Zacznę od pozdrowień dla Mirka. Rzadko spotyka się ludzi z pasją, którzy
mieliby do tego jeszcze czas, umiejętność, chęci i charakter niezbędne do tego,
żeby uczyć innych. Powinieneś organizować kursy za grube pieniądze, bo rozdajesz
za darmo w swoich filmach wiedzę wiele wartą i podaną w przystępny sposób.
Zmieniasz świat. Ludzie, których uczysz, sami stworzą niejedną fajną rzecz,
która ucieszy wielu innych. Mam nadzieję, że i mnie uda się dołączyć do tego grona.

Zapewne masz też wielu krytyków, co potraktuj jedynie jako miarę swojego sukcesu.
Pomyśl też nad nawiązaniem kontaktu z Atmelem. Oni mają budżet na reklamę
i szkolenia, a Ty robisz im świetną reklamę i kto wie, może namówiłbyś
ich na stworzenie całego centrum szkoleniowego w Polsce.

Powiedz też, kiedy trzecia książka i co w niej planujesz. Przydałby się opis
płynnego przejścia na XMEGI.

A teraz pytania do wszystkich:

1) Jakie są Wasze doświadczenia z podstawkami pod procesor? Sprawdza się to
w praktyce, czy nie bardzo? Rozważam montowanie ich w urządzeniach w celu
ułatwienia sobie późniejszego serwisowania ich, ale mam wiele obaw, ponieważ
niektórzy mówią, że podstawki się nie sprawdzają. To może w takim razie
pozłacane? Warto? Martwi mnie to, że tanie podstawki mają w notach katalogowych
temperaturę pracy powyżej 0 stopni. Ja robię rzeczy na dwór.
Zawsze myślałem, że to tylko podstawka, pierdółka bez znaczenia, ale dlaczego
w takim razie producent nie napisał, że na przykład działa od -60C? Boję się, że
coś jest na rzeczy i jak przyjdzie mróz, to urządzenie na dworze odmówi posłuszeństwa.
A pozłacane podstawki, które mają w notach temp. od -55 znalazłem jedne
i to po 13 zł za 1 szt. DIP-40.

2) Jeżeli moje urządzenie ma pracować od -40 do +80 stopni, to czy luty ołowiowe nie
będą jednak zdecydowanie lepsze? A jeśli to bez znaczenia, to jakie bezołowiowe?
Wiem, że w Polsce popularne (bo tanie) są Sn99Cu1 albo nawet Sn99.3Cu0.7,
a z kolei świat stawia na Sn96Ag3.5Cu0.5. Nie bardzo wiem, jakie są praktyczne różnice
między nimi, poza niższą o 10 stopni temp. topnienia dla tego drugiego.

3) Czy dobrze myślę, że jeśli urządzenie ma być odporne na upadek z 1 m na beton itp.,
to lepiej pomyśleć o THT niż SMD? I podstawki też pewnie wtedy odpadają?

Gdybyście mogli podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami w tym temacie.
Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!

1. Zdaje mi się że chodzi o kondensacje wilgoci , dlatego te pozłacane mogą pracować w niższych temperaturach i być ogrzewane do wyższych temperatur bez obaw ze styk pozłacany zaśniedzieje od wilgoci.

Jeśli myślisz o masowej produkcji urządzeń to stosowanie podstawek podraża produkt i wydłuża jego montaż , jeśli to będą urządzenia jednostkowe to jak najbardziej możesz się pokusić o podstawki.

2. Niestety luty ołowiowe nadal królują jako te najbardziej wytrzymałe i najmniej upierdliwe podczas produkcji. Luty bez ołowiowe to całkowicie inna technologia i bajka.

3. Tu raczej niema znaczenia czy smd czy tht bo to od całej konstrukcji (czyli obudowa , jakość laminatu, sposób mocowania laminatu) zależy wytrzymałość urządzenia na upadki z 1 m