Swojego czasu robiłem obejmę z cienkiej blaszki, nawet z puszki po Pepsi (nie lubię CC
), albo piwie, ewentualnie puszki po groszku, kukurydzy itp. świetnie się lutują.
Ośki to grubsza sprawa, można robić przejściówki..... nie wiem czy wiesz jak działa "borko" tj. uchwyt z wiertarki, dłubałem podobną rzecz tylko odwrócona
, tj. kupowałem mały śrubokręt taki zegarmistrzowski właśnie z takim mocowaniem na zacisk, do zewnętrznej nakrętki przyklejałem zębatkę, a pióra które zostawały nakładałem na silnik i zakręcałem tą nakrętką.
Ewentualnie trzeba sobie wytoczyć (załatwić gdzieś u znajomego tokarza) dystanse na różny rozmiar przewiercone poprzecznie i nagwintowane celem blokady na osi.....
Dawno się w to nie bawiłem.... teraz to prawie wszystko gotowe idzie kupić.....
Można od biedy przykleić, kwestia tylko wyosiowania tego by nie biło, ale można to załatwić nakładając na oś cienką warstwę rozgrzanego twardego tworzywa (żywicy) podczas wolnych obrotów silnika, potem to zeszlifować i mamy grubszą oś......