Witam,
Panie i Panowie .... pod tym tajemniczym tytułem wątku chciałbym na razie TYLKO tak oczami może fantazji, moich marzeń ... zapytać co wy myślelibyście o takim pomyśle - może głupim, może nierealnym, może
kosmicznym na dzisiaj ... ale jak to mówią - jak ktoś marzy - to to się spełnia za jakiś czas. I z takim na razie podejściem chciałbym Was zapytać,
wysondować: (tylko się nie śmiejcie ze mnie ok? proszę )
otóż chciałbym kiedyś zorganizować ZLOT FORUMOWICZÓW tzn z naszego forum ale inne zaproszone osoby równie mile widziane.
Tylko jak to miało czy mogłoby wyglądać? Otóż mam pewien wzorzec w pamięci z takich kilku zlotów na których sam bywałem swego czasu parę lat temu. Były to zloty fanów języka programowania DELPHI. Niesamowicie miło to wspominam - a było to że tak powiem cyklicznie przez kilka ładnych lat organizowane własnym sumptem tej społeczności. I jak teraz o tym piszę - że udałoby się i nam w ten sposób spotkać - to aż mnie ciarki po plecach przechodzą
otóż jak mogłoby to wyglądać - troszkę szczegółów:
1. zlot i oficjalne spotkanie na auli wykładowej jednej z Uczelni w Polsce
2. ale nie chodzi o jakąś sztuczną atmosferę i nie wiadomo co
to jest mi obce - chodzi o to że wcześniej można byłoby przygotować się wspólnie do tego i po to pierwsza część zlotu na auli wykładowej ponieważ zaczęłoby się może od kilku jakichś fajnych wykładów - pewnie mojego również - ale myślę że mogłoby opowiedzieć sporo ciekawych rzeczy naszej społeczności jeszcze co najmniej kilka ciekawych osób z naszego forum - na razie nie będę rzucał NICK'ami - ale pewnie każdy się domyśla a poza tym może i inne osoby zgłosiłby się chętnie także do tego zadania. I nie chodzi mi o to że miałby to być znowu jakieś SZTUCZNE wykłady ale opowiedzenie czasem o tym co ktoś robi np zawodowo - czym i jak się zajmuje, jak sobie radzi w jakichś tam sytuacjach - oczywiście mam tu na myśli wszelkie zagadnienia związane z szeroką tematyką poruszaną na naszym forum. Ja sam chętnie bym wytypował kilka osób i niesamowicie miło byłoby mi posłuchać o tym o czy będą opowiadać eeeeh normalnie mam ciarki na plecach jak to widzę oczami wyobraźni
ale nie tylko wykłady czy opowieści - lecz także np prezentacja jakichś własnych projektów DIY
pomijam tu tak oczywiste sprawy jak poznanie się osobiście (co z drugiej strony dla mnie jest praktycznie JEDNYM z NADRZĘDNYCH CELÓW takiego zlotu) .... wymiana doświadczeń tak Face-to-Face
całość mogłaby trwać 2 dni przy czym każdy mógłby sobie wybrać albo obecność w tych 2 dniach albo w jednym z nich - zakładając oczywiście, że zebrałoby się odpowiednie grono.
NATURALNIE - KLUCZOWYM punktem programu byłoby spotkanie się wieczorem pierwszego dnia (dlatego 2 dni) w jakimś zacnym lokalu i tym razem kuluarowe rozmowy ale już przy trunkach dla dorosłych a dla dzieci oczywiście oranżada
wtedy spokojnie można byłoby się przespać w jakimś hotelu/motelu .... i na drugi dzień jeszcze kontynuować
a potem się pożegnać - żeby kolejnym razem gdy zajrzymy na forum to już nie czuć się jakbyśmy rozmawiali z monitorami
a z żywymi ludźmi z którymi wczoraj piliśmy piwko i dowiedzieliśmy się sporo fajnych rzeczy.....
-------------------------------
jeszcze raz podkreślam - wiem że na to jeszcze za wcześnie, wiem że może się ten pomysł w ogóle nie spodobać. Ale wiem też że to przecież wiązałoby się z jakimiś kosztami chociażby przejazdu czy noclegu a być może jakąś zrzutką na wynajęcie Auli czy drobnego catheringu.
Jednak mając na uwadze zloty na jakich bywałem to wcale nie są tak duże koszta a szczególnie gdy np nocleg jest rezerwowany dużo wcześniej i jeszcze dla większej liczby osób. Samo wynajęcie Auli i catheringu przy odpowiedniej ilości osób to też nie są ogromne kwoty w porównaniu gdyby np każdy miał sobie oddzielnie to wszystko organizować. Wiadomo tylko że ktoś - na pewno ja ale może znalazłyby się jeszcze ze 2-3 osoby do pomocy - musiałyby wziąć na swoje barki organizację tego, ja oczywiście starałbym się wziąć na siebie ile tylko bym zdołał - ale napędzany ogromną chęcią poznania Was - myślę że mógłbym góry przenieść
Więc nie proszę tu nawet o próby podejmowania oceny na dzień dzisiejszy kosztów - bo do tego pewnie jeszcze długa droga ale o ocenę na razie samego pomysłu - bo też zrozumiem - że to co mi się marzy wcale nie musi być marzeniem innych - to dla mnie zrozumiałe.
Inna kwestia to jak wiadomo termin później i jego ustalenie - ale tu podpowiem że takie zloty zwykle odbywały się w tzw okresach poza sezonem jeśli chodzi o hotele itp - więc organizacja noclegów dla grupy osób wychodziła już na prawdę rewelacyjnie.
............. jeśli uznacie że to kiepski pomysł - to proszę nie gaście mnie tutaj że to się nie uda, że to nierealne itd - wolę już żyć w błogiej nieświadomości i wierzyć że gdzieś tam kiedyś się to uda, wizualizować to sobie - zresztą ja to już widzę hmmm mam takie wizje od dawna - dlatego piszę o tym .... Tylko nie uznajcie że się atnelowskich prochów nałykałem i mam majaki
... przysięgam że na tydzień przed napisaniem tego - nie spożywałem nic a nic w tym zakresie z ręką na plecach przysięgam
-------------------------------
pozostaje jeszcze jedna kwestia - lokalizacja - przecież nie wszyscy jesteśmy z jednego miasta a z całej wioski jaką jest Polska ale nie tylko - na tamtych zlotach w ich okresie świetności zdarzało się nierzadko że i ludziska z zagranicy przyjeżdżali
żony nie miały mocno nic przeciwko temu - ponieważ :
1. zlot praktycznie samych facetów - więc bezpieczeństwo
2. wspólne grupowe zdjęcie i relacje ze zlotu jako dowód dla małżonek że to nie jakiś skok w bok
3. zresztą małżonki mile widziane - ale one pewnie by się zanudziły wśród nas albo poczuły nieraz nawet nieswojo gdyby usłyszały że np faceci przy piwie dyskutują o "stringach"
to tak pół żartem pół serio - ale jak coś to ja mogę zabrać swoją małżonkę - ona ponoć niesamowicie wkręca inne Kobiety w robienie na drutach czy tam szydełku - więc jak coś to małe alternatywne spotkanie i czuwanie nad swoim facetem.
Oczywiście jeśli trafią się uczestniczki z naszego forum - to zaproszenia byłyby również dla obstawy
czyli chłopaka/męża
----------------------
dobra - LOKALIZACJA - po wielu zlotach powiem wam że w wyniku wielu prób i błędów najbardziej sprawdziły się takie miasta jak:
1. Kraków - pierwsze miejsce
2. Wrocław - drugie miejsce
3. Warszawa - trzecie miejsce wbrew pozorom i głównie ze względu na ceny
...................
ok kończę już .... jestem ciekaw co Wy na ten może kosmiczny pomysł ?