Pisze tego posta ku przestrodze żeby nie ufać do końca znalezionym biblioteką z internetu do Eagle i a w zasadzie zawsze wszystko 2x sprawdzać przed robieniem PCB bo się chyba 1-wszy raz naciąłem.
Piszę też ze względu na pewien poziom rozpaczy i frustracji bo prawdopodobnie znów czegoś nie wiem, a wynika też to z tego, iż zrobiłem sobie dziś wieczorem kolejną w życiu płytkę PCB i czar przyjemności jej lutowania prys jak odkryłem że mikrokontroler
STM32L031K6T6 ni jak nie pasuje do niej.
No i zacząłem analizować co poszło nie tak.
Kupiłem owy mikrokokontroler w Kamami
https://kamami.pl/stm32l/561299-stm32l031k6t6-32-bitowy-mikrokontroler-z-rdzeniem-arm-cortex-m0-32kb-flash-lqfp-stm.htmlgdzie jak byk stoi w opisie: "STM32L031K6T6 - 32-bitowy mikrokontroler z rdzeniem ARM Cortex-M0+, 32kB Flash,
LQFP, STM" "32 piny".
Mało tego sprawdziłem go jak zawsze na stronie producenta
http://www.st.com/en/microcontrollers/stm32l031k6.html gdzie jest napisane iż występuje on w obudowie LQFP 32 i UFQFPN 32.
Kilka projektów już na STM32 zrobiłem fakt że głownie w obudowach LQFP 48/64 ale też i jeden w LQFP 100 więc widząc fotoprint LQFP 32 procesora w Eagle wszystko mi się zgadzało jeśli chodzi o odległości ścieżek z procesora do peryferii więc w moim przekonaniu pracowałem z prawidłowom z obudową LQFP32 i nawet przez myśl mi nie przeszło by to weryfikować przykładając mikrokontroler do próbnego wydruku przed wytrawianiem płytki.
Zacząłem się więc przyglądać temu stm-owi, stwierdziłem iż jest zdecydowanie większy niż moje wypociny na PCB mało tego mi coś ten inny rozstaw nóżek i wielkość przypomina, no tak Eureka! poczciwe Atmegi w obudowach TQFP 32. W pierwszej myśli no ja, farbowany lis, pic na wodę fotomontaż "chińczyki" zrobili w balona malując atmegi na stm i sprzedając tak że trafiły do mnie, mówię sobie oj będzie reklamacja, już w myślach pisałem sobie inwektywy jakie poleca na temat chińskiego społeczeństwa
No ale że mam płytkę Nucleo L031K6 to zacząłem ją oglądać i przecierać oczy (pomijam że od tygodnia leży przed nosem bo program pisałem na niej do projektu jaki sobie robię) centralnie jest mikrokontroler w obudowie TQFP32, a nie LQFP32
Na w/w zdjęciu widać rwers płytki i mikrokontroler programatora ST-LINK w obudowie LQFP gdzie gołym okiem widać jak różny jest rozstaw nóżek w tych obudowach.
Sprawdziłem notę nucleo i jak byk stoi na stronie 9 lub stronie 30 w schemacie: MCU_LQFP32/QFN32 i ani słowa w całej nocie o TQFP 32.
No więc może mi ktoś to wytłumaczyć dlaczego obudowa TQFP 32 jest dla firmy STM obudową LQFP 32? O co tu chodzi? Czego ja nie wiem?
I jakim cudem ta osoba robiąca bibliotekę w Eagle dla tego mikrokontrolera zrobiła ja w sumie w obudowie LQFP skoro one występują w TQFP?
P.S.
A w ogóle to chcę zrobić płytkę z "
ATB DIGI-LION 2": pod zasilanie z akumulatora, od taki zegarek malutki na oled stąd pomysł na ten Ultra Low Power STM w tej nieszczęsnej obudowie.
Dobra koniec moich żali, jak poprawię wytrawię opublikuję cały projekt którego sam jestem ciekaw
A jeszcze dodam takie spostrzeżenie po tej całej sytuacji, iż w sumie te STM`y w tych obudowach TQFP 32 są dobre dla osób, które chcą zacząć się nimi bawić, a płytki robią żelazkiem, LQFP bez UV jest zrobić wg. mnie ciężko ale w TQFP to ze spokojem.