micky napisał(a):
Będziesz sobie dywanik spod nóg wyciągał?
Celnie sformułowanie
Niezupełnie. Chodzi o to, że MCU (jak wyczytałem w dokumentacji) odróżnia stan power on od BOR i to miałem w zamyśle wykorzystać. Pomyślałem, że jeśli nastąpi BOR, zrestartuję całość i odpalę w związku z tym wszelkie inicjalizacje na MCU, które i tak na starcie zawsze musi on wykonać, to nie będę musiał bawić się w elektryczne odcinanie zasilania od peryferiów. Procek po restarcie będzie "wiedział", że to był shut down a nie BOR, więc nie wpadnie w nieskończoną pętlę resetów.
Z drugiej strony pachnie to nadużyciem funkcjonalności...
micky napisał(a):
Albo wysyłasz inita do lcd...
Pytanie: czy mogę mieć gwarancję, że wyświetlacz "uwieszony" po spadku napięcia (=nie odcięciu), będzie chciał nadal rozmawiać z MCU? Zebrałeś w tym kierunku doświadczenia?
micky napisał(a):
...albo jeśli to rzeczywiście jest niezbędne to robisz odcięcie zasilania np. zewnętrznym mosfecikiem.
No więc właśnie nie mam pojęcia, czy to jest niezbędne. Wariant sprzętowy zawsze zadziała, ale komplikuje budowę.