Witajcie otóż mam taki problem potrzebuję zrobić inkrementację oraz dekrementację zmiennej w przerwaniach zewnętrznych INT0 oraz INT1 na Atmedze644, wyzwalanie przerwania zrobiłem za pomocą przycisków zwieranych do masy (przerwania na zbocze opadające) i rzeczywiście po wciśnięciu jednego przycisku zmienna się inkrementuję a po przyciśnięciu drugiego przycisku zmienna się dekrementuję ale nie o 1 tak jak bym chciał. Założenie jest takie że jak wcisne przycisk jeden raz to do zmiennej doda się liczba 1, jak wcisnę drugi przycisk to od zmiennej odejmię się 1 jednak zmienna ta nieraz inkrementuje się o jeden ale nieraz o dwa, trzy itp. a ja chce żeby za każdy było to o wartość jeden.

Poniżej kod





czy przerwania dobrze ustawiłem w rejestrach czy może o czymś zapomniałem?
nie bardzo rozumiem do czego służy rejestr EIFR ale czy go ustawie czy nie to reakcja jest taka sama

Proszę o pomoc

jeszcze jedno w nocie katalogowej Atmegi644 na stronie 67 jest rejestr EIMSK w którym załącza się przerwanie i w rejestrze tym bit numer 0 jest to IINT0 nie wiem czy jest to błąd w nocie czy co ale jak widać występują tutaj na początku dwie litery "I" czyli IINT0 ale w kodzie to nie działa bo jest błąd, działa jak wpiszę się jedną literkę "I" czyli INT0


i na koniec ciekawostka na początku w kodzie źle skonfigurowałem kierunki pinów bo zapomniałem o nawiasach i przesunięciu bitowym czyli wyglądało to tak




a reszta kodu była tak jak wyżej, i była dziwna reakcja program się skompilował bez błędu i wgrał do procka jednak zmienna nie inkrementowała sie ani dekrementowała po przycisnięciu przycisków ale gdy zbliżałem palec do przycisków bez ich przyciskania to zmienna się zwiększała o losowe wartości hm troche to dla mnie dziwne już chciałem lecieć po księdza żeby odprawił egzorcyzmy nad moim zestawem uruchomieniowym gotronik

Zamiast leciec po ksiedza poczytaj o drganiach stykow ... co to takiego jest ... to zrozumiesz dlaczego masz taki efekt .... to nie jest czarymary ... to podstawy podstaw

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Robiłem doświadczenia z "czytaniem" stanu przekaźników i rzeczywiście łączące się szybko styki potrafią dawać całą serię impulsów zamiast jednego, stąd bierze Ci się pewnie podwójna inkrementacja.
Testowałem też sposób na pozbycie się tego problemu, Mirek opisał to w swojej pierwszej książce ....
Pomysł polega na tym że kiedy program stwierdza że wcisnąłeś przycisk czeka w krótkiej pętli i testuje drugi raz ....
Z grubsza polega to na tym :







I fajnie to działa fajnie ... sprawdzałem .... opóżnienia rzędu 50...100ms są ok

Z tymi pętlami opóźniającymi to był TYLKO I WYŁĄCZNIE poglądowy sposób, żeby ktoś w prostym ćwiczeniu zrozumiał w ogóle co to są drgania styków. ABSOLUTNIE nie jest to polecane rozwiązanie podczas pisania programów już docelowych bo wprowadza tylko zamieszanie, chaos i tragedię ... troszkę przejaskrawiam ... ale jeśli by ktoś jeszcze wpadł na iście szatański pomysł aby takie pętle opóźniające dawać w przerwaniach to nie ma w tym co napisałem wyżej ŻADNEGO przejaskrawienia .... Dlatego w dalszej części książki pokazałem inne i jedno z wielu ale prawidłowe podejście do obsługi eliminacji drgań styków a na blogu jeszcze inne i przy okazji prostsze dla początkujących:

http://mirekk36.blogspot.com/2012/10/ob ... w-cd2.html

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Dokładnie o to mi chodziło ... dla zrozumienia zjawiska i jakichś prostych przykładów zastosowań gdzie nie jest istotne kilkadziesiąt ms w lewo czy prawo wystarczy.
Dla bardziej wyśrubowanych w czasie projektów i programistów którzy powoli kumają co w trawie piszczy cykl artykułów które stworzyłeś o omijaniu problemów ze stykami, to taki swego rodzaju rodzynek, bo mało że w języku ojczystym to jeszcze w przystępnej formie .... tylko czytać i wbijać do głowy ..