Z chęcią bym wziął, gdyby był tańszy;)

To ten siglent to który? daj link

http://www.gotronik.pl/oscyloskop-cyfro ... -1458.html

albo
http://allegro.pl/siglent-1022dl-nie-uz ... 57104.html
Wiem że mniejsze pasmo i mniejsza częstotliwość próbkowania, ale wydaje mi się że do zastosowań jak niżej może być wystarczający

- Badanie zasilaczy
- Badanie zależności pomiędzy tym co się dzieje na wejściu wzmacniacza operacyjnego a jego wyjściu.
- Badanie stanu PWM, poziomu wypełnienia.
- Badanie sygnału wchodzącego na serwomechanizm (długość impulsów) - praca impulsowa o różnym współczynniku wypełnienia
- Badanie generatorów opartych np. o NE555.
- Badanie filtrów w paśmie audio.
- Badanie modulacji w nadajniku-odbiorniku: podczerwieni, ultradźwiękowych.
- Badanie prostych, nisko-prądowych przetwornic impulsowych napięcia, podwyższających i obniżających napięcie.

A to faktycznie spora różnica szczególnie w tym drugim przypadku, wiesz co weź ten tańszy - szału nie ma ale posłuży ci dobrze, a jak dojdziesz powiedzmy za dwa trzy lata do tego że za mało to wtedy wymienisz na lepszy (albo i nie).

ja bym brał takiego 70MHz w tym 1022 pamięć to malutka 32kpts

Coś za coś. Moim zdaniem warto dołożyć do 1072CML, ma też dwukrotnie większą częstotliwość próbkowania w porównaniu z 1022DL. Sam mam 1102CML i jestem zadowolony. Z tym, że problem jest z podłączeniem do komputera, coś ze sterownikami, ale aktualnie wystarczy mi port USB w oscyloskopie, do którego podłączam pendrive. Jak potrzebuję, to robię zrzut ekranu i tyle. No, chyba, że ciężko Ci dołożyć, to bierz tańszy, różnica 400 zł to jednak trochę jest.

_________________
Szukasz książek o elektronice i programowaniu?

Tylko nie wiem nawet do czego się tą pamięć wykorzystuje
To samo z częstotliwością próbkowania, nie wiem czy by mi nie starczyła mniejsza.

Kasy mam akurat na 1072CML, ale teraz to bardziech chodzi o moje potrzeby i ich zaspokojenie przez te modele.

No tak można bez końca różnica w cenie 60% to dużo i warto odpowiedzieć na pytanie czy przy obecnym zapotrzebowaniu na dany sprzęt to warto wydać czy nie, ja na przykład (co nie jest powodem do dumy) w pracy na co dzień mam toto http://www.gwinstek.com/en/product/prod ... id=7&id=46 i jest tam 4k pamięci - daje rade i można używać. Może warto pozostała kasę na inny przyrząd dobry multimetr, analizator ...
Ciekaw jestem czy koledzy z tych droższych modeli wyciskacie to co można przy pomiarach czy może zaledwie z 10% ich możliwości?

No to ostatnie decydujące konkretne pytanie.
Czytając artykuł w EDW odnośnie projektowania zasilacza, często, gęsto trafiałem na przebiegi na których było widać ładnie(nieładne) impulsy o długości 0,1us.
Czy na tym tańszym siglencie sds1022dl to zobaczę? Jeśli tak to biorę ten tańszy a 300zł odkładam

http://www.picopolska.pl/article-category/jak-wybrac-oscyloskop tu masz opisane parametry oscyloskopu

Mam multimetry jeden zabawka UT20B i drugi trochę większy UT70B i zabrakło mi właśnie tego co daje oscyloskop , wizualizacji i pomiarów napięć dużo bardziej dokładnych niż za pomocą multimetru, np Magic Ledy , super można sprawdzić , komunikacja na magistralach , PWM ja ostatni potrzbowałem sprawdzić częstotliwość i udało się (25MHz) . Oscyloskop jest naturalnym uzupełnieniem urządzeń pomiarowych i dydaktycznych, ciężko komuś wytłumaczyć lepiej pokazać.Ja już skorzystałem może z 50% ale chociaż mam możliwość z czasem jak będą burze to i FFT bedzie potrzebne , będę robił odbiornik VLF może w połączeniu z Atmegą -zobaczymy.
Pozdrawiam

------------------------ [ Dodano po: kilkunastu sekundach ]

zajrzyj do linku tam masz odpowiedz mam nadzieję iż zrozumiesz

wojtek pełna zgoda co do tego, że możliwości mogą być duże, a ich wykorzystanie małe i w rzeczywistości kupujemy coś, co wykorzystujemy w małym procencie. Trudno mi ocenić w jakim procencie ja wykorzystuję sprzęt, ale mam taką zasadę, której staram się trzymać - jeśli już coś kupię, to biorę "w łapę" (albo otwieram w pdf) instrukcję obsługi i staram się przejść przez nią od początku do końca. Także uważam, że co by kolega nie kupił, nawet tańszy sprzęt, to warto, a nawet należy zapoznać się z instrukcją (ale nie jakąś skróconą wersją, tylko pełną) i zobaczyć, jakie kupiony sprzęt ma możliwości. A te wbrew pozorom są spore, chociażby opcje automatycznych pomiarów (opcja MEASURE) - tego jest pełno.

Druga sprawa - jeśli przerobisz instrukcję, to pewnie natrafisz na możliwości, o których nie miałeś pojęcia i pewnie nie wiesz, jak je wykorzystać. Także warto też poczytać materiały na temat samych pomiarów oscyloskopowych, w sensie "ogólnym" (są artykuły z EP, EdW, książki).

Trzecia sprawa, to właśnie to "czy warto?". Bo rzeczywiście za te zaoszczędzone pieniądze można kupić np. jeden, albo i dwa całkiem fajne multimetry.

_________________
Szukasz książek o elektronice i programowaniu?

Giciors bomba link! Na to wcześniej nie trafiłem, a widzę że klawo to tłumaczą

mam nadzieję iż trochę rozjaśnić pojęcia o które pytałeś , jezeli znasz angielski to na YT jest fajny gostek opowiada o elektronice i widziałem jak tłumaczy o oscyloskopach, jak znajdę to dam linka

------------------------ [ Dodano po: 30 minutach ]

fajny kanał tak jak eevblog , znajdziesz również coś o analogowych oscyloskopach tu masz o cyfrowym:
https://www.youtube.com/watch?v=6CDJbi8E0UE
popatrz na resztę jest parę ciekawych rzeczy.

Dawno nikt nie pisał w tym temacie, a akurat przypadkiem na niego trafiłem to dorzucę swoje 5gr.
Akurat elektroniką zajmuję się zawodowo, ale potrzebowałem do domu coś małego i przyjemnego.
Też przeglądałem różne oferty na allegro i też się dałem skusić ceną 999zł za Voltcrafta DSO1062D.

Po dwóch dniach chciałem go odesłać, choć niby "teoretycznie" wszystko w nim chodziło jak trzeba...
Z jednym małym szczegółem. Pokazywał czasami głupoty.
We wcześniejszych postach ktoś tam pisał, że za 1.5k może mieć 3 lata gwarancji, a za 999zł tylko 1/2 roku.
Tak to działa. Sprzedawca sprzedając za 999zł sprzedaje oscyloskop, który otrzymał z tzw. nadwyżek na wymianę gwarancyjną i sprzedając go zarabia na nim choćby go sprzedał za 1zł. Voltcraft nie ma żadnego serwisu i naprawa
po okresie gwarancyjnym jest niemożliwa. Na gwarancji wymienia się na nowy, a potem to już zmartwienie tego co kupił.

Ale może parę obrazków:


Mamy tutaj przebieg 10MHz przy podstawie czasu 20[ns]:


i ten sam przebieg przy podstawie 8[ns]


widać różnicę? Nagle nie wiadomo skąd pojawiają się na przebiegu inne "naleciałości".

Tutaj popędziłem go nieco większą częstotliwością:


a tu to samo, ale dla 4[ns]


Gdyby takie coś było na przebiegu to na tych 20[ns] też by było widać. Na moim oscyloskopie taką graniczną wartością jest 20[ns] podstawy czasu. Poniżej pokazuje już bzdury. Być może taki oscyloskop nadaje się do pracowni szkolnej, albo do drobnych prac hobbystycznych, ale w poważniejszych zastosowaniach może prowadzić tylko do frustracji.

Ja swojego w końcu zostawiłem sobie, ale tylko dlatego, że sprzedawca obniżył mi na niego cenę do 500zł, wiec kupiłem go w sumie za 1/3 ceny.

I jeszcze parę obrazków co generuje mój oscyloskop, gdy zamiast sondy miał zapięty rezystor bezindukcyjny 50R@10GHz





Z tego co się dowiedziałem, to część tych zakłóceń generuje sobie sam oscyloskop, ponieważ ma nieekranowaną przetwornicę w środku. Na przewodach zasilających elektronikę brak ferrytów itp...


Więc może czasem lepiej doskładać i kupić coś lepszego markowego (nawet starszego) niż zachwycać się
kolorowym ekranem.

Pozdrawiam

Obrazki umieszczamy tak topic44.html