ale kiedyś za gnojka (teraz już gnoja pewnie :) ) w takim programie naukowym SONDA było to wytłumaczone - MI :)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:12 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012
Posty: 147
Lokalizacja: Zadupie/Wrocław
Pomógł: 6

kidcowboy napisał(a):
Zwore ?? Nie po prostu rozchylamy i łapiemy jedną "kule"
Dundee piękna definicja hehehe :) (ale ręka nic nie czuje) - kulki daleko od siebie nie ma możliwości przepływu ładunku między nimi ("łuku elektrycznego") - to co napisałeś jest prawdą rezystancja powietrza jest dużo razy większa niż rezystancja ciała ludzkiego (2-3k[OHma]) zgoda. Dla ułatwienia podpowiem - "ładunki jednoimienne" ( laska szklana , ebonitowa) - nie wiem ile masz lat ale kiedyś za gnojka (teraz już gnoja pewnie :) ) w takim programie naukowym SONDA było to wytłumaczone - MI :)


A no trzeba było napisać, że łapiesz tylko jednej kulki, to bym od razu powiedział, że "włosy dęba stają" :lol:

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:15 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 kwi 2012
Posty: 195
Pomógł: 0

hehehe no to fakt ... ale załóżmy że Cię teraz Krokodylu po takim eksperymencie dotknę ... :)

Coś czuję że to pięknie wyjaśnisz .... :)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:20 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012
Posty: 147
Lokalizacja: Zadupie/Wrocław
Pomógł: 6

kidcowboy napisał(a):
hehehe no to fakt ... ale załóżmy że Cię teraz Krokodylu po takim eksperymencie dotknę ... :)

No tak, trzepniesz każdego (jeśli przez "każdego" rozumiemy pierwszą osobę, co się nawinie ;) ) ładunkiem nagromadzonym na całym ciele.

I nie chce mi się tu wchodzić na tereny potencjału jednego ciała, a potencjału drugiego ciała, gęstości ładunku i innych takich. Za późno jest :)

Ech, myślałem, że nie będę musiał tego aż tak do końca doprowadzać, a za świadectwo naładowania ciała ładunkiem elektrycznym wystarczą stojące kłaki ;) A właśnie, tak z ciekawości, udało ci się kiedyś tak się naładować, żeby wywołać np. za pomocą gwoździa trzymanego w palcach zjawisko wiatru elektronowego? Mógłbyś robić za robocopa :P

EDIT: no dobra, załóżmy, że mi się chce ;)
Czyli: osoba nr 1 (założymy, że ma postać idealnie wypolerowanej kuli, coby ładunek nie uciekał na skutek wcześniej wspomnianego wiatru) naładowana została ładunkiem +22C. Dotyka więc drugą osobę naładowaną ładunkiem -3C. Zakładamy, że osoba ta ma również kształt idealnej kuli, wykonana jest z tego samego materiału, ma tę samą powierzchnię - czytaj: tę samą pojemność.
Oczywiście natura dąży do stanu równowagi, a więc ładunki przepłyną między ciałami, aby ich potencjały się wyrównały, i w efekcie każde ciało będzie naładowane ładunkiem 9,5C. Tak więc między jednym ciałem, a drugim, przepłynął ładunek około 13C, czyli +/- 6*10^19 elektronów ;). I jeśli znalibyśmy czas tego przepływu, możnaby pokusić się o wyliczenie wartości prądu, przepływającego między ciałami, ale to już prosta zależność liniowa.
No i w efekcie - mamy charakterystyczne cyknięcie i pisk koleżanki :D

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 14:21 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2012
Posty: 420
Lokalizacja: Poznań
Pomógł: 5

Witaj na forum Dundee. Bardzo ciekawie tłumaczysz :) Czekam na więcej Twoich wątków na forum :) Z ciekawości ciągnąc temat... o jakim czasie można tu mówić jeśli weźmiemy sobie nasze zanieczyszczone wszechogarniające powietrze ... i jakim prądzie ... ? :)

_________________
Wysłane z nowego ATB 1.05beta + ATB ETHERNET



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 19:50 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012
Posty: 147
Lokalizacja: Zadupie/Wrocław
Pomógł: 6

NIEBO! napisał(a):
Witaj na forum Dundee. Bardzo ciekawie tłumaczysz :) Czekam na więcej Twoich wątków na forum :) Z ciekawości ciągnąc temat... o jakim czasie można tu mówić jeśli weźmiemy sobie nasze zanieczyszczone wszechogarniające
powietrze ... i jakim prądzie ... ? :)

Dundee... No nie :lol: Staram się i cieszy mnie, że się podoba :)

A na sam temat wyładowania poprzez powietrze... Tego, co spłodziłem przez ostatnie 1,5 h nie ujawnię, żeby się nie kompromitować, bo nadmiernie skomplikowałem temat i wyszły mi całkowicie błędne wnioski (konieczność naładowania człowieka ładunkiem rzędu 8400 C i takie tam) ;)
Co prawda wyładowanie główne w piorunie trwa jakieś kilkaset mikrosekund i to może być pewną wskazówką co do czasu trwania wyładowania w maszynie elektrostatycznej, jednak należałoby się doszukać zależności odległości, napięcia oraz czasu trwania tego impulsu.
Może kidcowboy będzie w stanie rzucić przynętę? ;)

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 12 sty 2013, o 19:43 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 gru 2012
Posty: 147
Lokalizacja: Zadupie/Wrocław
Pomógł: 6

Żona od wielu miesięcy prosiła męża aby zakupił "okazyjnie" kryształowy żyrandol do salonu. Mąż wykręcał się jak mógł bo ten przedmiot kosztował jego półroczną pensję ale żona nie ustępowała a jak wiadomo kobiety mają swoje "metody" by osiągnąć każdy cel...

Żona w dniu zakupów postanowiła dodatkowo zrobić wystawną kolacje przy świecach ale chciała by też zobaczyć jak świece odbijają refleksy na nowym żyrandolu z kryształów. Wiec mąż zdjął ubranie żeby mu nie krepowało ruchów i w samej koszuli oraz bokserkach wszedł na krzesło. Żona jako przykładna kobieta ofiarnie asekurowała go na ziemi przytrzymując krzesło. Po ściągnięciu starego żyrandola mąż ostrożnie rozpoczął zaczepianie bezcennej ozdoby. W pewnym momencie z wysoko podwiniętych bokserek wypadło jedno jajko. Żonę ten widok tak rozczulił że wzięła "leciutko" i puknęła palcem w to jajko....
Mąż wrzasnął jakby go ze skóry obdzierano, podskoczył i zwalił się razem z żyrandolem na stół tłukąc przy tym kosztowną zastawę i rozbijając żyrandol na drobniutkie kawałeczki. Żona w szoku myśli "On zabije mnie teraz za to". Ale mąż wstaje otrzepuje się kawałków szkła i patrzy z nienawiścią...na sufit.
-Mężu żyrandol..
-A pieprzyć żyrandol! Tak mnie kopnęło przez całe ciało, że aż na jajkach prąd poczułem!

Khym... :D

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 18 sty 2013, o 23:29 
Offline
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2013
Posty: 20
Lokalizacja: Krosno / podkarpackie
Pomógł: 0

Powiecie, że świnia jestem, ale filmy co zalinkował Piotrek_P są boskie, ja chcę głównego bohatera oglądać w tylu odcinkach jak moja babcia Ridgea w Modzie na Sukces :D:D:D:D:D
Mało mi pęcherz nie puścił:)

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 07:30 
Offline
Moderator zasłużony dla forum.atnel.pl
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lip 2012
Posty: 3205
Lokalizacja: Kraków - obok FAB5 ATMEL'a
Pomógł: 90

Pytanie czy to robi specjalnie czy może rzeczywiście jest taką łajzą.

Bo jeszcze trochę i sam się zabije. Ostrzegam początkujących przed takimi zabawami!!

_________________
http://www.jaglarz.info



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 19 sty 2013, o 10:24 
Offline
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sty 2013
Posty: 20
Lokalizacja: Krosno / podkarpackie
Pomógł: 0

W tym przedostatnim filmie chyba nie udawał :D:D:D

JA opiszę też swoje doznania z prądem.
Mnie osobiście kilkaset razy kopnęło, ale nie w jakiś zabawny sposób, ale stałem się uzależniony od tego, bo zastępuje kawę :)
Był rok chyba 2002 czasy technikum zaocznego, siedzimy z kumplem w ławce ksywa "Cycu" ja "Kudłaty" dwie najgorsze łajzy w szkole :D:D:D Wspomnianego Cyca naszło na grzebanie ołówkiem w gniazdku, które mieliśmy nad ławką, kilka razy włożył i wyjął ołówek, ale za którymś razem gniazdko dostało "orgazmu" takiego, że nawet Cycu poczuł, ale tak gościem trzepnęło, że ja mam ubytek w zębach (brak prawej górnej 6-tki). Jedyny plus tego był taki, że wykładowca przesadził nas do środkowego rzędu :D:D:D

Natomiast ja miałem przygodę ze starym telewizorem UNITRA, kiedy to po nagrzaniu się poprostu się wyłączał. Badanie przyczyny wykazało, że to zimny lut na kondenstorze, gługo się nie namyślając wysunąłem płytę główną (była na takich jakby sankach) i lutownica w łapę, cyna też i dawaj cynę w paluchy i do nóżki kondensatora (kondensator na 4000V) wyobraźcie sobie, że w ten sposób wykonałem swoje pierwsze piruety, gdyby było Jurry, to miałbym noty 10, 10, 10, 10 :):D:D:D

_________________
sig off ;(



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO