Witam. Mam już od dawna działające urządzenie na Atmega32, które zawsze programowałam przez MKbootloader.
Dzisiaj pojawił się problem ze zdalnym programowaniem. Mianowicie wgrywam zaktualizowany wsad i procek nie rusza mimo, że w okienku bootloadera pokazuje "100% Procesor zaprogramowany pomyślnie".
Wgrywanie prosto z Eclipsa działa.
Ponownie wgrałem BLS'a i to samo.
Ma ktoś pomysł jak to ugryźć?

Skoro procek się programuje... to znaczy że działa na zadanej częstotliwości.
Raczej działa też dogi.
Szukałbym przyczyny w programie.
Masz możliwość wgrania poprzedniego wsadu.
Nie zamieściłeś kodu więc co tu więcej pisać.

Pozdrawiam
PK

No ale napisałem, że jak kabelkiem wgram to działa.
Poza tym to nie jest tak, że zrobiłem wczoraj urządzenie, wiele razy wgrywałem wsad przez wifi. Teraz coś się nagle skopało.

No panie, teraz to WSZYSTKO wyjaśnia .... po prostu już precyzyjniej nie dałoby się opisać problemu .... extra, nic dodać nic ująć.

_________________
zapraszam na blog: http://www.mirekk36.blogspot.com (mój nick Skype: mirekk36 ) [ obejrzyj Kurs EAGLE ] [ mój kanał YT TV www.youtube.com/mirekk36 ]