Dzień dobry wszytkim !

Bawię się dzisiaj moim arduino i pomyślałem że podłączę je do ATB, tak by móc korzystać z modułów. Wszystko poszło jak po maśle, lecz niestety napotkałem bardzo dziwny problem i nie wiem czy wina leży po stronie ATB czy po stronie Arduino. Całość podłączyłem w następujący sposób TX-RX, RX-TX, RI-RST. Pozostałe wyprowadzenia zostawiam puste. Całość zasilam z ATB. Problem wygląda w następujący sposób.

Jak wgram bootloader za pomocą USBasp przez IDE Arduino, a następnie prześlę program z użyciem FT232(ATB) to wszystko wykonuje się poprawnie i program działa. Gdy próbuję to powtórzyć to FT232 za nic nie może zainicjalizować transmisji z Arduino. Jedyne wyjście z całej sytuacji to wgrać od nowa bootloader i problem znika aż do kolejnego użycia FT232.
Myślałem, że może po transmisji coś nie zapisuje się w odpowiedni sposób, lecz wgrywałem różne programy i wszystkie działają poprawnie, jak również IDE daje komunikat, że zakończono sukcesem.

Jeśli ma ktoś pomysł co może powodować takie cuda, to byłbym wdzięczny za informację. Może pomijam jakiś bardzo ważny fakt ?

Dzięki za odpowiedź !

Jakie arduino (typ) ?orginalny czy chiński? Ja na chińskiej medze musze robić reset po wgraniu programu, ale koniecznie po podłączeniu portu do programu terminala w pc. Może to Cię na prowadzi.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

Chyba chińskie. Kwestia że ona sama korzysta z PL2303 i tam po wgraniu programu jest wszystko okej. Ręczny reset po wgraniu nic nie daje. Spróbowałem wgrać program bez podpiętego resetu do ft232 i efekt ten sam. Może ja gdzieś błędnie podłączam ? W naszym ATB na pewno na pinie RI jest reset ft232 ?

A masa jest ?

_________________
AVR-UART-lib
AVR-FAST-ENCODER
RFM7x-lib

Tak, arduino zasilane z ATB, te zaś z USB

EDIT: Problemem okazał się kondensator podłączony do pinu reset w arduino, zakłucający całą komunikację