ATNEL tech-forum
https://forum.atnel.pl/

Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3
https://forum.atnel.pl/topic20393.html
Strona 1 z 1

Autor:  hopek [ 12 mar 2018, o 11:43 ]
Tytuł:  Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Witam. Od dawna zastanawiałem się nad zrobieniem porządnego odtwarzacza strumieniowego opartego na Raspberry Pi 3 i systemem Volumio. Chciałbym tym sterować za pomocą UART z atmegi (Chcę zaoszczędzić pinów GPIO w PI) Po testach na przejściówce Prolific wszystko działa, więc zabrałem się za atmegę i tu małe zdziwienie. Nie działało to do końca ok ponieważ na pinach TX i RX raspberry jest cały czas 3,3V. Podejrzewam że to powodowało problemy. Potrzebował bym jakiś konwerter, separator do tego żeby mógłbym osobno zasilić atmegę czy to z 5V czy z 3,3V. Co polecacie? Czy jakiś max232 będzie ok? Ewentualnie coś innego co obsłuży prędkość 115200 baud. Atmega ma pracować cały czas np z 5V zasilania a raspberry ma zależnie od tego co odbierze pilot podczerwieni czyli wcisnę wyłącz na pilocie to wysyła komendę shutdown do malinki. :D

Autor:  micky [ 12 mar 2018, o 13:30 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Max 232 do tego się nie nadaje. Popatrz na filmik Mirka dotyczący konwersji napięć.

Autor:  hopek [ 12 mar 2018, o 20:31 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

No tak, że o tym wcześniej nie pomyślałem :) Mam taki konwerterek gdzieś w rupieciach i chyba się nada. Jeszcze pytanie z innej beczki odnośnie tematu. Jaki jest sens stosowania zasilacza liniowego 5V wydajności np 4A w takim sprzęcie? Będę miał podłączone do niego jeszcze kilka rzeczy takich jak CD rom typu slot in, dac Allo Boss 1.2 , wyświetlacz VFD i chyba jakiś nieduży dysk SSD np 60Gb, kilka przycisków dotykowych. Czy taki zasilacz liniowy wniesie mniej zakłóceń w sam tor audio? Czy jest sens rozdzielać zasilanie na "cyfrowe" i "analogowe"?

Autor:  krish [ 12 mar 2018, o 21:48 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

W sprawach audio wszystko zależy od uszu (np. słoń ma bardzo duże uszy-słyszy infradźwięki a nietoperz b. małe-ultradźwięki :lol:. Audiofile potrafią usłyszeć/rozróżnić szumy pozłacanego kabla głośnikowego za 10.000PLN za m.b.)
A tak bez żartów:
-czy ta atmega nie może pracować na 3,3V???
-musisz się przygotować na eksperymenty, bo z audio różnie bywa, położenie kabelków lub ścieżek i płytek ma znaczenie
-zasilacz liniowy ma zalety i wady ( chyba wszyscy je znają), zakłócenia będzie wprowadzać i malina i atmega i DAC i SSD i VFD i to różne, po zasilaniu, EMC ( w kuchni mam TV i radio obok siebie, jak włączę TV to radio jest "zagłuszane" na FM- tak "sieje" TV)
-zasadą jest rozdzielanie zasilania analog/cyfra (ja bym dał osobny stabilizatorek np. na DAC)
-być może będzie potrzebne ekranowanie np. maliny,
ale to wszystko gdybanie "w praniu" się okaże jak to działa.

Autor:  hopek [ 12 mar 2018, o 22:39 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Audiofilem chyba nie jestem (zobaczymy po budowie playera hihi), sam nie wiem w sumie, nie jestem w stanie powiedzieć, ale dobry dźwięk lubię :D
Atmega może pracować z 3,3V bo zasilałem ją z malinki i na taktowaniu 11,0592Mhz (Atmega32) wszystko śmigało. Problem jest bardziej skomplikowany... Jeśli podłączyłem procek bezpośrednio przez piny GND, TX i RX do malinki to wydaje mi się jakby procesor zamrażał się w jednym miejscu lub startował i wykonywał się krótki program. Program do mikroprocesora napisałem do testów czyli wyślij komendę, 2 sekundy przerwy, wyślij inną komendę, 2 sekundy przerwy i po kilkunastu poleceniach program się kończył. Podłączyłem atmegę do maliny czyli GND, TX i RX, ale bez podłączonego zasilania 3,3V i poczekałem aż malina się uruchomi i dopiero podłączałem zasilanie z maliny do atmegi żeby sprawdzić działanie komend. Okazało się że kompletnie nic się nie dzieje. Mimo tego na zwykłej taniej przejściówce Prolific USB UART wszystko działało nawet na zasilaniu 3,3V. Dopiero gdy malina była uruchomiona (piny TX i RX były podłączone cały czas) podpiąłem GND i zasilanie z maliny i wtedy wszystko ruszyło. Dziwi mnie to że przy połączeniu 3 przewodów (GND, TX i RX) procesor startował i program wykonywał się podczas uruchamiania, albo się wieszał i kupa. I stąd moje pytanie czy nie lepiej zasilić atmegę z 5V a dać konwerter na malinę. Może w ten sposób pozbył bym się pierwszego problemu.

Co do skomplikowania projektu to droga jest kręta niczym wąż boa...
Maliną chce sterować przez UART bo chcę zaoszczędzić pinów GPIO. Dodatkowo atmega ma być tutaj "dyrektorem od spraw zasilania" i odbiornikiem IR (nie potrzebuję trzeciego pilota :D) no i na panelu przednim mają być jakieś podświetlane przyciski dotykowe na TTP223. Całość udekorowana dymioną plexi na froncie i pod nią wyświetlacz VFD.

Zastanawiam się nad sensownością pomysłu związanego z zarządzaniem zasilaniem bo to drugi problem.
Przykład:
Atmega odbiera kod "wyłącz" z pilota, wysyła po UART komendę "shutdown now". Od tego momentu atmega mierzy pobór prądu samej maliny na odpowiednim wyjściu zasilacza. Gdy system się zamknie to na gołej malinie prąd spada do około 100mA (mierzyłem zasilaczem laboratoryjnym). Wtedy wyłączam główne trafo zasilania 5V i urządzenie się po prostu wyłącza. Szacunkowy prąd po uruchomieniu to około 4A, sam wyświetlacz pobiera około 400mA, malinka do około 800mA, CD-ROM ma opisane 1,5A (pewnie max prąd podczas odczytu) jeszcze zostaje SSD który pewnie nie będzie prądożerny, przejściówka USB do niego i kilka innych mało prądowych pierdółek. Czy te moje dywagacje mają sens zadziałać?

Autor:  rskup [ 12 mar 2018, o 23:59 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

hopek napisał(a):
Atmega może pracować z 3,3V bo zasilałem ją z malinki i na taktowaniu 11,0592Mhz (Atmega32) wszystko śmigało. Problem jest bardziej skomplikowany... Jeśli podłączyłem procek bezpośrednio przez piny GND, TX i RX do malinki to wydaje mi się jakby procesor zamrażał się w jednym miejscu lub startował i wykonywał się krótki program. Program do mikroprocesora napisałem do testów czyli wyślij komendę, 2 sekundy przerwy, wyślij inną komendę, 2 sekundy przerwy i po kilkunastu poleceniach program się kończył. Podłączyłem atmegę do maliny czyli GND, TX i RX, ale bez podłączonego zasilania 3,3V i poczekałem aż malina się uruchomi i dopiero podłączałem zasilanie z maliny do atmegi żeby sprawdzić działanie komend. Okazało się że kompletnie nic się nie dzieje. Mimo tego na zwykłej taniej przejściówce Prolific USB UART wszystko działało nawet na zasilaniu 3,3V. Dopiero gdy malina była uruchomiona (piny TX i RX były podłączone cały czas) podpiąłem GND i zasilanie z maliny i wtedy wszystko ruszyło. Dziwi mnie to że przy połączeniu 3 przewodów (GND, TX i RX) procesor startował i program wykonywał się podczas uruchamiania, albo się wieszał i kupa. I stąd moje pytanie czy nie lepiej zasilić atmegę z 5V a dać konwerter na malinę. Może w ten sposób pozbył bym się pierwszego problemu.

Nie podłączając VCC a podłączając TX/RX, to przez te piny zasilasz ATmegę, która pewnie ze względu na ekstremalne warunki zasilania się podwiesza. Jak ustawisz BODa to najprawdopodobniej problem zniknie.

--
Pozdrawiam,
Robert

Autor:  hopek [ 14 mar 2018, o 13:41 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Kodi również działało a nawet 2 w 1 czyli volumio i kodi na raz i z interfejsu web i przez HDMI, tylko w kodi nie wiem jak z tym daciem. Mi raczej chodzi o prądożerność całości. Jak już będę miał skompletowane wszystko to podłącze, uruchomię i sprawdzę jaki jest pobór prądu w różnych stanach itp. Dopiero wtedy będę wiedział coś więcej o zasilaniu i czy będę mógł ot tak wyłączać całość jak zaplanowałem, fajnie by było żeby nie upalić żadnego pinu w raspberry, ale się okaże :) Dziś zamówiłem DAC i części do zasilacza.

Autor:  Arek1111111111 [ 14 lip 2019, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Witam, Jak tam koledze poszło z uruchomieniem odtwarzacza? Sam jestem na etapie poszukiwania poradników o konfiguracji uarta w volumio w rpi 0.

Autor:  hopek [ 20 lip 2019, o 14:23 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Cześć. U mnie wszystko śmiga, wystarczyło dodać w Raspberry w pliku konfiguracyjnym config.txt linijkę:
Składnia: [ Pobierz ] [ Ukryj ]
język c
Musisz się zalogować, aby zobaczyć kod źródłowy. Tylko zalogowani użytkownicy mogą widzieć kod.
i uart ożył, jednak potrzebny jest jeszcze konwerter poziomów na BSS138.

Autor:  Arek1111111111 [ 21 lip 2019, o 13:25 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

Dzięki za odpowiedź, tą linijkę wpisywałem. Na razie staram się uruchomić komunikacje z maliny z komputerem przez konwerter usb uart w którym można wybrać zworką poziom napiec 3.3v.
podłączyłem ja przewodami do gpio 14 i 15 oczywiście skrosowane, ale zero odzewu.

Autor:  hopek [ 21 lip 2019, o 17:15 ]
Tytuł:  Re: Sterowanie UART Atmega -> raspberry PI 3

U mnie wystarczyło dodać ten wpis i wszystko działa, ale Ty masz Rpi0 ja mam 3b+ więc może tu jest pies pogrzebany

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/