Witam wszystkich,

Otóż zastanawia mnie jedna sprawa związana z eksploatacją baterii w laptopie. Jak uważacie, czy dla jej dobra, lepiej jest ją trzymać poza laptopem i używać tylko, gdy nie mamy możliwości korzystania z sieci, czy lepiej, jeśli jest cały czas wraz z zasilaczem podpięta pod jednostkę? Chodzi mi tutaj o to, czy w drugim przypadku, po naładowaniu do 100% jest nieużywana przez laptopa w sytuacji podłączonego zasilania z sieci?

W sieci można znaleźć wiele artykułów na ten temat i nigdzie nie ma spójnych informacji na ten temat, dlatego pytam was, elektroników Generalnie to zależy mi na jej długotrwałym żywocie, ponieważ czasem zdarza się kilku godzinne korzystanie z laptopa, np podróż etc.

Jeśli ma ktoś pojęcie na ten temat to proszę o komentarz

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Nie wypowiem się może od strony czysto elektronicznej, ale bardziej z własnego doświadczenia. Miałem do czynienia z różnymi laptopami i śmiem twierdzić, że jeżeli jest możliwość korzystania z sieci to najlepiej naładowaną w 100% baterię wyjąć z obudowy. Bateria jak to bateria ma określoną żywotność, dlatego lepiej z niej nie korzystać jeśli nie ma takiej potrzeby. Użytkownicy często nie wyłączają laptopa, tylko poprzez jego zamknięcie przechodzą do trybu uśpienia i w taki o to sposób bateria nieświadomie zostaje zużywana na podtrzymaniu... Potem laptopa się włącza i następuje doładowywanie jej do pełna... Dla baterii jest lepiej gdy ładowanie następuje od prawie całkowitego rozładowania i cykli ładowania jest jak najmniej. To jest podobnie jak z bateriami w telefonach. Najbardziej tracą na żywotności w momencie jednoczesnego ładowania i prowadzenia rozmowy telefonicznej.

Dlatego ja używam laptopa w następujący sposób: Najpierw ładuje baterię do pełna (w tym momencie staram się nie korzystać z niego), później ją wyciągam i użytkuję laptopa na zasilaczu, bądź na samej baterii. W ten sposób ma ona już 3 lata, a laptop wytrzymuje na baterii ok. 3h. Nigdy nie odłączam ładowania gdy bateria nie osiągnie 100%.

Oczywiście nie jestem MEGA znawcą w tej sprawie, ale tylko wyrażam swoją opinię i nie wszyscy muszą się z nią zgadzać

_________________
Kompleksowa realizacja ogrodów

O ile masz możliwość rekalibracji/resetu elektroniki pilnującej baterii to korzystaj jak Ci wygodnie (unikaj tylko trzymania naładowanego do 100% ogniwa pod ładowarką - jeżeli zamierzasz pracować stacjonarnie wiele godzin to dobrym pomysłem jest wtedy ustawienie ładowania do 80%, o ile twój laptop coś takiego obsługuje).
Badziewne ogniwa same padną w ciągu 3 lat, a dobrych żal nie używać (po 2 latach zamiast stracić 15% stracą 20-25%). Na pewno nie polecałbym jednak grzania ogniw - jak lubisz pogiercować to od tego są komputery stacjonarne/konsole

No i przede wszystkim nie dajmy się zwariować w dążeniu do oszczędzania sprzętu - on jest dla nas, a nie my dla niego.
PS. Jak producent przewidział inaczej to i tak nie ma rady - 2 lata i tup tup do sklepu po nowego

_________________
Nie pisz komentarzy - dobry kod komentuje się sam.