Witam,

wydaje mi się, że temat poruszany w poradnikach Mirka, jednak nie mogę sobie przypomnieć czy i gdzie to było.
Mianowicie chodzi mi o koncepcję zapisu do pamięci nieulotnej - konkretnie EEPROM w procku.
Na razie tylko czysto teoretycznie ale docelowo będzie to fizycznie zbudowane urządzenie.
Chodzi o licznik impulsów, które będą pojawiały się z częstotliwością około 10-50 Hz. Zliczone impulsy będą wyświetlane na bieżąco na wyświetlaczu LED - 6 cyfr. Oczywiście po krótkim czasie odliczanie ustaje i na wyświetlaczu można już na spokojnie odczytać wynik. I najprościej wrzucić tą wartość do EEPROM po zatrzymaniu zliczania. Jednak ideałem by było gdyby każdy zliczony impuls mógł trafić do pamięci nieulotnej na bieżąco. Pytanie więc następujące czy tak w ogóle można robić? O ile dobrze pamiętam to ilość gwarantowanych zapisów do jednej komórki EEPROM jest (w teorii) ograniczona do około 100 000. Czyli w moim przypadku szybko bym przekroczył tą wartość. Czytałem gdzieś o metodzie cyklicznego zapisywania do kolejnych komórek po kolei. Jeśli wypisuję tu jakieś brednie to proszę szybko mnie sprowadzić na ziemię
Ostatecznie to prosiłbym o jakieś naprowadzenie mnie w jakim kierunku mam pójść, bo na razie to strasznie błądzę i nie wiem jak ugryźć temat i gdzie szukać rzetelnych informacji.

sprowadzam - bo szybkie zapisy do eeprom to kosmiczny pomysł i niestety mało przemyślany projekt .... jak najszybciej zaprzestań takich nieczystych myśli

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

No tak czułem w kościach, że to nietrafiony pomysł. Dlatego pytałem o koncepcję - jak to rozwiązać. Ostatecznie wystarczy mi zapis po każdym zliczeniu, a to już może być okres kilkunastu minut. Więc tutaj chyba EEPROM już by się nadawał. Tylko nadal nie mogę się doszukać (jeszcze raz poradniki oglądnę - może to mnie troszkę oświeci) czy ma sens zapisywanie kolejnych wyników do kolejnych komórek i dopiero po wykorzystaniu całej pamięci nadpisywanie tych najwcześniej zapisanych. Czy to w ogóle "oszczędza" nam pamięć pod kątem tych ograniczonych cyklów zapisu.
Oczywiście ideałem będzie karta SD i tak też ostatecznie myślę, że zrobię... ale już z samej ciekawości chętnie poznałbym prawdę o tych EEPROM-ach

_________________
.

Jak chcesz szybkich zapisów to są jeszcze pamięci RAM podtrzymywane bateryjnie, np. tzw. ZEROPOWER RAM, itp.

_________________
http://www.jaglarz.info

Dziękuję za tą podpowiedź, ale z założenia to ma być prościutkie urządzenie używane sporadycznie i dlatego nie chciałem tam pakować SD. Stąd też pomysł na EEPROM. A ponieważ jakoś słabo rozumiem ten temat - mówiąc wprost - niedouczony jestem to przy okazji chciałem to jakoś potestować. Dowiedzieć się co można, a czego nie powinno się robić z tą pamięcią.

_________________
.

Jak sobie czytam twoje założenia z pierwszego postu to się mocno dziwię po co ci w ogóle eeprom ?

Co za problem trzymać to w RAM ? ..... jak mi odpowiesz na to i na kolejne ew pytania to sam zrozumiesz jak to należy zrobić i po co w ogóle jest eeprom bo być może nie do końca zdajesz sobie właśnie sprawę po co jest taka pamięć.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Najprościej mówiąc chciałbym archiwizować do późniejszego odczytu kilka ostatnich wyników. Pomysł z częstym zapisem miał zabezpieczyć przed utratą zliczonych impulsów na wypadek zaniku napięcia. To pewnie można inaczej rozwiązać na zasadzie detekcji zaniku zasilania i wtedy na jakimś podtrzymaniu bateryjnym wszystko wrzucić do jakiejś nieulotnej pamięci. No ale przyznaję się, że kompletnie nie wiem jak to ugryźć żeby było to nazwijmy to "poprawne" rozwiązanie. Bo na tą chwilę czuję, że coś bardzo źle kombinuję
Najkrócej.... chcę co jakiś czas liczyć te impulsy. Po zakończeniu zliczania zapisać je tak aby ich nie utracić nawet po zaniku zasilania (czyli RAM odpada). Powiedzmy, że chciałbym zapisywać 10 ostatnich wyników. To co mi pierwsze przyszło do głowy to kontroler+wyświetlacz LED i dwa klawisze. Stąd ten EEPROM.

Jak tak pomyślę to ta pamięć RAM mnie przekonuje, ale jak wtedy ustrzec się przed utratą danych w wyniku zaniku zasilania? Albo po prostu: wyłączam urządzenie, a za jakiś czas chciałbym na nim wyświetlić te ostatnie kilka wyników.

ja podłączę się do pytania bo jest bardzo podobne
czy można jakoś wykryć że dana komórka się "przepaliła"? tzn np jakoś dziwnym trafem ustawia się na 0xFF czy raczej zostaje w takim stanie w jakim ją szlag trafił ??
ja wiem że się tak nie robi i że to jest złe ale po prostu czy można z poziomu programu wykryć coś takiego ??

co do Twojego pytania tec-dive:
ja bym coś kombinował na tej zasadzie żeby zrobić diodę na zasilaniu tak żeby kierunek przewodzenia miała do procesora i zwiększyć kondensatory przy procesorze (mocno na minimum 9k cykli na każdy bajt danych) może to być oczywiście też bateria i wtedy po wykryciu zaniku napięcia na zasilaniu (za pomocą jednego pinu najlepiej przerwaniem int0) wywołać należy procedure awaryjną - wyłączenie wszystkich wyjść i zapis co tam trzeba.

No widzisz? i już masz pierwszą podpowiedź ... którą sam sobie dałeś - to wtedy dopiero zapisujesz do eeprom i wtedy to ma sens i nogi....

co zaś się tyczy przypadkowej utraty zasilania to może zamiast rozważać to zagadnienie "od tyłu" bo tak to teraz robisz - tzn tak mi się wydaje - rozważ to "od przodu" ... czyli NAJPIERW określ DOKŁADNIE co to będzie za zasilanie skoro to tak krytyczny argument w twoich założeniach. Bo zasilanie można zaprojektować na wiele sposobów w tym tak żeby było bezawaryjne. A nawet jeśli miałoby zaniknąć to .... proszę bardzo pierwszy przykład z wypowiedzi kolegi wyżej

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Nie wiem jeszcze jak zautomatyzować zapis przed wyłączeniem urządzenia, żeby nie trzeba było tego ręcznie robić (można zapomnieć o tym w roztargnieniu) ale myślę, że najlepiej zabezpieczyć się przed tym wykrywając zanik zasilania przerwaniem, a na czas zapisu danych podtrzymywać pracę układu z malutkiego akumulatorka. Czy dobrze rozumuję?

_________________
.

Wszystko ładnie wyjaśnione. Teraz układa mi się to w sensowną całość i przynajmniej wiem od czego zacząć i w jakim kierunku podążać. Oczywiście trafnie zauważyłeś, że to początek mojej drogi. Jednak mam nadzieję, że znajdę wystarczająco dużo czasu i samozaparcia, żeby wykorzystując świetną robotę Mirka i wiedzę forumowiczów podszkolić się na tyle, żeby kolejne pytania nie były już tak banalne

jak to nie wiesz ? .... jeśli piszesz ...

no to jak wyłączasz to przed wyłączaniem automatycznie zapisujesz - w czym problem ?
Toż w takim wypadku nawet nie potrzebujesz myśleć o zaniku zasilania .... bo wystarczy zrobić przycisk, który obsłuży procek, i pierwsze co wykona to zapisze wszystkie potrzebne dane do eeprom (za jednym razem) a drugie co zrobi to wyłączy sam sobie zasilanie wykorzystując np pin ON/OFF sterujący przetwornicą - bo i tak takiej pewnie będziesz musiał użyć projektując zasilanie bateryjne dla urządzenia (zrozumiałem że na co dzień będzie ono bateryjnie zasilane) ...

a w pozostałych wariantach tej okrutnej utraty zasilania ... znowu przytoczę słuszny pomysł znowu kolegi który pisał wyżej


Myślę - i podpowiem ci jeszcze raz - zacznij "od przodu" .... czyli najpierw sam sobie weź kartkę, ołówek i dobrze zaplanuj działanie projektu ... bo z tego wprost wynikną ci przede wszystkim kwestie zasilania i to OD NICH zacznij ....

a nie od pomysłu zapisu do eeprom - na zasadzie "jak często?" - bo sam widzisz - że idąc "od tyłu" droga zaczyna się wydłużać a czas .... a czas ucieka

------------------------ [ Dodano po: 1 minucie ]


Pytać ZAWSZE warto ... ważne właśnie aby wyciągać z tego wnioski i próbować różnych rozwiązań z takich podpowiedzi a na końcu pewnie uda ci się nawet wypracować własną drogę i to będzie dla ciebie najcenniejsze

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Zasilanie będzie z sieci, bo 6 segmentów LED. O przetworniczce też właśnie pomyślałem, że ten pin można wykorzystać do wyłączenia zasilania, a przedtem dokonać zapisu do pamięci. A ten nieszczęsny, wymyślony przeze mnie zanik zasilania to zawsze można tym małym aku załatwić. I coś mi się wydaje, że strasznie z tym demonizuję Odcinam się więc grubą krechą od okrutnej energetyki, która siedem razy na godzinę będzie mi wyłączała prąd i zaczynam myśleć od przodu: zapis do RAM, konfiguracja przetwornicy do wyłączania z procka i automatyczne przepisanie danych do EEPROM przed wyłączeniem układu. A na koniec zostawię sobie kwestię tej okrutnej energetyki co tylko czyha, żeby pozbawić mnie moich drogocennych pomiarów
Dziękuję wszystkim za pomoc i sprowadzenie na ziemię

_________________
.

Popatrz sobie na stronkę:
http://atnel.pl/przetwornice-atb-pwr-3.html

"(3) Tryb z włącznikiem i PWR DOWN"

jako przykład ... można to zrealizować na dowolnej przetwornicy nie koniecznie na tej naszej

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]

Ależ ja mam tą przetwornicę w zestawie ATB, a poza tym już jakiś czas temu wzorując się na niej dodaję taki układ do każdej swojej płytki zamiast 7805 Tylko do tej pory nie stosowałem tych dodatkowych elementów do sterowania ale tym razem na pewno ich użyję.

_________________
.