Witam wszystkich serdecznie.
Mam nie mały problem z ogarnięciem mikrokontrolera.
Nie jestem młodym informatykiem, raczej elektornikiem (kiedys) a teraz jedynie automatykiem opierajacym sie na PLC i programowaniem jedynie drabinkowym( niedoskonałym).
I nadszedł ten czas kiedy to jednak chcialem(musiałem) wziąc sie za mikrokontrolery.
Nie ukrywam ze na emeryturze pobawie sie nimi i zgłębie kolejne skomplikowane programy.
Ale teraz chciałbym przedłużyć coś co chyba już umarło a opierałem na tym wiele projektów gdyż programowanie tego jest dziecinnie proste.
Chodzi mi o Vamond...sterowniki oparte o Atmega 32 i ciekawy program , który znam od jego początków, gdyż nie raz podsuwałem pomysły i wytykałem błędy.
Chodzi o to że to wszystko umarło....ostatnie rozmowy z tym genialnym człowiekiem skończyły sie na tym że się rozchorował.
Zakupiłem licencje do oprogramowania i mogę korzystać z tego oprogramowania i gołego mikrokontrolera do którego mogę wsadzić oryginalnego bootloadera i wgrywac zapisany projekt z programu Vamond.
Ale jest problem...coś mi nie wychodzi.
Zrobiłem kabel, którym bez problemu łączę się poprzez i Pony i ISPprog. Ładuję mu plik hex który jest nakładką czy jakos tam....ale sam juz nie wiem co jest grane.
Fuse bity jakos ogarniam ale nie do końca.
Atmega 32 pracuje na 16MHz
Poszukuje i analizuje ucząc sie juz 2 tyg.
Możecie mi podpowiedzieć czy ten wsad w ogóle jest poprawny?
Strona to vamond.pl i część strony(sklep) już jest skasowany.
Pozdrawiam
-dodałem dwa pliki hex...ale nie jestem pewien czy bedą...nie widzę reakcji na "dodaj"
Jakby co to jest tu:
http://vamond.pl/download.php?plik=Vams ... ot_M32.zip