Kanał - ATNEL tech-forum
Wszystkie działy
Najnowsze wątki



Teraz jest 28 mar 2024, o 10:21


Strefa czasowa: UTC + 1





Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 5 sie 2018, o 10:20 
Offline
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 paź 2011
Posty: 27212
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1041

Jakieś dziwne pytanie - od dziesiątek lat nikt nic nie robił w energetyce w Polsce a ty pytasz o problem jakby powstał 2 miesiące temu. Przypomnij sobie chociaż elektrownię atomową która miała być zbudowana w Żarnowcu i to już plany były od 1982 roku .... a nie od "przedwczoraj"

"Ostatnio" tzn w cudzysłowiu ostatnio - było pospolite ruszenie w latach 2009-2014 i skończyło się mega błazenadą i kupą kasy wyciągniętej przez paru gostków, z czego jak zwykle nic nie wyniknęło, masz tu cytat z jakiejś gazety:

Cytuj:
Gazeta przypomina, że pierwotnie zakładano, że pierwsza elektrownia atomowa zacznie dostarczać prąd do sieci już w 2019 i nowy harmonogram oznacza opóźnienie programu budowy aż o 12 lat.

Jednocześnie przypomina, że spółka Polska Grupa Energetyczna (PGE) i powołana przez nią do tej budowy spółka-córka PGE EJ 1 wydała na przygotowania od 2009 roku do końca 2014 roku kwotę ponad 182 mln zł.
Przypomnijmy tylko, że w czerwcu 2012 roku ówczesny poseł Aleksander Grad, zrezygnował z mandatu poselskiego, a już na początku lipca rada nadzorcza PGE powołała go na prezesa spółek PGE EJ i PGE EJ 1.

Obydwie spółki miały przygotować i realizować budowę pierwszej elektrowni atomowej w Polsce, a prezes Grad, otrzymał wynagrodzenie w wysokości 55 tys. zł miesięcznie. Podobne wynagrodzenia otrzymało jeszcze dwoje wiceprezesów obydwu spółek.



a teraz? teraz to się znowu rozpoczyna myślenie ... jak to mówisz rządzących - ale nie myśl, że to się mówi "ZROBIMY" i za dwa miechy po takim wydrenowaniu kasy na to przez prawie 30 lat - że można to zrobić nawet chociażby w kolejnych 5 latach.

tutaj jest troszkę o jakichś planach - ale czy tym razem z tego coś wyjdzie ? zobaczymy - sam jestem ciekaw

https://www.polskieradio.pl/42/3167/Art ... w-styczniu

na pewno trzeba będzie nieźle poczekać

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 sie 2018, o 10:42 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lis 2012
Posty: 68
Lokalizacja: Świdwin
Pomógł: 5

Witam. Ostatnio nasza partia rządząca wysupłała środki (jakieś kilkanaście mld zł) na kontynuację budowania wiatraków. To będzie więcej energii!
- to był żart -
- nie, nie ten o pieniądzach, tylko że będzie więcej energii -
Rozbudowy elektrowni węglowych są drogie, nie dostaniemy na to pieniędzy z Unii, bo chcą, żebyśmy kupowali energię od nich (stąd te CO2). Produkcja energii z wiatraków to tylko KILKA! procent ogólnego krajowego zapotrzebowania i to tylko gdy wieje wiatr. Gdy jest za silny albo za słaby, wiatraki STOJĄ! A prąd jest potrzebny. Mimo iż z wiatraka kosztuje jakieś 2zł/1kWh!
Zobaczcie sobie na rachunku z elektrowni rubryczkę OZE - na razie kilka złotych, we Francji to prawie 30% rachunku! A elektrownie węglowe, czy atomowe utrzymać trzeba!
Niemcy ostatnio rozbudowują elektrownie konwencjonalne. A my nie.
Zaraz sprzedamy nasze elektrownie, bo będą nieopłacalne... Jak kopalnie...

_________________
Battlelore... Front Line Assembly...



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 sie 2018, o 11:25 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 03 mar 2014
Posty: 28
Lokalizacja: Wałcz
Pomógł: 1

Witam,
Spójrzcie na swój rachunek za energię elektryczną na pozycję "opłata przejściowa".
Zgodnie z ustawą, podjętą po rezygnacji z budowy pierwszej elektrowni atomowej [na skutek protestów społeczeństwa :-)], wprowadzono wszystkim tzw. opłatę przejściową. Jest to właśnie ukryta spłata zaciągniętych kredytów na budowę pierwszej i drugiej (Żarnowiec, Klempicz) elektrowni atomowej. Jak wiadomo oprócz studiów różnej maści, dokumentacji i innych papierowych opracowań, wybudowano sporo betonowych konstrukcji, dróg itp. Nie wszystkie te miejsca jeszcze pochłonęła przyroda.
Był także reaktor, który sprzedaliśmy ze stratą.

Tak czy inaczej spłacamy kredyt zaciągnięty na budowę, bo jak wiecie za długi władzy zawsze płaci społeczeństwo. Nasi fizycy jądrowi wyjechali z kraju. Nauka kosztuje, ale najwięcej kosztują nas cwani posłowie, którzy manipulują ludźmi.
Może teraz coś się ruszy. O ile znowu nie będzie "masowych protestów"



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 sie 2018, o 12:45 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06 gru 2013
Posty: 121
Pomógł: 16

Dla mnie jest jedna rzecz ciekawa, dlaczego np Niemcy w naszym kraju nie lobbują i nie zmuszają nas do OZE i tutaj cytat ..." Wieloletnia praca nad zielonymi technologiami sprawia, że Niemcy mają przewagę konkurencyjną w produkcji instalacji do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych. Dlatego będą kontynuować lobbing na rzecz energetyki odnawialnej w Unii Europejskiej i na świecie...." Tak mi się nasuwa taka teza na myśl, że Polska ma być jakąś formą zabezpieczenia dla Niemiec w zakresie energii pozyskiwanej z poza OZE na wypadek , gdyby Niemcom zabrakło wiatru lub słońca :) Co by jakoś korelowało z tym co mi się o uszy obiło, że Niemcy wykorzystują część naszej infrastruktury przesyłowej dla swoich potrzeb.
A odnośnie cytat : "Nauka kosztuje, ale najwięcej kosztują nas cwani posłowie", Ilość posłów i senatorów mamy na poziomie USA tylko ich jest z grubsza 330 mln, jesteśmy za biednym krajem aby utrzymywać tylu darmozjadów.

_________________
http://strefapic.blogspot.com



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 5 sie 2018, o 14:38 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 10 wrz 2016
Posty: 22
Pomógł: 1

Żarnowiec przestali budować po Czarnobylu, wszystko było ukończone prawie. Bliźniacza konstrukcja stawała na Słowacji albo w Czechach, z tym że po Czarnobylu przeprojektowano ją, przeczekano i teraz płaci się tam połowę mniejsze rachunki za energię elektryczną. A u nas co? Dwa bloki zezłomowane, jeden za bezcen sprzedany Finom, który działa do dziś, a czwarty oddany jakiemuś instytutowi na Węgrzech.

Ptero napisał(a):
Niemcy ostatnio rozbudowują elektrownie konwencjonalne. A my nie.

Ich elektrownie atomowe stawiane w latach 70 były projektowane sztywno na 40 lat i teraz je sprytnie wyłączają pod przykrywką "ekologii", a podobno razem z Nordstream 2 ma lecieć kabel energetyczny równolegle z gazociągiem do Niemiec.

W Polsce ponad 80% produkcji energii pochodzi z węgla i nie ma szans zastąpić tego zielonymi wynalazkami które są dobre do stabilizowania sieci energoelektrycznej. Nie ma bardziej energetycznie opłacalnego źródła energii od atomu.

Z ciekawostek Rosjanie w Kaliningradzie budują elektrownie o mocy 2000MW. Praktycznie ponad 65% wyprodukowanej energii na sprzedaż do Polski, Litwy itd. 250km od Gdańska, 100km od granicy Polskiej. I nikt żadnych protestów nie robi ;)



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2018, o 12:52 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 13 lis 2013
Posty: 168
Lokalizacja: Szczecin
Pomógł: 1

[i]Produkcja energii z wiatraków to tylko KILKA! procent ogólnego krajowego zapotrzebowania i to tylko gdy wieje wiatr. Gdy jest za silny albo za słaby, wiatraki STOJĄ! [/i]

Witajcie.
Kolego jeśli chodzi o te tzw."wiatraki" jak to nazwałeś to jesteś w błędzie albo mało wiesz w ty temacie.
Od ponad dziesięciu lat pracuję w tej branży i uwierz,że zestawów nie stawia się w tzw.martwych miejscach.Przed postawieniem czegoś takiego robi się roczne pomiary wiatru aby nie było sytuacji jaką opisałeś.Jeśli widziałeś stojące "wiatraki"(nie obracające się) to jest to pozycja serwisowa.Natarcie do zawietrznej.Fakt,przez tyle lat widziałem raz jak cała farma stanęła bo zero wiatru ale to był mega wyjątek.Nie wiem czy wiesz ale jeden zestaw czyli "wiatrak" jest w stanie zasilić czterysta domków jednorodzinnych w których pobór przewidziany jest na 4 tysiące watt.? W fabryce,w której pracuje jest robiona najdłuższa łopata na świecie (107 metrów).Pomyśl ile energii jest w stanie wytworzyć coś takiego zwłaszcza,że minimalna prędkość wiatru (wymagana) to trzy metry na sekundę tam u góry.Nie jest to dużo......Pozdrawiam serdecznie.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2018, o 17:39 
Offline
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 lis 2012
Posty: 68
Lokalizacja: Świdwin
Pomógł: 5

@kozaa71
Witam. Zdaję sobie sprawę, ile taki "wiatrak" produkuje prądu. Zwiedziłem sobie kiedyś z serwisantem, nawet przez właz na "dachu" robiłem zdjęcia okolicy. W promieniu 15km od mojej miejscowości jest kilkadziesiąt turbin, i kilka razy widziałem, że stoją. Wszystkie! Badania siły wiatru były, stało w okolicy kilka masztów.

Ale mi chodziło o to, że tylko elektrownie węglowe, czy atomowe mogą dostarczać energię ciągle, bez względu na pogodę. A turbiny wiatrowe niestety nie.
I nie zmniejszy się ilości elektrowni konwencjonalnych, budując wiatrowe!

_________________
Battlelore... Front Line Assembly...



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2018, o 21:02 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 10 wrz 2016
Posty: 22
Pomógł: 1

Takie wiatraki wydają nam się opłacalne z punktu widzenia gospodarstwa domowego gdzie może to być rzeczywiście opłacalne. Ale patrząc od strony przemysłu, zasilanie np. stoczni czy huty z wiatru? Nie widzę żadnych szans. Takie farmy wiatrowe mogą służyć jedynie do stabilizowania sieci energoelektrycznej w krytycznych momentach. Gdyby się dało z wiatru tylko uzyskiwać energię to dawno by już to działało. Jak widać nikt nie jest na tyle odważny żeby odejść od ustabilizowanej sieci na węglu czy atomie na korzyść "zielonej".



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 6 sie 2018, o 21:10 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 288
Lokalizacja: Gdańsk
Pomógł: 13

Ptero napisał(a):
Ale mi chodziło o to, że tylko elektrownie węglowe, czy atomowe mogą dostarczać energię ciągle, bez względu na pogodę. A turbiny wiatrowe niestety nie.
I nie zmniejszy się ilości elektrowni konwencjonalnych, budując wiatrowe!


Chciałem nie zabierać głosu w tej sprawie, jednakże w końcu ktoś mądrze mówi.
Muszę jednak odnieść się do pogody... Jest możliwe ograniczenie w produkcji ee jeśli jest susza... Wystarczy spojrzeć na sytuację z roku 2015. Brakowało wody o odpowiedniej temperaturze do chłodzenia skraplaczy turbozespołów parowych.

Co do tego, że nie dzieje się nic w energetyce - budowane są nowe bloki konwencjonalne z chłodniami kominowymi (w nich nie potrzeba wody z rzeki do chłodzenia)
Modernizowane są bloki obecnie pracujące - uzyskując coraz wyższe sprawności i moce
Blok energetyczny w Kozienicach jako pierwszy na świecie posiada turbinę normaloobrotową z łopatką wirnika o długości przekraczającej 1,5m

Emisje NOx i SOx obecnie są na bardzo niskim poziomie. Dym z komina elektrowni/elektrociepłowni w zasadzie to para i CO2.
Są dostępne technologie eliminacji CO2 ze spalin (CCS lub CCU), ale to drogie i obniża sprawność produkcji ee.

Patrząc na ogół kosztów, to produkcja Ee z EJ jest wciąż droższa niż z węgla. Poza tym sprawności EJ są niższe niż w przypadku konwencjonalnej energetyki. Dodatkowo produkcje ee z ew można połączyć z produkcją ciepła w prosty sposób, a z ej są pewne obawy.. co prawda Żarnowiec miał dostarczać ciepło do Gdańska, ale tak długa sieć ciepłownicza to duże ryzyko usterek itp...

Niemcy faktycznie wykorzystywali Polską infrastrukturę do przesyłu ee (mniejsza impedancja sieci), jednak od kilku lat zostało to ograniczone...

A oze? W ogólnym rozrachunku potrafią obniżyć ogólna sprawność produkcji ee w systemie (konieczność ograniczania produkcji w elektrowniach pracujących w podstawie systemu i jego DESTABILIZACJA) potrzeba dobrego sposobu na magazynie energii żeby je skutecznie i efektywnie wykorzystać...
Oczywiście nie twierdzę, że nie mamy korzystać z OZE czy ej, ale trzeba znaleźć złoty środek w wykorzystaniu poszczególnych technologii.



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 7 sie 2018, o 19:10 
Offline
Nowy

Dołączył(a): 10 wrz 2016
Posty: 22
Pomógł: 1

43kuku napisał(a):
Niemcy faktycznie wykorzystywali Polską infrastrukturę do przesyłu ee (mniejsza impedancja sieci), jednak od kilku lat zostało to ograniczone...

I to jeszcze pobierali opłatę za to co jest śmiechu warte :D zdjęcie idealnie opisuje sytuajce
Obrazek



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 8 sie 2018, o 07:08 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 19 sty 2015
Posty: 89
Pomógł: 0

Moce wytwórcze mamy jakie mamy i nie da się tego za bardzo przeskoczyć. Zużycie energii elektryczne będzie rosło, bo coraz więcej osób decyduje się na różne instalacje typu klimatyzacja, typu rekuperacja i inne które gdy się zsumuje to powstaje naprawdę duży pobór.
Na wybudowanie i uruchomienie elektrowni atomowej potrzebujemy około 15 lat, może więcej. Różnicę zrobiłoby gdyby powstało co najmniej 4 lub 5 reaktorów.
Zobaczcie jakie są proprocje w wytwarzanej energii w takiej Francji i zobaczcie jak to u nas wygląda - przepaść. Proponuję jeszcze tutaj sprawdzić jak coś: http://oelektryce.pl/



Ostatnio edytowano 19 sie 2018, o 17:03 przez zonk, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
PostNapisane: 8 sie 2018, o 19:10 
Offline
Użytkownik

Dołączył(a): 26 lut 2014
Posty: 288
Lokalizacja: Gdańsk
Pomógł: 13

W przyszłym roku mają zostać oddane 3 bloki energetyczne po 900MW (obiegi nadkrytyczne)
oczywiście zarówno wzrost gospodarczy jak i klimatyzacja budynków wymagają coraz większych mocy.

zonk napisał(a):
Różnicę zrobiłoby gdyby powstało co najmniej 4 lub 5 reaktorów

Nasz system jest za mały żeby postawić tyle bloków jądrowych - najlepiej jeśli blok jądrowy pracował w podstawie systemu, bo obniżenie "mocy cieplnej" reaktora powoduje jego "zatrucie". Dodatkowo bloki jądrowe nie bez powodu projektuje się tak by miały jak najwyższe moce - nawet 1,5 GW. Robi się tak właśnie ze względu na pracę w podstawie by osiągały możliwie wysokie sprawności (choć i tak niższe niż w przypadku bloków węglowych)

Francja produkuje większość ee z EJ co wymusza stosowanie regulacji mocy blokami jądrowymi - a w konsekwencji powyższe problemy.
Funkcja regulacyjna wymusza jeszcze jedną rzecz - konieczność okresowego odstawiania bloków energetycznych, a czas wygaszania reaktora liczony jest nie w godzinach a w miesiącach (ciepło resztkowe)

U nas sprawdziły by się 2 - 3 bloki łącznie 3 GW



Góra
 Zobacz profil  
cytowanie selektywne  Cytuj  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Sitemap
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group phpBB3.PL
phpBB SEO