Witam,
Chciałbym Wam pokazać mój sposób wykorzystania Raspberry Pi w automatyce domowej. Projekt zrobiłem dla brata. Coś podobnego zrobiłem dla siebie, ale u mnie cały czas coś dochodzi i nie wszystko jeszcze mam skończone.

Sercem wszystkiego jest Raspberry Pi B+. System potrafi sterować modułami przekaźników i monitorować temperaturę i rysuje wykresy dzięki oprogramowaniu nettemp.pl
Systemem steruje przez różne skrypty BASH, CRON, przeglądarkę i SMS.

Do Ras_Pi zrobiłem płytkę na której jest:
- konwerter USB -> RS232 na FT232 + układ z MAX485
- zegar czasu rzeczywistego na DS1307
- wyprowadzenia I2C
- 1-wire (podłączone do GPIO4)
Płytka jest podłączona do Ras_Pi na "kanapkę"





Na płytce wykorzystałem dwa gotowe moduły-RTC i konwerter na FT232 bo bałem się, że nie dam rady sam tego zrobić ponieważ scalaki są w SMD, ale teraz troszkę żałuję bo mogłem jednak spróbować-płytka dużo lepiej by się prezentowała

Aby można było sterować przekaźnikami to zrobiłem karty wejść/wyjść cyfrowych które komunikują się z Ras_Pi po RS485
Karty mają możliwość podłączenia sześciu przekaźników i sześciu przycisków zwiernych. Program dla kart jest pisany w BASCOM.




Moduł przekaźnika:




Sterownik który "zarządza" podwórkiem ma troszkę większe możliwości bo ma możliwość podłączenia:
-czterech lamp ogrodowych (będą podłączone dwie lampy pod jedno wyjście-lampy na froncie domu. Pozostałe trzy wyjścia będą podłączone do trzech lamp które są ustawione w szeregu na podwórku)
-sterowanie bramą
-sterowanie furtką
-czujki ruchu 2x
-krańcówki do bramy-w przeglądarce będziemy widzieć czy brama jest zamknięta czy otwarta

Na płycie jest też czujnik zmierzchu. Gdy zapada zmrok zapalają się lamy na podwórku, ale nie wszystkie na raz tylko przełączają się co 10 min tzn. raz jedna później dwie, później znów jedna itd.
Gdy czujnik ruchu_1 wykryje ruch to wszystkie trzy lampy zapalą się na czas trwania ruchu, później znów wrócą do sekwencyjnego przełączania się.
Gdy czujnik ruchu_2 wykryje ruch to zapalą się lampy na froncie domu na czas trwania ruchu, później zgasną.

Lampy można również włączyć/wyłączyć poprzez podwójny włącznik zwierny:
Pierwszy klawisz, krótkie naciśnięcie zapala/gasi lampy na froncie budynku.
Pierwszy klawisz, długie naciśnięcie otwiera furtkę.
Drugi klawisz, krótkie naciśnięcie zapala/gasi lampy na podwórku.
Drugi klawisz, długie naciśnięcie otwiera bramę.





A tak to wygląda w przeglądarce:




Wygląd jest tymczasowy, będzie jeszcze zmieniony już konkretnie pod preferencje brata. Czarne tło tam gdzie są ikonki można zmienić na np. obraz z zarysem ścian-ja tak mam u siebie.

Chętnie wysłucham wszystkie komentarze. Co można zrobić lepiej
Proszę zbyt mocno nie krzyczeć bo jestem amatorem elektroniki i zbyt wielkiego doświadczenia nie mam. Wszystko co wiem to nauczyłem się z różnych poradników zamieszczonych w Internecie, podpatrywanie projektów innych. Dużo pomogli ludzie z forum. Za co bardzo dziękuję. Dziękuję za bezinteresowną pomoc.
Mój zawód wyuczony i wykonywany nie ma nic, a nic wspólnego z elektroniką i elektryką.

Projekt fajny.
Jak dlugo pracujesz z RPi?
Ja mam troche doczynienia z nimi i czasem zdarza sie ze trzeba na nowo wgrac system.

Uwaga:
Obrazki umieszczamy tu na forum a nie na zewnetrznych.

Ras_Pi pracuje u mnie ponad rok w takiej samej roli jak w tym projekcie i ma się dobrze. Odpukać w niemalowanie nic się złego nie dzieje


Poprawione

Też buduję projekt oparty o RPI, nie spotkałeś się może z takim dziwnym zjawiskiem jak np. wariowanie tego LCD 2x16?

U mnie wystarczy ruszyć na stykówce masą np. od termometru (nie dotykając nic od wyświetlacza) i wyświetlacz potrafi się sypnąć (wyświetla krzaki). Nie mogę dojść póki co czym to jest, mam nadzieję że jak zrobię płytkę docelową i polutuję to pomoże
Wcześniej miałem taki objaw, że jak dotknąłem masy śrubokrętem to efekt był podobny, założenie kondensatora 100nF przy wyświetlaczu i na lini zasilania trochę pomogło, już nie reaguje na śrubokręt, ale wystarczy ruszyć gdzieś masą i lipa.

BTW. jakiego librarka do LCD wykorzystałeś? To jest i2c czy zwykły 4bit ?

Co do wysypywania się systemu. Zdarzyło mi się to dwa razy w ciągu dwóch lat od kiedy użytkuję RasPI. Ale u mnie robi ona za całe centrum domowe, serwer www/ftp a do tego ciągnie projekty które aktualnie sobie na niej tworzę

Teraz po zmianie karty na taką droższą, klasy 10 z SanDiska jak narazie odpukać jest OK. Choć podejrzewam że wystarczy zapis do bazy danych czy jakiegoś pliku i odcięcie od zasilania żeby za którymś razem położyć system plików na karcie

Również miałem taki problem na stykówce, ale po podłączeniu LCD do polutowanej płytki jest już OK. Czasami coś mrugną i dodałem kondensatory 100nF i 10uF. Problemem był słaby styk kabelka na jednym godpinie. Ścisnąłem bardziej ta metalową końcówkę która nachodzi na goldpin i zero problemu.

LCD działa po I2C

Na samym początku miałem kartę SanDiska klasy 10 i czasami system dostawał czkawki. Zmieniłem kartę na Samsunga UHS-1 i system działa po dzień dzisiejszy szybko, sprawnie i bez problemów.

Jest nowy Inteligentny Dom- Paigo Smart Home Center. System oparty jest na protokole Z-Wave, więc jest bezprzewodowy i nie trzeba kłuć ścian. W ofercie jest automatyka domowa, bezpieczeństwo i dodatkowo (w przypadku Z-Liva) rozrywka- przeglądarka internetowa, przechowalnia danych i sporo więcej. Paigo ma jeszcze Z-Simple- na Raspberry PI3, które jest nieco skromniejszą wersją, a jeśli chodzi tylko o automatykę, to jest też Z-Usb, mały i wygodny USB Stick. Do wszystkich kontrolerów Paigo można dołączyć Paigo Air Remote. Pilot wielofunkcyjny- jak dla mnie genialne rozwiązanie, bo funkcji ma wiele, w tym m.in. słuchawka telefonu! Wszystkie kontrolery bazują na Paigo Z-Soft- moim zdaniem aplikacji stworzonej wreszcie z myślą o wszystkich użytkownikach- nie tylko informatykach!

@szczepan1111 dzięki za ciekawe informacje
Mój projekt cały czas się rozrasta i stał się częścią projektu NetTemp. Szkoda tu opisywać wszystko bo nawet się chyba nie da, więc zapraszam na stronę NetTemp, a zwłaszcza na FORUM

Cała frajda polega na tym, że coś zrobiło się samemu, a i koszta dużo mniejsze niż fabryczne rozwiązania...