Cześć.
Kurcze właśnie udało mi się oderwać od pracy i przysiąść do pisania swoich "oledowych bibliotek" po dwukrotnym obejrzeniu poradników Mirka.
Oledy działają, ale zgadnijcie jak wyglądają biblioteki - tak, tak dokładnie jak "Mirkowe"
oczywiście z małymi rozbieżnościami wynikającymi z osobistego podejścia do sprawy.
To chyba w sumie dobrze o Mirku świadczy, bo przekazywana przez niego wiedza tak zapada w pamięć, że potem działa się wręcz instynktownie wg. Mirkowego myślenia
.
Zachwyciłem się jak to mówił Mirek "tymi maluszkami" i będę ich używał na każdym kroku (no OK bez przesady, ale tam gdzie uznam za przydatne).
Kontrast i wyrazistość "powala", a szczególnie podoba mi się wersja niebiesko/żółta.
Zapodaję zdjęcie, które ze względu na brak dobrej jakości aparatu nie jest zbyt piękne, ale w miarę oddaje jakość wyświetlaczy.
To -19°C nie jest faktyczną temperaturą na zewnątrz - wrzuciłem czujnik do zamrażarki
.
--
Grzegorz...