Chcę zbudować zasilacz labolatoryjny, ale nie wiem jak się do tego dobrze zabrać.
Parametry jakie mnie interesują : 0-30V i wydajność około 3 - 5 A, to wszystko
Natkąłem się w sieci na:
Oparte na zasilaczach impulsowych i minimalne napięcie to 1,1V
http://www.instructables.com/id/DIY-Ben ... l-Channel/I rozwiązanie bardziej zbliżone do moich wymagań:
http://www.electronics-lab.com/project/ ... 0-002-3-a/Wiele projektów bazuje na tym drugim rozwiązaniu opartym o tranzystor 2N3055.
Moje pytanie brzmi:
Czy natkeliście się na projekty zasilaczy regulowanych impulsowych o wspomnianych przeze mnie parametrach?
Jaka jest różnica w użytkowaniu tych dwóch rozwiązań, poza ilością strat energii?