Czy przerzucając się z MCU 8bit na 32bit warto zwrócić uwagę na układy ARM od Atmela? Czy już posiadana wiedzą odnośnie AVR-ów przyda nam się do czegoś? Występują jakieś istotne podobieństwa, czy rąk naprawdę trzeba uczyć się nowego sprzętu od podstaw?
Jak wygląda wsparcie ze strony środowiska?
Czy takie układy można zaprogramować przez USB albo jakiś tani programator, czy też trzeba mieć jakiś droższy sprzęt?
Ogólnie przejrzenie się tym mikrokontrolerom jest dobrym pomysłem, czy lepiej sięgnąć po STM32?

Wiedza z programowania tak , reszta nie a czy procka zrobił STM , Freescale , ATMEL niema znaczenia to tylko dostawcy krzemu
procesor to ARM i tego masz się trzymać
STM32 sa popularniejsze tańsze i dostępniejsze dla amatorów głównie za sprawą tanich zestawów EVB (nucleo/Discovery)
i masz poza prockiem i bla bla bla , Jtaga ... podpinasz i używasz , w przypadku SAMów ... musisz jeszcze nabyć Jtaga do ARMÓW
albo korzystać z DFU ... a to jest FUUUU (pod warunkiem obecności OTG USB w mikrokontrolerze)

jak coś poczytaj tu: http://www.sunduino.pl/wordpress/kurs-p ... discovery/

_________________
[b]San Escobar! Patria mia! Tu eres como la salud.[/b]