Witam.

Muszę naprawić kabel od słuchawek. Przerwane zostały połączenia. Raz już naprawiałem przewód jednak po jednym dniu jedno połączenia odpadło Zaizolowane przewody ścisnąłem termokurczą, więc myślałem że będzie to odpowiednie połączenie. Winą nie trwałości jest zapewne lutowanie na szybko.

Czy jest jakiś sposób na ściśnięcie przewodów, aby to trochę dłużej wytrzymało? Może coś w stylu zacisków . Następnym razem bedę robił lepsze luty jednak nie wydaje mi się aby to było wystarczające rozwiązanie.
Pzdr Log

_________________
sig off ;(

Ale co? Chodzi o połączenie 2 końców przewodów?

Związać ze sobą 2 końce i dopiero wtedy lutować. Nie ma prawa puścić, no chyba że się tak szarpnie że przewód pęknie.

_________________
http://www.jaglarz.info

No mi właśnie po lutowaniu puściło. Trochę szrpnąłem i poszło Zawsze 2 przewody przykładam równolegle do siebie i wtedy lutuje.

_________________
sig off ;(

No to ci piszę. Zwiąż na końcach jak sznurek i zalej cyną. Jakie to jest grube?

Albo kalafonii nie dałeś i nie nastąpiło zwilżenie miedzi cyną.

_________________
http://www.jaglarz.info

Jeszcze tak nie próbowałem. Wrócę do domu to spróbuję. Dzięki

_________________
sig off ;(

Przewody do słuchawek z reguły składają się z plecionki, każdy drucik jest w osobnej izolacji. Trzeba dobrze ją oczyścić, jakimś drobnym papierem ściernym (1000 i wyżej), ewentualnie można przygrzać lutownicą z dużą ilością kalafonii i cyny (zrobić kąpiel jak w tygielku). Ostatecznie można "przypalić" zapalniczką, ale należy to robić w niebieskiej części płomienia (tej najchłodniejszej ) bo miedź nie lubi wysokich temperatur.

Niedawno się natknąłem nawet na ładny obrazkowy tutorial jak trwale łączyć dwa kable. O tutaj.

W przypadku kabli słuchawek to nie takie proste, one są cieniutkie bardzo, (chyba że masz coś za ponad 1kzł ) trzeba dobrze oczyścić z izolacji, reszta jak przy standardowym lutowaniu.
PS. Skręcać hmmm potem łączenie jest sporo grubsze brzydko wygląda nawet po założeniu termoskurczki.
Sam czasem naprawiam różne "tańsze" słuchawki i nie zdarzyło się by połączenie puściło w miejscu lutowania.
Normalnie lutuje na zakładkę, wyczyszczone wiązki skręcam, ale nie razem, tylko by splot był bardziej zwarty, potem sporo kalafoni (nie pasty bo te standardowe są lekko żrące) potem cynuje kabelki, następnie przykładam je na standardową zakładkę, tak by przynajmniej pokrywały się na długości 3mm i lutuje by połączenie było zwarte, a cyna ładnie "zaokrąglona" bez żadnych zadziorów, kalafonia pomaga. Potem nałożone wcześniej termokurczki i szluz działa

Log: jeśli to nie są typowe "pchełki" a coś większego i lepszego to wymień badziewny przewód na coś takiego:
taki przewód jest grubszy ale znacznie bardziej wytrzymały; sam taki mam w swoich słuchawkach w domciu, a to dlatego że często wstaje od PC i oryginalny szybko rwał się. Teraz 5m i spokój.

_________________
Klimatyzacja Przemyśl

No jak nie ma dużego doświadczenia w lutowaniu to bym słuchawek jednak nie rozbierał. Łatwo uszkodzić przetworniki.

Lepiej jak zacznie się uczyć na swoich a nie na cudzych


Zresztą, smd-ki lutuje a przewodu nie da rady?

_________________
Klimatyzacja Przemyśl

No akurat słuchawki są kolegi i na dodatek sporo kosztowały więc nie będę rozbrajał Ehh kompletnie zapomniałem o tych słuchawkach Trzeba się w końcu za nie zabrać

_________________
sig off ;(