ATNEL tech-forum https://forum.atnel.pl/ |
|
Lutowanie smd na PCB własnej roboty https://forum.atnel.pl/topic3525-30.html |
Strona 2 z 2 |
Autor: | Wojtek001 [ 8 sie 2013, o 15:05 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
też tak na początku myślałem (że to patyna) ale to raczej nie możliwe bo powstało b. szybko i zmywa się pod wpływem wody. Jeśli patyna sama powstawała by na płytkach to po co by je dodatkowo zabezpieczać? Ten topnik i ten zielony nalot wodą zmyć? |
Autor: | nori2 [ 8 sie 2013, o 15:17 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Napisz jaki konkretnie topnik zastosowałeś. Zapewne to tzw. "topnik aktywny" który, zawsze musi być zmywany po lutowaniu !!! Jeśli tego nie zrobisz to za kilka tygodni nie będzie warstwy miedzi w miejscach stosowania topnika ! Przemyj płytkę wodą, miejsca "zielone" delikatnie potraktuj szczoteczką. Potem przemyj alkoholem i wysusz. Na koniec zabezpiecz całość ( roztworem kalafonii lub lakierem) |
Autor: | Wojtek001 [ 8 sie 2013, o 15:22 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Tak, jest napisane "zawiera topnik aktywny", ale jeśli np. trochę się dostało pod scalaka pod którym przebiegają ścieżki to co? Może być zwykła woda z kranu czy musi być destylowana? |
Autor: | nori2 [ 8 sie 2013, o 15:36 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Dalej nie wiem jaki dokładnie zastosowałes topnik ? Mam nadzieję, że nie był to topnik do lutowania miękkiego rur miedzianych ! Tak, zastosuj wodę z kranu (bo nim zdobędziesz destylowaną ... korozja zje Twoją płytkę ) Szczoteczka może być taka jak do zębów ale potem nie używaj jej do celów higienicznych (bo związki miedzi są toksyczne) |
Autor: | Wojtek001 [ 8 sie 2013, o 15:50 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
taki: Nie mam czystego spirytusu, może być wódka? |
Autor: | nori2 [ 8 sie 2013, o 16:13 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Ten topnik, nie jest najlepszy do lutowania takich precjozów jak Twoja płytka. Ale już się stało. Tak jak producent proponuje, najlepiej nadmiar topnika usunąć terpentyną ( albo benzyną ekstrakcyjną, benzyną lakową,...) Jeśli jednak korozja już "ruszyła", a dowodem tego jest zielony kolor na płytce, to produkty korozji usuń wodą i alkoholem. Może być wódka ale "czysta" żadne tam kolorowe czy "gorzkie" bo te zawierają cukier . |
Autor: | Wojtek001 [ 8 sie 2013, o 16:26 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
To po czym mam poznać topnik który jest "dobry" do moich zastosowań? Może jakieś konkretne przykłady? - kupuje w tme i sklep.avt |
Autor: | Wojtek001 [ 8 sie 2013, o 17:13 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Co do tego topnika to ponad rok temu zrobiłem zegarek właśnie z tym topnikiem, nie wyczyściłem go i do tej pory zegarek działa - więc proces niszczenia jest dużo powolniejszy niż kilka tygodni? Poza tym chyba ma też znaczenie dostęp do tlenu, czy nie? Dlaczego na opakowaniu jest napisane aby usuwać topnik w "uzasadnionych przypadkach" tak jakby producent sugerował że zazwyczaj się tego nie robi? |
Autor: | nori2 [ 8 sie 2013, o 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Wojtek001 napisał(a): To po czym mam poznać topnik który jest "dobry" do moich zastosowań? Do lutowania "elektroniki" na dobrze oczyszczonej płytce, powinien wystarczyć topnik który jest w cynie. Jeśli musimy zastosować dodatkowy topnik, to najlepiej wybierać taki który jest typu NO CLEAN. Takim pospolitym topnikiem jest kalafonia lub jej roztwór w alkoholu np. izo-propylowym (IPA). W handlu jest bardzo duży wybór topników tego typu. Najczęściej są to produkty chemicznej modyfikacji kalafonii z dodatkiem organicznych kwasów lub amin. Wszystkie topniki zawierające aktywatory powinny być usuwane po procesie lutowania (dobrze jest to robić też z topnikami typu NO CLEAN). |
Autor: | micky [ 9 sie 2013, o 18:07 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Ja uzywalem do cynowania dedykowanego srodka, ktory sie rozpuszczalo w goracej wodzie. jedyny mankament byl taki, ze trzeba bylo w miare szybko taka plytke lutowac (tydzien/dwa?) kupowany byl albo w TME albo Semiconie (przynajmniej tak mi się wydaje) Sent from my mobile |
Autor: | Marhef [ 11 sie 2017, o 07:26 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Jaki element? Załóż nowy temat, możesz dołączyć pliki z eagle'a, łatwiej będzie pomóc |
Autor: | matrix [ 12 sie 2017, o 14:30 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
W opcjach Polygonu zaznacz thermal. |
Autor: | APAP75 [ 16 sie 2017, o 11:06 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Do pobielania płytek używam stopu Lichtenberga - próbowałem cynowania ale efekt był mizerny - na polach lutowniczych SMD pojawiały się "bulwy" cyny. Czyszczenie ich plecionką czasem kończyło się przegraniem i odpadnięciem ścieżki - ot - taki ze mnie fachowiec . Szpatułkę do rozprowadzania stopu zrobiłem sam - kawałek dwustronnego laminatu - ok 2 cm na 4 cm - z jednej strony przylutowałem drut miedziany np. 6mm2 na tyle długi, aby go wygiąć - dzięki temu para mnie po łapach nie parzy (oczywiście drut w izolacji). Gdy woda z kwaskiem wrze rzucam jedną kuleczkę stopu, przyciskam szpachelką - stop pokrywa miedź na laminacie i tym "gładzę" zrobioną przez siebie płytką. Warstwa wychodzi równa i cienka. Gdy płytka jest dwustronna przewracam ją na drugą stronę i powtarzam czynność. Po wyjęciu przepłukuję wodą (aby pozbyć się kwasku). Pozycjonuję scalaka - lutuję jedną nóżkę. Potem nakładam pastę lutowniczą i lecę falą. Gdy dwie nóżki się "zleją" nakładam tam pastę i lutuję jeszcze raz (bez cyny oczywiście - przedtem grot czyszczę gąbką nasączoną wodą). Gdy nie pomaga - odsysam plecionką. Co do pasty - próbowałem kilku (zastrzegam - nie wszystkich) - najlepiej pracuje mi się z tą (mam nadzieję, że nie jest to kryptoreklama ): http://termopasty.pl/pl/produkty/topnik-zel/ Po jej nałożeniu cyna jakby sama "przyciągała się" do nóżek i ścieżek - tworząc wypukłe "bulwy". W ten sposób radzę sobie nawet z układami o rastrze 0,65mm (np FDG6331L). |
Autor: | krzysssztof [ 16 sie 2017, o 12:19 ] |
Tytuł: | Re: Lutowanie smd na PCB własnej roboty |
Również polecam stop lichtenberga - łatwo go nałożyć i bardzo ułatwia lutowanie elementów do płytek wykonywanych w domu. A tak swoją drogą: Cytuj: Gdy dwie nóżki się "zleją" nakładam tam pastę i lutuję jeszcze raz (bez cyny oczywiście Nakładasz topnik, bo pasta lutownicza zawiera spoiwo które po podgrzaniu lutuje elementy. |
Strona 2 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |