Witam

Bawie się sprzętowym SPI i napotkałem mały problem z którym męczę się już drugi dzień. Mianowicie założenie jest takie, ATmega8 pracująca jako master ma przesyłać jeden bajt do ATmegi32 pracującej jako SLAVE i ten bajt ląduje na wyświetlaczu LCD. Schematu nie ma co pokazywać bo to kwestia połączenia ze spobą 3 lini i wyświetlacza do A32. Wszystko zrobiłem zgodnie z dokumentacją i książką Mirka ale efekt jest taki że na wyświetlaczu co chwile wyświetlają się jakieś losowe liczby z zakresu 0 do 255, zamiast jednej konkretnej, tej którą przesłałem.

Kod dla MASTER:


Kod dla SLAVE



A tak wogóle to nie bardzo rozumiem kiedy SLAVE wie że rozpoczęła się transmisja, z dokumentacji wywnioskowałem że na podstawie zegara, kiedy zacznie się jego nadawanie , pojawi się narastające zbocze to zlicza impulsy i shifter przesuwa bity. Tylko że w tym przypadku, jak ta funkcja pracuje ciągle w pętli głównej programu to jak to się ma do chwili w której MASTER rozpocznie nadawanie. No nie ogarniam tego narazie.

I jeszcze taka ciekawostka z serii z Archiwum X czyli bliżej niewyjaśnionego działania kontrolera mianowicie w tym warunku:

Nie zaświeca się dioda podczas przyciśnięcia klawisza 7 na porcie D.
A po zakomentowaniu obu lini z SPI_send wszystko działa. Czary mary normalnie.

Według mnie to zmień obsługę klawiszy bo wydaje mi się że one mieszają a najlepiej to zrobić według opisu jaki mirekk zamieścił u siebie na blogu

Ok, zmodyfikowałem program dla mastera tak żeby w głównej pętli wysyłał co chwile bajt i zwiększał go o jeden i znowu wysyłał.


Ale dalej głupoty wyświetla