Witam,
Do 20.09.2015 kończy się III nabór na Politechnice Śląskiej w Gliwicach na kierunek z tematu.

Obecnie jest 19 zakwalifikowanych kandydatów a wymagana ilość do utworzenia kierunku jest 23 osoby z II naboru. W pierwszym było 7 osób.

Jeśli ktoś jest chętny zapraszam!!!!

Jestem grubo po 30'ce i od kilku lat myślałem o tych studiach ale zawsze jakoś nie w porę do naboru. Piszę ten post bo zależy mi na tych studiach i myślę że jest więcej takich osób jak ja.
Trochę czytałem tematów odnośnie studiów Elektronika i Telekomunikacja w systemie zaocznym. I wnioski są takie, że ten kierunek to lepiej dziennie bo podstawa to laboratoria. Fakt, ale w pewnym wieku dzienne to tylko dla milionerów )
Można powiedzieć, że wszystkiego można się samemu nauczyć. To też fakt, z tym że trzeba widzieć gdzie szukać i przede wszystkim czego. Studia zawsze dają jakiś ogólny zarys tematyki.

Z elektroniką walczę wieczorami już 5 rok, sporo się dowiedziałem i coś tam potrafię sklecić. Jednak zawsze gdy zabieram się za nowy temat, proces algorytmu pracy przypomina teorie Darwina. Wujek google, forum, google grafika z schematami, prototypowanie kilkakrotne i tak wkoło.

Myślę, że studia zaoczne piątek i sobota 2x w miesiącu to nie aż tak wiele do oderwania i koszt czesnego 1k2 to nie taki kosmos.

Nie wiem jak na politechnice śląskiej ale na ogół studia to głównie teoria i nauka nie konkretnie tematu jaki studiujesz a niestety nauka algorytmu zdawania egzaminów ;p Aczkolwiek coś tam w głowie na pewno zostaje
Większość studentów narzeka na brak zajęć praktyczntych lub ich zbyt małą ilość. Wiąże się to z kosztami- godzina zajęć laboratoryjnych jest najdroższa, względem ćwiczeń (bez sprzętu i raczej kartka i długopis) oraz wykładów.

Dzięki za odpowiedź
zgadzam się z Tobą. Myślę, że jest to jakiś sposób na rozwinięcie i uporządkowanie wiedzy teoretycznej. Coś za coś, tryb zaoczny jest mocno okrojony pod kontem ćwiczeń nie wspominając już o laboratoriach. Każde zajęcia ćwiczeniowe są poprzedzone zajęciami teoretycznymi a z racji trybu zaocznego wiadomo trzeba sobie zorganizować sprzęt i czas indywidualnie w domu. Ale jak ktoś się interesuje elektroniką, coś tam majstruje i chce się w tym kierunku rozwijać to nie uzna zakupu sprzętu za zmarnowany wydatek. Poza tym zakup multimetru czy jakiegoś podstawowego oscyloskopu to nie są wydatki czysto edukacyjne.

Jasne, że lepiej dokonywać pomiarów czy obliczeń pod okiem osoby prowadzącej zajęcia, ale ćwiczenia bez znajomości teorii to jak rzucanie młotkiem o mur. Dlatego tak jest na studiach zaocznych- prawie każdych, gdzie ćwiczenia głównie wykonuje się indywidualnie w domu.

Są jeszcze konsultacje, nie koniecznie trzeba specjalnie jechać na uczelnie. Często wystarczy napisać maila, czy zadzwonić i jakiejś oceny czy informacji uzyskać.

Witam kolegę, również zapisałem się na studia zaoczne na politechnice śląskiej, na wydziale AEI. Jeśli się nie mylę to zgodnie z harmonogramem jutro będzie lista zakwalifikowanych http://www.rekrutacja.polsl.pl/Strony/Harmonogram.aspx

Trochę się już pogubiłem z tą rekrutacją na tej politechnice. W jednej zakładce piszą tak a w drugiej inaczej. Do tego jeszcze SOREK Sama rekrutacja już jest niezłym egzaminem wytrwałości hehe, Pozdrawiam

_________________
sig off :)

Byc może na AEI tak jest.
W zwiazkun EIT na które sie dostałem w lipcu (I nabór) a z racji małej ilości chętnych w tedy 7 zakwalifikowanych- kierunek wisiał zawieszony internetowym systemie rekrutacji. We wtorek otrzymałem telefon z komisji rekrutacyjnej o treści, którą opisałem w pierwszym poście.
W lipcu otrzymałem maila z informacjami, ze zostalem zakwalifikowany mimo iż internetowy system nie pozwala na umieszczenie informacji pozytywnych wyników. Dopiero gdy pojawi sie ilośc minimalna kandydatów do utworzenia kierunku (23).
Tak wiec widać, ze mimo jakiejś tam zaplanowanej organizacji naboru, pewne tematy biegną odrębnym torem.

Studia ruszają