Witam. Zaprojektowałem ostatnio płytkę, na której używam elementów głównie o napięciu 5V (np. atmega8) oraz jednego modułu RFM70 (max. 3.6V). Problem w tym, że płytka poszła już do produkcji i nie bardzo mam czas czekać na kolejną, poprawioną, a przy projektowaniu byłem pewny, że moduł jest na 5V. Linie modułu są podłączone bezpośrednio do mikrokontrolera, a sam moduł zasilany z 5V (to akurat mogę zmienić). Zastanawiam się czy wystarczy dołożyć sam stabilizator napięcia na 3.3V do zasilania modułu, czy trzeba też modyfikować połączenia z mikrokontrolerem. Przeanalizowałem komunikację w obie strony:

RFM70 -> ATmega8
Na stronie 21 specyfikacji RFM70 jest napisane:
"Digital output pin: High Level (min) = VDD - 0.3V"
Na stronie 242 specyfikacji ATmega8:
"Input high voltage (min) = 0.6 Vcc"
Wynika z tego, że jeśli ATmega8 będzie zasilana 5V, to RFM70 będzie musiał być zasilany przynajmniej 3.3V. Wtedy RFM70 na pinach będzie miał napięcie przynajmniej 3V, co atmega zinterpretuje już jako stan wysoki.

ATmega8 -> RFM70
Na stronie 242 specyfikacji ATmega8:
"Output high voltage (max) - nie podano"
Na stronie 21 specyfikacji RFM70:
"Digital input pin: High level (max) = 5.25V"
Czyli dopóki Atmega nie wystawi na pin więcej niż 5.25V, nic złego nie powinno się stać. A jeśli będzie zasilana 5V to chyba więcej nie powinna być w stanie podać na pin.

Wygląda na to, że wszystkie linie modułu RFM70 można podłączyć bezpośrednio do mikrokontrolera, a samo zasilanie modułu musi być z przedziału 3.3-3.6V. Wtedy wszystko powinno działać prawidłowo. Mógłby to ktoś jeszcze przeanalizować, żebym miał pewność, że jest dobrze?

dokładnie - RFM70/73 mają wejścia 5V tolerant więc spokojnie można wprost łączyć do procka zasilanego 5V

Ale niestety podłączenie 5V zasilania do RFM70 skończy się odesłaniem go do krainy wiecznych łowów co sam niestety uczyniłem dwóm swoim takim modułom niechcący .... skazując je na kilkuminutowe tortury i KLOPS.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

A po czym rozpoznać, że taki moduł jest spalony? Zacznie się dymić czy po prostu przestanie działać? Ja swoje podłączyłem na chwilę do 5V i diody sygnalizujące transmisję nawet mrugały, więc może nie jest tak źle. Dobrze pamiętam, że RFM70 i RFM73 są kompatybilne, tylko trzeba zmienić kilka linijek kodu?

Jest tu na forum jeden temat gdzie kolega wireless pisał że też podłączył na chwilę i nic się nie stało. Ja niestety podłączyłem na dłuższą chwilę i zorientowałem się o tym po kilku minutach gdy zaczęły się robić gorące. Po tym zabiegu jeden z nich w ogóle nie działa a drugi po ostygnięciu działa ale tylko do czasu aż znowu się nagrzeje 1-2 min ... pomimo to że podłączam go już do 3,3V - takim inwalidą się stał.

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]

tylko jedną linijkę kodu trzeba zmienić, dokładniej wartość jednego rejestru przy starcie i też znajdziesz to na forum w postach kolegi wireless.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]