Witam. Koledzy mam takie pytanie. Czy któryś z Was pracuje jako programista w języku C? Pytam bo kiedyś chciałbym pracować w takim zawodzie ale nie wiem czy moje wyobrażenia o tym są poprawne i bardzo bym chciał aby ktoś powiedział mi jak taka praca wygląda "od kuchni"? Czy pracujecie w jakimś zespole, jakiego rodzaju pojawiają się najczęściej problemy, jak jest z wynagrodzeniem, czy trzeba czasem rwać sobie głowę w domu po godzinach aby rozwiązać jakiś problem który pojawił się w pracy? itp. Będę wdzięczny jak ktoś doświadczony się wypowie.
Pozdrawiam
Jarecki

Podpinam się do pytania

Pytanie jest o programiste C. A ja mysle ze Ty bardziej pytasz o programiste C mikrokontrolerow . A to jest pewna roznica.

_________________
pozdrawiam
Jachu

Kiedyś pracowałem jako programista, co prawda w C zawodowo nie programowałem ale wszędzie wygląda to podobnie.
Pracuje się najczęściej w małych zespołach 3-6 osób, do tego dochodzi jeszcze menadżer projektu.
Na początku projektu zapoznajesz się z założeniami projektu, w zależności jaki poziom szczegółowości jest w dokumentacji macie mniej lub więcej na dowolność rozwiązań. Czasem bywa tak że dostajesz szczegółową dokumentację która zwiera zdefiniowane interfejsy, jest to najczęściej jakiś moduł jakiegoś większego systemu, lub macie do stworzenia cały system, np. "program magazynowy" który to ma mieć określone możliwości.
W pierwszym przypadku sprawa jest prosta, do przedyskutowania z zespołem są tylko szczegóły, np. jakich bibliotek użyć, jak składować dane w pamięci, itp. i można siadać do kodowania. W drugim przypadku jest różnie, wszystko zależy od menadżera projektu.
Sama praca wygląda mniej więcej tak, zespołowo ustalacie kto dostaje jaki moduł do napisania, często od razu wspólnie tworzy się struktury danych i szablony klas, i do roboty.
Jak pojawiają się problemy to należy je przedyskutować z kolegami z zespołu, czasem w wyniku dyskusji zostanie zmieniona struktura programu, oczywiście to wszystko trzeba uzgodnić też z menadżerem.
Samo pisanie programu to nie wszystko, trzeba też tworzyć dokumentację kodu lub pisać tak aby programy dokumentujące robiły to za ciebie. W przypadku kiedy dokumentacja jest lakoniczna np. "program magazynowy" i manadżer projektu nie ogarnia to jest dużo pracy dodatkowej, np. tworzenie dokumentacji interfejsów wraz z przykładami.

_________________
Und schreien

Spring
Erlöse mich
Spring
...

U mnie wygląda to inaczej, jest temat, po za obudową (tj. konstrukcją urządzenia) robię od elektroniki po program sam + pomoc kolegów z forum.

Wszystko zależy od firmy, projektu, klienta.
Ciężko odpowiedzieć bezpośrednio na to pytanie, a w zarobkach to już jest taka rozpiętość że pojęcie ludzkie przechodzi .

Kokosów się nie spodziewaj, jak chcesz dobrze zarabiać, to albo zwiewaj jako specjalista do zagranicznych firm, albo przerzuć się na handel lub politykę .

Kolega ma firmę (Poznań) która robi appki na komórki (android, iOS) to mówił że za mniej niż 5000 ciężko znaleźć młodego po studiach... Doświadczeni zapewne sporo więcej...
Ale i tak nie jest to pewnie prog jak na zachodzie Słyszałem u mnie w firmie od szefa programistów (PLC), że kiedyś złożył CV gość który pracował ileś tam lat za granicą, miał duże doświadczenie, no ale jak przy rozmowie stwierdził "Mam świadomość że tyle co za granicą tu nie zarobie ale te minimum 20k PLN to bym chciał dostać..." to mu w firmie podziękowali

Także widełki są różne pewnie w PL a co dopiero na świecie...

_________________
Podpis...

No ale komórki to nie mikrokontrolery . Dlatego właśnie pytanie, czy robić co się lubi, czy robić dla kasy .

No i w sumie kolega Mokrowski zawarł clue.

Wcale się nie dziwię, kolega z 10 letnim stażem na wejście dostał 5000 euro, pracuje jako automatyk. Z tym że to jest za zachodnią granicą, mieli spore wymagania między innymi dobrą znajomość języka niemieckiego i angielskiego.

_________________
Und schreien

Spring
Erlöse mich
Spring
...

Wielkie dzięki za odpowiedź:) Praca Kolegi rezasurmar-a bardzo mi się podoba ale właśnie nie zawsze ma się to co się chce

Taka rzecz to chyba kolego w dzisiejszych czasach już nie wymagania a norma... zwłaszcza w automatyce gdzie, nie ma się co oszukiwać robota jest głównie w świecie... Nie wyobrażam sobie żeby pracować z technologiem na obiekcie np. w Chinach i nie umieć się dogadać... jak tu wtedy zrobić uruchomienie automatyki?

_________________
Podpis...