Radiator od strony zimnej tak samo pomaga jak od gorącej. Zmniejszasz rezystancję cieplną. Ogniwo nie emanuje zimnem, po prostu jest zimne - stąd radiator przyklejony do niego będzie cały robił się zimny - będzie z niego odprowadzane (odpompowywane) ciepło na zewnątrz. Efekt jest po prostu taki, jakbyś do środka włożył coś zimnego - np. butelkę. Nie ma bata, zrobi się chłodniej, mimo że centymetr od butelki palca Ci nie zmrozi, prawda?;) Dlatego możesz zrobić tak, że samo ogniwo będzie częścią jednej ze ścian, od środka będzie radiator zimny, a od zewnątrz ciepły. Wentylator w środku będzie pełnił jedynie funkcję mieszającą powietrze wewnątrz - całość może być hermetyczna. A jeśli na zaciskach ogniwa zamienisz plus z minusem, to ogniwo będzie działać w drugą stronę - ciepło z zewnątrz przeniesie do środka
Aha, pamiętaj, że na zimnym radiatorze będzie skraplała się woda.