Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki

KURS HOME ASSISTANT

Chcesz zautomatyzować swój dom bez skomplikowanego kodowania?
Zastanawiasz się nad wyborem sprzętu, oprogramowania i aplikacji?
Od czego zacząć przygodę z HA? Co będzie najlepsze na start?

Nasz kurs Home Assistant nauczy Cię krok po kroku, jak łatwo zautomatyzować swój dom i oszczędzić na rachunkach za prąd i ogrzewanie. Bez chmur, bez zbędnych abonamentów. Twoja przygoda z Home Assistant zaczyna się tutaj!

↓↓↓

    Szanujemy Twoją prywatność. Możesz wypisać się w dowolnym momencie.




    Teraz jest 12 lip 2025, o 07:32


    Strefa czasowa: UTC + 1





    Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
    Autor Wiadomość
     Tytuł: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 08:38 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 05 lis 2013
    Posty: 353
    Lokalizacja: Kraków
    Pomógł: 6

    Witajcie.
    Sprawa być może prosta, ale lubię dopieszczać "wynalazki"
    Otóż zadanie jakie sobie postawiłem to podłączyć diodę do 230V.
    Do gniazdka bezpośrednio niestety nie da rady - za krótko świeci :) - trzeba dać opornik, diodę no i tutaj problem.
    Z pomocą przychodzi nam taki filmik

    schemat dla tych co nie lubią oglądać
    Obrazek
    i wszystko jasne - z tym że ten układ działa może ciut dłużej od diody w gniazdku, ale ciągle za krótko.
    opornik zaczyna dymić po około 2 sekundach.
    No ale dlaczego?
    Zakładamy zgodnie z rysunkiem
    R = 1000 omów
    C = 0,000000100 F (kondensator MKP 100n/400V)
    Rc=-1/314*C=-31847
    pomijając diody to wypadkowa rezystancja (reaktancja zastępcza) kondensatora i opornika
    RZ=pierwiastek(R^2-Rc^2)=31862Omów
    Korzystając z prawa Oma
    I=U/R=230/31862=7mA - więc jest OK
    Moc opornika
    P=I^2*R=0,05W - więc jest OK (opornik 0,25W)

    Skoro wszystko jest OK to dlaczego nie działa
    Dopiero przy 300k oporniku dioda wyraźnie słabo świeci, ale opornik się nie grzeje.

    Jeszcze ciekawostka - jakaś firma zrobiła kontrolki LED do rozdzielnicy dając szeregowo 2 oporniki po 47k i diodę prostowniczą - działało to około 3 lat i diody się popaliły.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
     Tytuł: Re: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 08:51 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 26 sty 2016
    Posty: 1174
    Lokalizacja: Kraków
    Pomógł: 94

    A diody na pewno podłączyłeś dobrze? Chodzi mi o polaryzację



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
     Tytuł: Re: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 09:04 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 05 lis 2013
    Posty: 353
    Lokalizacja: Kraków
    Pomógł: 6

    tak = na 100% dobrze - na filmie jest to pokazane więc nie ma możliwości pomylenia.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
     Tytuł: Re: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 09:20 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 17 paź 2014
    Posty: 233
    Lokalizacja: Rzeszów
    Pomógł: 11

    A czasem przez pomyłkę nie dałeś 1000nF zamiast 100nF ? Przy 1000nF (1uF) prąd popłynie Ci rzędu 68mA, co ugotuje rezystor (4,6W) i ubije LED'a.

    Ja często używam takiego schematu:

    Obrazek

    I działa dobrze - na dodatek nie mryga :)
    Na Twoje potrzeby zmień kondensator na 100nF, R2 = 1k, R1 służy do rozładowania kondensatora po wyjęciu z gniazdka (aby odpięte urządzenie nie kopało) - dałbym 10 lub 100M (albo wyrzucił), C2 1uF (dobrać doświadczalnie). UWAGA - to nadal może kopnąć, mimo, że na LED jest około 2 - 3 V !!!

    _________________
    Mr. Nobody



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
     Tytuł: Re: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 10:06 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 05 lis 2013
    Posty: 353
    Lokalizacja: Kraków
    Pomógł: 6

    Zrobiłem te obliczenia w Excelu i chyba masz rację. Wychodzi że wraz z zwiększeniem pojemności C rośnie prąd i co za tym idzie moc wydzielana na oporniku.Zwiększając opornik niewiele się zmienia prąd, ale moc wydzielana na oporniku się zwiększa - ponieważ miałem różne oporniki pod ręką to tak próbowałem, a nie sprawdziłem z innym kondensatorem a z wyliczeń zmniejszając kondensator zmniejszamy prąd.
    W opisie pod filmem ktoś dopisał żeby zwiększyć kondensator na 220nF a tutaj raczej trzeba zmniejszyć do 50nF wtedy prąd spadnie do 4mA a moc wydzielana na oporniku 13mW.
    Chyba masz rację że ten kondensator jest niewłaściwy bo z wyliczeń wychodzi że on najbardziej bruździ. Muszę to wieczorem sprawdzić.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
     Tytuł: Re: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 13:10 
    Offline
    Użytkownik
    Avatar użytkownika

    Dołączył(a): 22 paź 2013
    Posty: 1978
    Lokalizacja: Lipsko
    Pomógł: 125

    Poza tym rezystor równolegle do kondensatora lepiej żeby był, bo w przypadku gdy kondek się nie rozładuje i ponownie dostanie napięcie to może się ono zsumować i efekt końcowy łatwo przewidzieć...

    _________________
    http://www.sylwekkuna.com



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
     Tytuł: Re: LED na 230V
    PostNapisane: 15 wrz 2017, o 16:09 
    Offline
    Użytkownik

    Dołączył(a): 05 wrz 2017
    Posty: 169
    Pomógł: 31

    Witam
    Koledzy mają racje odnośnie pojemności kondensatora - im mniejsza pojemność tym wyższa reaktancja przy stałej częstotliwości. Dla 50 Hz i pojemności 50nF masz reaktancję 63k66 jednak warto poruszyć jeszcze trzy sprawy.

    1. Rezystor rozładowujący pojemność może spokojnie wynosić 470k nie będzie kopało ani rezystor się nie spali, nawet przy zwarciu za kondensatorem.
    i =u/R (cos fi pomijam bo rezystancja)
    i = 230/470 000 => i = 489.362uA.
    P = i^2 * R
    P = 489.362uA ^2 * 470k => P = 0.112 W.
    0.112W < 0.25W.
    Stosowanie zbyt dużej rezystancji równolegle z kondensatorem robi czasem wstrząsające wrażenie :)

    2. Zachowaj rezystor szeregowo połączony z kondensatorem. Pamiętaj, że w czasie ładowania kondensatora prąd płynie przez niego bez większych przeszkód, oczywiście przy małych pojemnościach trwa to bardzo krótko ale należy mieć to na uwadze. Ten początkowy impuls przy częstych załączeniach uszkadza elementy za zasilaczem reaktancyjnym. Dlatego stosuje się tam rezystancję (szeregowo z pojemnością) ograniczającą ten początkowy przepływ prądu.

    3. W tego typu zasilaczach KONIECZNIE stosuj co najmniej kondensatory klasy Y1 lub Y2 - względy bezpieczeństwa. Istnieją dedykowane rodzaje kondensatorów do takich zastosowań chyba KEMET i WIMA coś mają ale trzeba by się rozejrzeć.



    Góra
     Zobacz profil  
    cytowanie selektywne  Cytuj  
    Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
    Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 

    Strefa czasowa: UTC + 1


    Kto przegląda forum

    Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


    Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
    Nie możesz odpowiadać w wątkach
    Nie możesz edytować swoich postów
    Nie możesz usuwać swoich postów
    Nie możesz dodawać załączników

    Szukaj:
    Skocz do:  
    cron
    Sitemap
    Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
    phpBB SEO