Witam. Wykonałem układ dokładnie jak na poniższym schemacie jednakże nie wiem czemu stablilzator 78l05, gdy podam na niego sygnał grzeje się. W konsekwencji układ ATTINY również się nagrzewa. Wszystko zostało pomierzone multimetrem i nie znalazłem zwarcia (układ zrobiony na płytce uniwersalnej). W jaki sposób ograniczyć prąd na stabilizatorze. Rezystor między wyjściem 78l05, a wejściem PB4 nie da rady gdyż albo się dalej grzeje albo rezystor jest tak duży, ze "połyka" napięcie potrzebne do wysterowania uC. Wszystko działą poprawnie tylko to grzanie się tych dwóch elementów...



------------------------ [ Dodano po: 3 minutach ]

Zapomniałem jeszcze dodać, że między VCC, a GND znajduje się kondensator 100n oraz między VCC, a RESET jest rezystor 10k

Przy zasilaniu z12V 7805 ma prawo się trochę grzać, bo to stabilizator liniowy. Niepokoi mnie grzanie się attiny... Na pewno masz tam 5V za stabilizatorem?
Poza tym kto to słyszał zasilać układ wykonawczy z indukcją (przekaźnik) razem z procesorem?! Da się, ale to złe nawyki i często proszenie się o kłopoty.

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Przy stabilizatorze nie widzę kondensatorów.

Za stabilizatorem jest na pewno 5V. Jeszcze zastanawiam się nad transoptorem zamiast bc247.

Na pewno, czyli oscylacji nie ma?

Autor postu chyba pisze o tym stabilizatorze po lewej stronie. Co chcesz osiągnąć takim rozwiązaniem - ADC tam używasz ? Wyjście stabilizatora podłączone bezpośrednio do pinu procesora to dość ryzykowny sposób.

_________________
::::::: C ::::::::::
:::::: C++ :::::::::

Chodzi o ten stabilizator 78l05 (po lewej stronie) tylko w jaki inny sposób mogę podać sygnał 12v na mikrokontroler?

Potrzebujesz tam znać tylko wartość napięcia ? Jeśli tak to np przez dzielnik rezystancyjny.

_________________
::::::: C ::::::::::
:::::: C++ :::::::::

Przez dzielnik napięcia.

Zamiast tego lewego stabilizatora z sygnałem sterowniczym 12V daj transoptor. A stabilizator "główny" w obudowie TO220. A jak się będzie grzał daj przed nim rezystor 10-47ohm. No i kondensatory, tak chociaż ze 100uF + 100nF w za stabilizatorem. Nawet zamiast BC237 można dać drugi transoptor i całkiem odizolować się od przekaźnika.

_________________
Battlelore... Front Line Assembly...

Nie ustawiłeś czasami w programie pinu PB4 jako wyjście w stanie niskim?

EDIT: Takie efekty mogą też być wynikiem braku zasilania +5V (z tego drugiego stabilizatora), lub gdy jego wartość będzie za niska. Cały układ będzie wtedy zasilany przez diodę zabezpieczającą pinu PB4 właśnie z tego stabilizatora po lewej stronie (78L05). Jak już kolega Lex_ powyżej napisał, podłączenie stabilizatora bezpośrednio do pinu IO to zły pomysł.

Przerażające te kombinacje. Po co kręcić bat z g...? Mateusz, chłopie ja wiem, że chcesz się czegoś nauczyć, ale tobie brak najprostszych podstaw. Bez tego ani rusz. Już Ci to raz w jakimś temacie pisałem, naprawdę szybciej ruszysz jak trochę teorii i poradników najpierw liźniesz.

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Zasilanie przekaźnika z 5V to zły pomysł gdy do dyspozycji jest 12. Prąd przekaźnika niepotrzebnie obciąża stabilizator. Moc wydzielana na stabilizatorze łatwo wyliczyć. Gdy nie przekroczy ok 2W nie potrzeba radiatora dla TO-220.


Zły pomysł, lepiej diody prostownicze.


To może być za mało, zwłaszcza jak przed stabilizatorem będzie rezystor. W nocie katalogowej stabilizatora jest przykład jak filtrować napięcie na stabilizatorze i tego warto się trzymać.


Tylko po co? Przekaźnik już izoluje obwód wykonawczy od mikrokontrolera. Transoptor będzie niepotrzebnie obciążał stabilizator.