Witam, po tym jak złożyłem prostego chodzika mojemu małemu miłośnikowi projektów taty, przyznam że spodobały mi się
serwa, może przez dźwięk jaki wydają albo też przez posłuszeństwo w zatrzymywaniu się na określonym położeniu.
Testując serwo i oglądając jego pracę, przyszedł mi do głowy nowy pomysł na wykonanie zegara, w którym to wskazówkami
będą poruszać właśnie serwa. Zegar nie będzie jednak zupełnie zgodny z przjętymi normami zegarów, choćby dlatego
że serwa nie obracają się dookoła, wykonują tylko ruchy w zakresie półokręgu, ale to wyjaśnię w kolejnych postach,
gdzie przedstawię kolejne etapy pracy nad zegarem. Tym razem ze względu na w miarę estetyczny wgyląd zegara,
bo przecież będzie zajmował szykowną część mojego pokoju, zdecydowałem się na użycie pleksy, a co za tym idzie na ręczną
obróbkę materiału która dobrze uczy cierpliwości i nabywa w człowieku cennych zdolności manualnych.
Nieunikniony okazał się spacer do Obi Tak To Robi że metr kwadratowy pleksy grubości 4mm kosztuje obecnie około 30zł.
Najważniejszą częścią zegara są oczywiście serwa, więc od tego właśnie rozpocząłem obróbkę pleksy.
rewelacja!
..... (żart)