Witam,
Moje pytanie jest na pograniczu metrologii i miernictwa elektrycznego
Dla zasilacza laboratoryjnego
http://www.conrad.pl/Zasilacz-laborator ... &pi=515266 chcę zweryfikować czy wyświetlana wartość prądu jest prawidłowa.
Z dokumentacji wynika, że dokładność wskazań prądu wynosi:
+/- 0,5% + 5 znaków dla prądu ≤ 1A
+/- 0,5% + 3 znaki dla prądu > 1A
Ogólnie zasada jest taka, że jeśli chcemy sprawdzić taki zasilacz pod względem wyświetlanych wartości prądu, to najlepiej, abyśmy mieli miernik o klasę dokładności wyższą, czyli w tym przypadku amperomierz z dokładnością do 4 miejsc po przecinku.
Ale jeśli nie mamy takiego amperomierza, to czy dobrym pomysłem byłoby zrobienie dwóch układów wzorcowych dla dwóch zakresów pomiarowych ( pierwszy-poniżej 1A lub 1A, drugi-powyżej 1A), które pobierają odpowiednio:
- przy 24V prąd pobierany to 500mA
- przy 24V prąd pobierany to 2000mA
Dla pierwszego układu wyświetlacz powinien pokazywać: 0,5000A +/-3mA +5mA, czyli wartości prawidłowe to:
0,497 - 0,508 A
Dla drugiego układu wyświetlacz powinien pokazywać: 2,000A +/-10mA +3mA, czyli wartości prawidłowe to:
1,990 - 2,013 A
Napięcie 24V jest tylko jako przykład.
Chcę mieć możliwość weryfikacji prawidłowego wyświetlania wartości prądu na takim zasilaczu raz dziennie, raz tygodniowo lub raz miesięcznie.
Czy to co tutaj opisałem według Was jest prawidłowe?
Czy macie pomysł na inną weryfikację wartości pomiarów takiego zasilacza?
Dziękuję za cenne uwagi i pomoc