Witam wszystkich mam problem a mianowicie nie potrafię wyprowadzić wzoru na wzmocnienie wzmacniacza odwracającego z uwzględnieniem skończonego wzmocnienia własnego "A". Głównie interesuje mnie wyznaczenie napięcia oznaczonego "?" (wiem że wzór Uwy=A*Uróż jest poprawny). W jaki sposób je obliczyć? Jeżeli ktoś potrafi wytłumaczyć, dlaczego tak jest będę wdzięczny. Wszystkim z góry dziękuje za pomoc.

witam,
może to pomoże w zrozumieniu
_link_

Tzn mam wzór ku = -A(1-B)/1+AB, gdzie A - wzmocnienie własne WO, B - stosunek sygnału z wyjścia podanego na wejście. Tylko nwm skąd on się wziął. Niestety w powyższym linku nie ma o tym mowy.

Wzmacniacz różnicowy "dąży" do wyrównania napięć na wejściu różnicowym.

Skoro wejście nieodwracające jest na potencjale masy to tu już nie bardzo jest jak zmienić potencjał, natomiast wzmacniacz może "coś zrobić" z potencjałem wejścia odwracającego.
Dzięki sprzężeniu zwrotnemu wzmacniacz "zadziała" w taki sposób, że na wejściu odwracającym pojawi się potencjał masy (w przybliżeniu). Punkt ten zwany jest masą wirtualną, ponieważ nie jest stricte połączony z masą ale ma taki sam potencjał.

------------------------ [ Dodano po: 17 minutach ]

Polecam tą książkę: https://www.ceneo.pl/2897968

Zasada działania wzmacniacza operacyjnego
Najważniejsze to musisz zrozumieć, że sprzężenie zwrotne cały czas utrzymuje napięcie Uróż=0 a ściślej Uróż=napięcie nieskończenie małe, niezależnie od Uwe.
Wtedy wszystkie prądy liczy się bardzo łatwo jak na załączonym rysunku. Ta pseudo masa nazywana jest masą pozorną.
Tak jest dla idealnego wzmacniacza w którym:
1. Wzmocnienie w otwartej pętli, czyli bez rezystorów R1 i R2 jest A= ∞, czyli nieskończenie wielkie
2. Rezystancja wejściowa Rwe=∞, czyli też nieskończenie wielkie-inaczej do wejścia wzmacniacza nie płynie żaden prąd
A dla rzeczywistego wzmacniacza w którym np A=1000000 Rwe=2MΩ napięcie Uróż jest b. małe w przybliżeniu 0V.

Dlaczego Uróz=0V? Ściślej prawie 0V.
Dla ułatwienia załóżmy, że R1=R2 i na wejście podam skok napięcia Uwe=+5V.
Teraz pomyśl co się będzie działo z Uwy. Zacznie spadać do minusa zasilania -15V--> 0V, -1V, -2V, -3V, -4V, -4,9V, -4,99V, -4,999V, -4,9999V.... Nigdy jednak nie przekroczy-5V!
Jednocześnie Uróz zacznie spadać +5V,+4V, +3V, +2V, +1V, +0,1V,+0,01V,+0,001V,+0,0001V... Nigdy jednak nie dojdzie do 0V
Bo gdyby przekroczyło i było np Uwy=-5,001V to Uróż=-0,001V i Uwy zacznie dążyć do plus +15V zasilania wtedy znowu Uwy=-4,999V itd. Tak naprawdę to Uróż nie będzie oscylować wokół zera
tylko znajdzie sobie dodatnie napięcie równowagi np Uróz=+0,000001V

Zauważ że układ elektryczny to tylko 2 równe rezystory połączone szeregowo w którym na jednym końcu jest Uwe=+5V a na drugim to spadające napięcie Uwy
0V, -1V, -2V, -3V, -4V, -4,9V, -4,99V, -4,999V, -4,9999V....
Napięcie Uróż nigdy nie osiągnie 0V bo sprżężenie zwrotne natychmiast "każe mu zawracać" w kierunku plus +15V zasilania!



Wniosek
Nastąpi równowaga napięć w którym jest "prawie" Uwy=-5V oraz jest "prawie" Uróż=0V tzw. masa pozorna.
To zapewni nam sprzężenie zwrotne.
Sprzężenie zwrotne zapewni też że prąd wpływający do masy pozornej Uwe/R1 równy jest prądowi wypływającemu z tego punktu czyli Uwe/R1=-Uwy/R2
Czyli wzmocnienie K=Uwy/Uwe=-R2/R1. Pamiętaj też że żaden prąd nie wpływa do wejścia wzmacniacza!

To tyle słów na niedzielę dzisiejszą.

Gorąco polecam materiały z Texas'a np. HANDBOOK OF OPERATIONAL AMPLIFIER APPLICATIONS