Witam,

Chciałbym zastosować elektromagnes w swoim projekcie. Jego zadaniem byłoby poruszanie pałeczką perkusyjną. Byłby to ruch przyciągania ---> uderzenie ---> powrót do pozycji wyjściowej za pomocą sprężyny powrotnej.

W związku z zastosowaniem elektromagnesu mam kilka pytań.

1. Jak regulować siłę uderzenia? Wiem, że mogę elektromagnes sterować 0/1 (włącz lub wyłącz). Mogę zastosować coś w rodzaju PWM'u żeby otrzymać różną siłę?

2. Jaką wybrać moc tego elektromagnesu? (żeby w miarę oddawała siłę z jaką perkusista uderza). Wiem, że będę musiał zbudować drugi obwód 12V lub 24V.

Pozdrawiam mr_cogito

Moim zadaniem możesz zastosować PWM ale skala z jaką będzie działał przekaźnik zależna będzie od naciągu sprężyny. Nie wiemy jak duży jest ten"kocioł", jaką długość będzie miało ramie czyli pałeczka, bo ona też musi pokonać pewien dystans, a im dłuższy tym siła uderzenia słabsza . Myślę, że wszystkie czynniki związane z mechaniką będziesz musiał dobrać doświadczalnie.

_________________
1+1=10

Witam
Zaznaczam że nie wiem na pewno, ale PWM i cewka przekaźnika - nie bardzo widzę bezpośredniego sterowania; chyba że po uśrednieniu napięcia.
Ja w sprawie konstrukcyjnej: wydaje mi się, że dobrze by się sprawował przekaźnik - cewka z pustym środkiem, a cześć ruchoma - kotwica - jakiś pręt ( najlepiej neodymowy ) ruszający się w środku cewki - p. gong domowy.

Pozdr.

No to ja jako perkusista ... siła elektromagnesu powinna być dość znaczna jeśli chcesz przywalić, a do delikatnego rytmu w sumie wielkiej mocy nie potrzeba -dużo zależy gdzie umieścisz punkt zaczepienia pałki Jeśli to będzie standardowe około 1/3 jej długości, a na końcu elektromagnes to może to siła nie będzie potrzebna zbyt wielka (chociaż to też pojęcie względne). Można i w połowie zaczepić i wtedy będzie naprawdę leciutko. Oczywiście w rozważaniach nie uwzględniam sprężyny zwrotnej, ale elektromagnes będzie miał dłuższą drogę do pokonania więc w sumie na jedno wyjdzie. Można by też zamiast tej sprężyny wciągany do góry trzpień zrobić, który podniesie pałkę własnym ciężarem podczas opadania jeśli elektromagnes go już nie będzie trzymał (może jednak za wolno odpuszczać). Musisz też uwzględnić czas reakcji (bezwładność), bo Ci się rytm rozjedzie. Co do siły uderzenia to PWM bez problemu wystarczy tylko weź pod uwagę, że mniejsza moc i pałki nawet może nie wciągnąć, albo znacznie zwiększy się opóźnienie.
Oczywiście nic mi do tego, ale osobiście nie lubię grających automatów na perkusji akustycznej, bo jeszcze długo, długo, a nawet jeszcze dłużej nie dorównają człowiekowi

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Witam

Wiadomo, na weselu nie zagrają ale płyty już wydają:
http://techtrendy.pl/title,Pierwszy-zespol-muzyczny-zlozony-calkowicie-z-robotow,wid,16414860,wiadomosc.html
Tylko nie bardzo wiadomo, gdzie właściwie taki perkusista się zaczyna a gdzie kończy - w każdym razie jedno oko ma na wszystko

Pozdr.

Siła z jaką zadziała elektromagnes zależy od napięcia podanego na jego cewkę. Niestety przy małych wartościach może być problem ze stabilnością (powtarzalnością) oraz z pewnością zadziałania. Możesz mieć duży "martwy" zakres oraz mały zakres roboczy. Musisz także uwzględnić to, że mocne uderzenia będą szybsze niż te lekkie (mniejsza siła przyciągania spowoduje wolniejszą reakcję).
Ze względu, że siłą sterujesz napięciowo, to nie możesz użyć PWM do bezpośredniego sterowania, tylko musisz uśrednić wartość i dopiero ją użyć. Pewnie chcesz mieć szybkie reakcje pałeczki (elektromagnesu), więc PWM generujący wartość średnią musi mieć dużą częstotliwość.

Może lepiej zamiast elektromagnesu użyć silnika?

--
Pozdrawiam,
Robert

Witam
Duże przełożenie nacisk/siła odpowiedzi mają młoteczki fortepianowe, ale tak konstrukcja to raczej u zegarmistrza niż w jakiejś piwniczce. Widziałem gdzieś fotkę perkusisty z protezą "perkusyjną" prawej ręki i tam rzeczywiście do pałeczek - bo trzymał dwie na raz - biegły paseczki klinowe, więc napęd musiał (?) być silniczkowy.

Pozdr.

hmm...

ujme tak pomysł z elektromagnesem jest mizerny ...
jak już lepiej zastosować serva lub aktuatory

profesjonaliści ... postawili na pneumatykę

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]

Racja, wszystko wyjdzie w praniu. Z sprężyną się to się zgadza. W zamyśle miała tylko gwarantować powrót pałeczki do 'pozycji wyjściowej' i nie stawiać za dużego oporu przy uderzaniu.



Trafne uwagi. Wszystkie te argumenty przemawiają na niekorzyść mojego rozwiązania. Będę zmuszony zmienić swój koncept.
Tak na marginesie to nie mam zamiaru wygryźć żadnego 'żywego' perkusisty z branży Chcę tylko uzyskać jakąś melodię. Pytanie na przyszłość. Jakbym chciał rozbudować swój sprzęt grający to ile część jest niezbędnych do odegrania średnioskomplikowanego utworu. 2 talerze (crash&ride), werbel, stopa i kocioł?




Panowie macie rację. Postawie na silniki DC/ serwa. Jeszcze dziś zrobię rozeznanie w temacie i wkleję swoją propozycję.

@SunRiver
aktuatory liniowe jakie znalazłem cechują się dość niską prędkością ruchu.

Liniowe mają dodatkowo inne wady jak np cena ....

ale ja miałem na myśli aktuatory obrotowe
np http://www.fastech.pl/index2.php?page=s ... 86&menu=72

_________________
Zbuduj swój system [url=https://helion.pl/ksiazki/w-labiryncie-iot-budowanie-urzadzen-z-wykorzystaniem-ukladow-esp8266-i-esp32-andrzej-gromczynski,wlablo.htm#format/d]IOT[/url]