Witam,

Od kilkunastu godzin walczę z prościutkim schematem - Atmega168 TQFP + stabilizator + kanda (isp 10). Lata temu wykonywałem płytki, jednak wszystkie elementy były przewlekane, tak więc można było robić przelotki np pod rezystorami i nawet spore projekty udawało się wykonywać bez łączenia ścieżek kabelkami. Tym razem jednak chciałbym wykonać wszystko w SMD (za wyjątkiem złącza kanda) Schemat jest nieco bardziej rozbudowany, ale zrażony niepowodzeniem w projektowaniu płytki zostawiłem tylko procesor, stabilizator i złącze ISP - ale w dalszym ciągu nie mogę uzyskać prostego układu ścieżek. Będę wdzięczny za każda pomoc...



Plik .sch w załączniku:

Z czystej ciekawości - po co wprowadzasz napięcie na złącze programatora??

_________________
http://www.sylwekkuna.com

AVCC w powietrzu?

_________________
"Nie programuj w święta - bug się rodzi"

@SylwekK
Nie tyle wprowadzam napięcie, co łączę pin ISP z pinem VCC procesora, zawsze podczas programowania odłączałem układ od zewnętrznego zasilania. Nie wiem czy to coś zmieniło, ale poprawiłem trochę schemat (VCC nie są i tak wewnętrznie połączone w uC?)

@tomson5
Dzięki, już poprawione.

Mirek powtarza wielokrotnie: podłączamy WSZYSTKIE Vcc i GND. Ty podłączasz albo jedno Vcc albo drugie. Albo, co gorsze, będziesz miał różne napięcia. I coś spalisz

Oczywiście, zapomniałem o AVCC ale jak widać już poprawione. Teraz moje pytanie - czy jest możliwa realizacja płytki do tego schematu bez użycia przelotek? Bo może jest to niewykonalne, a ja tylko marnuję czas

W tej chwili udało mi się ułożyć taki sposób jak na obrazku:



Ale w dalszym ciągu mam jedno połączenie, którego nie mam jak poprowadzić, i dodatkowo ten sposób straszliwie ogranicza możliwość rozbudowy płytki o kolejne elementy...

Jakieś dziwne masz to złącze JP14 - w takiej konfiguracji to dziwnie wygląda i nie ma wiele wspólnego ze standardem Kanda.
Taki sposób "mieszania pinami" to proszenie się o kłopoty.
Należy to wyprostować, nawet gdy skomplikuje to schemat połączeń.

Mam nadzieję, że footprint jest już poprawny, bo można się zdziwić

Taki element znalazłem w bibliotece... Chyba wywalę ten element i zrobię to na pojedynczych pinach - tylko teraz pytanie, czy układając to na płytce w eagle muszę zrobić lustrzane odbicie samego układu pinów, czy zostawić normalnie? Pewnie banalne pytanie, ale pierwszy raz coś projektuję pod smd

Nie rób tak, znajdź odpowiednią bibliotekę gniazda 2x5 pin i zrób to po bożemu

Jeszcze przed chwilą przejrzałem opis złącza Kanda, prześledziłem ścieżki na projekcie płytki i porównałem z wyprowadzeniami Atmegi168 z datasheet - wyprowadzenia są tam gdzie powinny być przy złączu ISP i prowadzą do prawidłowych nóżek procesora na płytce. Tak więc element jest poprawny. Tylko to podłączenie... Nie ma ktoś fragmentu swojej płytki z tymi podstawowymi elementami?

O kurcze znowu jakąś zaćmę miałem Faktycznie Vcc się przydaje do programowania. Po prostu ja u siebie z racji miniaturyzacji od bardzo dawna wstawiam małe 5-pinowe gniazdo bez Vcc (programuje układ przy włączonym głównym zasilaniu), a takie procki jak tiny13/24 programuję przez klipsa i stąd już zapomniałem, że to podłączenie zasilania na KANDA jednak się przydaje

_________________
http://www.sylwekkuna.com

A to gniazdo 5-pin to autorski pomysł czy jakiś standard?

hehe, mój standard :] Wszystkie płytki robię u siebie w ten sposób, które wymagają złącza programatora (za wyjątkiem płyt testowych)

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Czyli co, MISO, MOSI, SCK, RST i GND?

Dokładnie tyle.

_________________
http://www.sylwekkuna.com

Ja robię podobnie, choć jeśli są inne złącza np do wyświetlacza to staram się tam podpinać sygnały ISP.
Mając wiązki gotowych kabli można w pół minuty przygotować kabelek do programowania, a złącze Kanda zwykle za dużo miejsca zajmuje.

Nie ma nawet potrzeby lutowania goldpinów do dedykowanego złącza, wystarczą metalizowane otwory i kabelek żeńsko - męski, na przykład