Cześć wszystkim,
to mój pierwszy post na forum.
Od 2 tyg mam L4, wiec i dużo czasu, kupiłem 1 w życiu mikrokontroler, tajle
i zrobiłem sobie zegarek z termometrem
To mój pierwszy w życiu projekt, więc daje mi wiele satysfakcji
, z tym że mam kłopot z usykaniem 1 sekundy.
Uwaga muszę się pochalić Korzystam z Timera1 16 bitowego. ( Mikrokontroler Atmega8).
Link do noty :
http://www.atmel.com/Images/Atmel-2486- ... asheet.pdfCzęstotliwość 8MHz,
TCCR1B |= (1<<WGM12) | (1<<CS12);
Ustawione na CTC i prescaler na 256.
W/g moich obliczeń (3 dni mi zajęło ogarnięcie tych 3 timerów -starość
OCR1A = 31249;
Bit w TIMSK na (OCIE1A)
Przerwanie działa, ale kurde śpieszy. I to nawet widocznie. Czytałem dalej o jakimś kalibrowaniu,
Ze stoperem w ręku najbliżej prawdy chodzi jak ustawie na 32240.( Wiem że dupa nie pomiary, ale lepiej nie potrafię)
I teraz tak, czy dobrze to kumam, Wam też by wyszło 31249?
Korzystam z wewnętrznego oscylatora, czy kwarc by to poprawił?
Jakie elementy układu wpływają na niedokładność timera?
Jakby się komuś chciało to przeliczyć, to z góry dziękuje!