Witam
Mam w planach zrobić urządzenie dla osoby w podeszłym wieku (80lat) pewne urządzenie usprawniające komunikację tej osoby z otoczeniem.
Ponieważ jest to osoba starsza, to urządzenie musi spełniać kilka warunków, aby mogło być być przez nią użytkowane:
1. Maksymalne uproszczenie obsługi. Tylko same klawisze z napisami, bez wyświetlaczy, menu, itd. Wciśniesz i od razu uaktywnia się dana funkcja.
2. Maksymalna wielkość klawiszy - żeby wygodnie można było je lokalizować i naciskać.
3. Maksymalnie duże napisy opisujące każdy klawisz - tak, żeby osoba obsługująca nie musiała szukać okularów za każdym razem jak chce nacisnąć klawisz.
4. Możliwość łatwej wymiany napisów pod klawiszami - funkcje klawiszy nie są jeszcze ostatecznie ustalone i dopiero podczas użytkowania ostatecznie ustali się optymalne ich funkcje.
Urządzenie ma być przenośne - przypominające trochę wielkością i kształtem pilota do telewizora.
Wymyśliłem sobie coś następującego:
Klawisze wykonane z przezroczystego plexi. Pod klawiszem kartka papieru z wydrukowanym napisem - łatwa do wymiany. Powstała by taka kanapeczka:
Załącznik:
IMG_5459.jpg
Problem jest jednakże z tym, że taki klawisz wycięty z plexi nie ma punktu zaczepienia i będzie wypadał z ramki w której jest umieszczony.
Teoretycznie można wyfrezowac takie kołnierze wokół każdego klawisza, ale to ogrom pracy.
Umyśliłem więc, że ramka (czy też inaczej mówiąc kratownica) w której będą siedzieć klawisze musi być od góry zamknięta jeszcze jedną rameczką przylutowaną do krawędzi kratownicy:
Załącznik:
IMG_5460.jpg
Całość po złożeniu wyglądałaby mniej więcej tak:
Załącznik:
IMG_5461.jpg
Od góry klawisz trzymany jest przez krawędź ramki, a od dołu dociskany jest sprężynką mikrowyłącznika.
W ten sposób klawisze są schowane (utrudnione jest przypadkowe naciśnięcie).
Jednakże sposób ten ma jedną wadę - bardzo jest pracochłonny (owa druga rameczka nalutowana na kratownicę) i wymaga dużej precyzji wykonania
Myślałem też nad ew, doklejeniem kołnierza od spodu plexi - w postaci kwadracika o nieco większym rozmiarze niż sam klawisz, tak żeby jego krawędzie wystawały nieco - ale kłóci się to z przezroczystością - pod klawiszem musi być napis, a klej może wprowadzić różnego rodzaju zmatowienia, bąbelki, itp, tak , że nie będzie widać go dobrze. No i w tym wypadku mamy problem z kartką napisu - nie ma się gdzie ona trzymać.
Urządzenie jako specyficzne ma powstać w jednym egzemplarzu, więc w razie czego się przemęczę, ale....
Jeżeli macie pomysły jak dałoby się uprościć wykonanie takich klawiszy, spełniając przy tym kryteria wyżej wymienione, to są one mile widziane