Witam.

Mam problem z EEPROMEM AT24C164. Podłączam go do Atmegi razem z RTC.
Ustawiam godzinę na RTC. Zegar chodzi normalnie mogę odczytać godzinę itd.
W pewnym momencie EEPROM się uszkadza i robi jakieś zakłócenia tak, że jak odczytuję godzinę to odczytuje się ta godzina, która została ustawiona na początku tak jakby to EEPROM ją zapamiętał. Jak tylko wyciągnę uszkodzony EEPROM z płytki to z rtc idzie odczytać prawidłową godzinę.
EEPROM jest do wyrzucenia. Wkładam następny i znowu działa jakiś czas. Czy ktoś spotkał się z takim problemem ?

A ile czasu potrzeba na uszkodzenie?
Skąd masz pewnosc, że się uszkadza? Sprawdzales niezależnym programatorem? Lub zapisz ten 'uszkodzony' samymi 0xFF lub 0x00.Może sie czymś przeprogramowuje a np. błąd w sofcie powoduje błędne działanie odczytu RTC.

P.s.schematu na komórce niestety nie moge obejrzeć

Sent from my mobile.

wiesz że pamięci eeprom mają skończoną ilość cykli R/W (read/write) zwykle ok 100000 razy deklarowany przez producenta
wiec jak często dokonujesz zapisu np kilkanaście razy w ciągu sek ... to nie dziwne że po jakimś czasie eeprom się kończy
ten rodzaj pamięci nie nadaje się do częstego zapisu.

_________________
[b]San Escobar! Patria mia! Tu eres como la salud.[/b]

SunRiver ma rację - dlatego np. w pamieciach w radioodbiornikach samochodowych ostatnio sluchana stacja byla zapisywana dopiero po kilkunastu sekundach po ustawieniu danej częstotliwości.

Sent from my mobile.

Według mnie ( bardziej strzelam ) rezystory R5 i R6 mają za małą wartość, na schemacie masz 470 a większość źródeł podaje aby stosować 4,7k. A jak jest zasilane całe urządzenie może pamięć uszkadza się poprzez jakieś zakłócenia itp.

Do EEPROMU narazie nic nie zapisuję. Oczywiście jak testowałem to zapis działa do czasu zepsucia. Na 100% nie przekraczam ilości cykli zapisu W sofcie wykluczam błąd. Więc jak narazie jedynym tropem mogą być za słabe rezystory.

Jeżeli chodzi o czas zepsucia to nie ma reguły. Czasami jest to kilka minut a czasami kilka godzin. Dodam jeszcze, że uC jest podłączony do programatora USBASP za pomocą złącza KANDA i przez MAX232 do RS w komputerze. Są to jednak standardowe połączenia i nie powinny mieć wpływu na działanie EEPROMU. A może mają ?

Dodane po czasie:

Wymieniłem rezystory i stała się ciekawa rzecz. Teraz po zapisie godziny do RTC wszystko psuje się od razu. EEPROM jakby miał ten sam adres co RTC chociaż na nóżkach ma ustawiony inny. Jak wsadzę sam uszkodzony eeprom to odczytuję z niego godzinę, którą ustawiłem w RTC. Jak wsadzę sam RTC to zegar chodzi normalnie. Wsadzenie jednego i drugiego powoduje, że godzina jest odczytywana z EEPROMU więc zegar nie chodzi a czas jest równy czasowi ustawionemu na początku.

Sprawdz dokładnie adresowanie w pdf scalaczkow. Czasami literka na koncu symbolu ma duze znaczenie

Sent from my mobile.

zerknij w nocie na adresy obu urządzeń ... zapewne masz konflikt na szynie i żaden eeprom się nie uszkodził

pull-upy powinny byc 4K7 ale to tak oczywista oczywistość iż nie pisałem o tym ... kiedyś ktoś juz się pogniewał ze wytykam takie rzeczy
a sie zwyczajnie na schemacie pomylił ...

_________________
[b]San Escobar! Patria mia! Tu eres como la salud.[/b]

Zgodnie z notą wszystko powinno się zgadzać. Z EEPROMEM na pewno coś się złego dzieje bo jak wkładam 'świeży' to działa on zupełnie inaczej.
Ale dla pewności przeczytam noty jeszcze raz.




Ja bym się nie pogniewał. W niebieskiej książce jest nawet schemat z 4.7K. Nie wiem dlaczego dałem 470. Tak czy inaczej z 4.7K też nie działa.



Po przemyśleniach wydaje mi się, że popełniłem błąd w adresowaniu. RTC adres $A2 a EEPROM adres $A0. Wpisując wiec coś do $A2 wpisuje się też do EEPROMU bo 4 pierwsze bity określają w nim blok pamięci. Ale jeszcze muszę to sprawdzić.

Spróbuj jeszcze zmienić adres pamięci np A0-A2 do Vcc adres zaczyna się od 0xF

pamiętaj ze masz kilka stron pamięci w eepromie pod różnymi adresami R/W i po prostu koliduje ci z którąś z nich

_________________
[b]San Escobar! Patria mia! Tu eres como la salud.[/b]